BMW Sport

Jeśli mało jeździsz, nie opłaca się auto z silnikiem Diesla bądź instalacja gazowa do benzyny, bo Ci się po prostu nie zwróci. Jeżeli zaś często jeździsz w trasy (trasą nie nazywamy wyskok po bułki do Tesco po obwodnicy), to silnik Diesla wydaje się najrozsądniejszym rozwiązaniem. Plus koszty obsługi itp. A reszty poszukaj.

Dzisiaj sprawdzilem spalanie mojej E46.

Zalalem do pelna...zresetowalem spalanie na komputerrze...przejechalem dokladnie 101 km i znowu zatankowalem do pelna...spalanie wg komputera 7.8...wlalem 7.86...komputer bezblednie wskazuje prawdziwe spalanie ...jazda 3/4 trasa, 1/4 miasto. Styl jazdy "normalny"...nie toczylem sie jak emeryt, nie zapier*alalem jak wariat...tak jak zawsze jezdze

pzdr
bafi

Dużo wyszło. Ja obecnie jeżdżę S60. Jak kilka egzemplarzy paliło mi 6l to ten pali 8l- automat. Trzeba sprzedać

mój turas przez te mrozy i na niedługich odcinkach takich ok10-15km trochę trasy spalił mi ostatnio 7,8l/100 ON paliwo diesel gold, super, dla porównania poprzedni golf IV 2.0 115KM benzyna brał mi 10l/100 w zimie... ciekawi mnie natomiast paliwo premium bo już pogodziłem się z tym że to chwyt marketingowy,a ostatnio czytam w CARS że premium dla ON naprawdę utrzymuje cały układ w lepszej kondycji, spalanie takie samo i niby to były obiektywne testy, ceny jednak obecnie nie zachwycają u mnie dla porównania właśnie diesel gold na statoil powyżej 5zł /litr

Czy ja wiem? Moja tez w automacie jest. Wez pod uwage pogode (-10...-15)...(nie jest garazowane a pali rano na dotyk)...zanim auto sie rozgrzeje...snieg, lod (buksowanie kol)...grzanie na maksa, nawiewy...grzanie dupy...grzanie tylnej szyby...grajace ciagle radio...na pewno mozna by z tego wyniku zejsc ale ja chce normalnie sie przemieszczac...mysle, ze nie jest to jakis chory wyniki i miesci sie w granicach zdrowego rozsadku

Bafi jak ty jezdzisz tym automatem jak widze ze on nawet mniej pali od manuala?????

I badz tu madry czlowieku

Miałem nie jedną 320d i z tego co piszesz to sporo Ci pali, ale ta roznnica moze tez wynikac z tego jak jezdzisz.
Nie zawsze wolna jazda jest oszczedną, trzeba poczuc kiedy ile pali i nie cisnac non stopa w podloge.

a to co napisales ze w zime nawiewy grzanie itp... grzanie na postoju ..no to kazdy tak robi w zime przeciez nie bedzie marzl w srodku hehe a zimnym tez nie zastartujesz od razu bo to zabojstwo dla motoru.

Mi 330d przy tych mrozach itp wyszla 8,5l manual
teraz jak jest odwilz szybciej sie nagrzewa 50/50 miasto trasa 7L rowne i jazda dynamiczna.

Ostatnio Zalalem rowne 30l Zrobilem 300km wiec chyba Rachunek jest jasny .70% miasto i furka zawirusowana na 3...km Wiec raczej dobre spalanie co wy nato ?

Zależy jak jeździsz.Czy krótkie odcinki,czy często startujesz z zimnego silnika?
No i pytanie zasadnicze masz manualną skrzynię czy automatyczną?
Ja jeżdżę teraz 100% po mieście,odcinki 10-20km,automat i mi pali ok.10-10.5

No, ja dziś zatankowałem i wyszło 8.2L/100 KM.
100% miasto. Auto niegarażowane, stoi tylko pod dachem. A mrozy są, śniegi są.

8.2 l takie spalanie wyswietlilo ci sie na kompie ???? Mnie wyswietlalo 9.0l a wciagnela 10l wiec muszisz wziasc poprawke na to co pokazuje komp

I co dalej narzekasz?

Twoje spalanie naprawde jest wzorowe niema się czym przejmować, szukać problemów... problemy przyjdą same z czasem jak u 99% użytkowników 2.0d M47

dla porównania mi pali 8,2 L i też 100% miasto (wlałem pod korek, zrobiłem 100km i znowu zatankowałem)

w Lecie za to miasto 8 L/100km ale na kołach 225/40/18, także niema co narzekać

a mnie jak przyszły mrozy autko pali 7,5 - 8,0 l 100% miasto (E46 318d) i tak się zastanawiam bo wcześniej palił jakieś 7 - 7,5 l czy spalanie może zależeć od świec żarowych? Bo chyba mam do wymiany

Wydaje mi sie ze chyba swiece nie maja nic wspolnego z spalaniem opdowiadaja tylko za odpalenie auta jezeli sie myle prosze mnie poprawic.

Nie nie, nie mam kompa nawet. Spalanie liczyłem sam (jak i za każdym razem) po tankowaniu.

tu macie spalanie przy stalej predkosci i ekonomizer nie oszukuje http://www.youtube.com/watch?v=AkNhwb0_Fms

No tak kolego pokazuje...i nie klamie...ale musialbys tak jechac nie ruszajac pedalem gazu nawet o milimetr...nie wiem jakas pusta autostrada na tempomacie...wsytarczy, ze troche zwolnisz i pozniej znow przyspieszysz i juz skacze do 20 l spalanie na chwile...suma sumarum wyjdzie normalne spalanie bo na naszych drogach wciaz sie hamuje i przyspiesza...

Zgadza się ale np w nocy po w całkiem dobrej drodze (niedawno wyremontowanej) da się zejść w takim razie poniżej 6l/100.