Witam! moj problem dotyczy tak jak w temacie odpalania:/ autko co prawda ma swoje lata, ale... no wlasnie, w czaskajace mrozy (kolo -20 do nawet nizszych) autko palilo na "cyk" teraz, gdy mrozy odpuscily, autko strasznie ciezko odpala:/ jednak jak juz zapale, to bedzie palic, bez problemu. Od razu wykluczam temat - paliwo nie dochodzi itd. poniewaz mam zawor zwrotny zalozony i nie ma zadnych penchezykow powietrza itp. Co to moze byc?? moja teoria oklada sie na podgrzewaczu paliwa, co Wy na to?? Dodam. ze jeszcze mam problem z kontrolka od wtryskow. Wczesniej ona swiecila caly czas i autko plynnie szlo, teraz ona gasnie na wolnych obrotach, a zapala sie na wyzszych, zauwazylem ejszcze, ze jak nie swieci ona to auto muli

a znowu jak sie zaswieci autko ladnie jedzie.