BMW Sport

Mam problem z dziwnym dzwiekiem wydobywającym sie z tylnej częsci samochodu.
Dzwięk jest dobrze słyszalny w środku auta - wydaje się , ze spod tylnej pólki sie wydobywa.
Przykładowo: jade ok. 10-15 km/h na piaszczystej drodze z lekkimi pagórkami i dołkami i wtedy słychac ten dzwiek, przy mocniejszym dole i pagórku słychac to mocniej, dzwięk jest taki tubalny - nie jest taki głuchy , tylko roznosi sie troche.
Na tych mniejszych nierównościach przypomina dzwięk łącznika stabilizatora przedniego.
Brzmi jak stuknięcie jakiegos metalu ( takie bułłł) - brzmi tak jakby ten element troche rezonował (nie wiem sprężyna).
Czy ktos moze pomóc w diagnozie?

Na milion procent prawa górna śruba amortyzatora ta bardziej przyrdzewiała.

Bobby jak zwykle inteligentna odp..

Musisz wleść pod auto i szukać - łączniki stabilizatorów, poduszki po belką, po dwie tuleje na wahacz - macaj śruborem czy sie daje poruszyć czy nie.

ja się dołączę mam dokładnie taki sam problem wymieniłem łączniki wahaczy tył ale dźwięk nie ustąpił takie jakby dzwonienie miałem takie podejrzenie jak pisze Bobby ale nie wykluczam łacznika stabilizatora (co by mnie nawet cieszyło) jeśli jednak to gdzieś przy górnym mocowaniu amora to masakra się tam dobrać bynajmniej w moim przypadku

e tam przesadzasz trochę rozbierania wnętrza a potem 3 śrubki na górze, jedna na dole i amor w garści

ale to wstępnie zdiagnozować można szarpiąc kolumnę tylnego zawiasu i sprawdzając czy nie ma luzu. a poducha pod belką ta okrągła może dawać podobny objaw.

już to przerabiałem rozbieranie tyłu gdy zakładałem z kumplem glebę i psikus jest taki ze mam zagłówki tyle w prądzie a one są przykręcone do ściany wniosek nie ściągnę kanapy nie odkręcając zagłówków a to masakryczna praca liczę na ten łącznik stabilizatora

Własnie u mnie tez tak jakby troche dzwoni .Dzwiek dochodzi z tylnej pólki, słychac tak jakby cos w srodku auta stukało i jest to słuszalne nawet na lekkich nierównościach.
Tuleje tylnej belki miałem wymienione 12 tys temu, tuleje wahaczy tylnych juz mocno porowate i na wygląd kiepskie, ale nie wiem czy moga hałasowac w ten sposób.

wahacze raczej odpadają bo by waliły nie dzwoniły. a jak z łącznikami stabilizatora u Ciebie??

Gumy tez juz na oko w nienajlepszym stanie ale próbowałem troche nimi poszarpac i nie było luzu, a przy stukach przy tak małych nierwnosciach , jesli to one byłyby winne , to powinny byc bardzo luźne - wiem bo z przodu mam jeden łacznik do wymiany i ręką nim poruszam to mocno chodzi i hałasuje.

no to faktycznie są szanse na poduchy amorów...

@Kaczor - faktycznie nieciekawie... ja mam kombiaka i w razie co muszę zdjąć tylko jeden plasticzek a do tego mam kupę miejsca i siedze sobie w bagażniku jak król wygodnie

cwaniaku się ciesz dlatego mi się nie uśmiecha to mocowanie ale i tak piersze co wymienie przy przypływie gotówki to te łaczniki stabilizatora z tyłu i bede trzymał kciuki ze to właśnie to