BMW Sport

Napewno korek sam sie nieodkrecil,niema szans.

Dzisiaj jak jechałem po południu ( temp. ok. 29 stopni), to było czuć, że auto muli.
Wracałem ok. 17 i było wtedy 22 stopnie i normalnie nie to auto.Żwawe od niskich obrotów, czym mocniej wciskałem tym lepiej przyspieszało.
No zostaje chyba tylko przepływka, bo ten wpływ temperatury i to, że zjawisko raz wystepuje a raz nie chyba wyklucza pompe, która jakby była niewydolna to muliłby cały czas.

Inna sprawa.Jak u was auto reaguje na dodanie gazu na luzie?
U mnie jak wcisne mocno , lub w podłoge(ale tak szybko - tak jakbym kopnął w pedał gazu ) to auto reaguje tak jakby po chwili:kopne, puszcze i dopiero obroty w góre.Wiem , ze jakieś opóźnienie jest zawsze, ale wydaje mi sie , że u mnie trwa to za długo.
U kumpla w Polo 1.3 55km z 1991r auto reaguje od razu - "kopne" szybko i obroty szybciutko w góre ida praktycznie bez zwłoki.

A czy cała ta akcja może byc spowodowana zapiekającymi sie hamulcami?
Miałem 2 takie przypadki, ze jade, zatrzymuje sie i znowu ruszam a auto takie jakby zahamowane - wczoraj np wyjeżdzałem spod parkingu z marketu i daje gazu już na prostym odcinku i auto jak na hamulcu do 3 tys a później nagle wystrzeliło jak z procy i cały dzien jeździło elegancko.
Jak sprawdzic czy to hamulce?

Nacisnij hamulec dość mocno na postoju ,puść i jedynka bez gazu ruszaj poczym wciśnij sprzęgło i poczujesz jak sie zatrzyma z oporem czy bez.Tak chyba najprościej.Moja też idzie lepiej od 3 tyś myślę że problem z naszymi beemkami nie tkwi w hamulcach. Co do opuźnienia z gazem u mnie też tak jest ,v-max 180 ;/. Chyba sie pogodze że lepiej nie bedzie sprobuje sobie wytłumaczyć że to tylko 2.0 choć jestem przekonany że chodzi jak 1.6.

Od zaciśniętych zacisków grzały by się tarcze, a od tarcz - felgi.

Nie wiem czy to będzie to , ale na pewno sonda do wymiany.Wczoraj na lekko rozgraznym silniku odpalam i drga budą, ale tak dziwnie - tak jakby "sapał" nie wiem jak to opisać.Dodałem gazu i obroty skokowo w góre , przejechałem kawałek i już było normalnie.
Przy następnym postoju znowu to samo - przy dodaniu gazu zachowywał sie jakby w silniku było jakies echo.
Odłączyłem sonde i objaw minął, ale auto wydaje sie byc jednak troche słabsze, ale na dodanie gazu reaguje chyba bardziej naturalnie - jak wcisne mocno to czu c, ze zaczyna się zbierac.
W przyszłym tygodniu wymiana.
Co myślicie o tej
http://allegro.pl/item1166840619_sonda_ ... begar.html

A miałeś tak że na ciepłym przy zapalaniu były różnice w kręceniu rozrusznikiem ? Dłużej - krucej ? Bo dziś to u siebie zaoważyłem i też stawiam na sondy. Po odłączeniu jeździ Ci deko lepiej czy to samo ?

Zazwyczaj na ciepłym pali na dotyk, ale zdarza się , że trzeba pokręcić dłuzej - róznica między porawidłowym odpalaniem a tym kiedy kręci dłużej to różnica 3-5 krotnie dłużej.
Wydaje mi się, że nie ma róznic w mocy ( moze troche słabsza sie wydaje), ale na gaz reaguje chyba tak jak powinna.

Mam podobne problemy , ale u mnie jest auto dużo dużo słabsze jak włącze klime, czasem aż ciężko ruszyc .Na kompie wyskoczył błąd czujnika spalania stukowego nr 1 i 2 , wymienie się okaże czy to to .

Problem rozwiązany.Od jakiegoś czasu po jeździe czuć było pod maską benzyne.
Ale patrzyłem i nigdzie nie było jej widać a zapach dość szybko się ulatniał, dodatkowo po paru wąchnięciach wydawało mi się, że to płyn chłodniczy wydziela ten zapach.
Od 2 dni czułem to troche mocniej.Dzisiaj odplaiłem samochód i od razu pod maske i okazało się , ze ten mały gumowy przewodzik, który idzie do listwy wtryskowej jest już na górze sparciały i puszcza paliwo.Problem ze zdiagnozowaniem był o tyle trudny, że pozostałości paliwa na tym przewodzie w ciągu minuty wyparowują i nie ma śladu wycieku.
Chyba nie trzeba kupować oryginalnego, co myślicie?
Zwykły kawałek zbrojonej gumy o tej samej średnicy będzie chyba ok?

musi być odporny na olej, benzynę i spore ciśnienie.

zwykły od powietrza nie może być bo wejdzie w reakcję.

Problem nadal obecny, ale wszystko wygląda jak w tamtym roku.
Auto jest zamulone i przyhamowane do 3 tys obrotów przez 2-3km jazdy- jakby ktos mnie z tyłu trzymał.
Teraz zrobilo sie zimniej i w zeszłym roku tez było tak od czasu zimiejszej pogody.
Czujnik wałka rozrzadu sprawny.
Jakies pomysły?