BMW Sport

Hello wszystkim.
Tak jak w temacie mam jakiś problem tylko nie wiem z czym dokładnie.
Opiszę zdarzenie może ktoś mi powie jakieś dobre słowo... :
W to piękne niedzielne popołudnie wybrałem się do domu. Odpalam auto i wszystko jest OK. Sprawdzam stan płynów (w zbiorniczku i olej) i wszystko gra to ruszam w trasę. Raptem 50 km. Spokojna jazda aż się silnik zdąży nagrzać i dopiero później podczas wyprzedzania troszkę ostrzejsza jazda. Jakieś 10 km przed miejscem docelowym popatrzyłem w lusterko jak wyprzedzałem i zobaczyłem za sobą tuman dymu (wyglądało to tak jakbym w deszczu jechał i za mną tak jakby tumany z deszczu spod kół się wytwarzały). Szybki rzut oka na temp silnika - OK, w środku grzeje OK. Zero straty mocy. Wjechałem do miasta i się zaczęło. Jakieś 2km przed celem auto przestało grzać w środku, szybko patrzę na temp - zaczyna rosnąć. Również zero straty mocy.Więc szybko zjazd na przystanek i auto zgasiłem (temp. nie zdążyła wskoczyć na czerwone pole choć niewiele jej brakowało). Podnoszę maskę i wielki tuman dymu (dym koloru białego). Sprawdzam płyn w zbiorniczku - jest. Ale podczas odkręcania korka płyn nie podchodził do góry i nie było słychać syczenia (jakby nie było ciśnienia?). Górny wężyk ciepły, dolny jakby taki letni... Górny później bardzo szybko się schłodził.Sprawdzam,czy jest olej -jest. Zaglądam pod auto i widzę,że coś tam delikatnie sobie kapie (śmierdziało płynem chłodniczym). Po jakimś 20 minutowym postoju odpalam auto i niecały kilometr został mi do garażu. Podjechałem kontrolując temp. temp stała na baczność (tak jak powinna), nawiew ustawiony na maxa i na max temperaturę, ale leciało zimne powietrze. Mocy straty żadnej nie odczułem, choć jechałem w miarę powoli, żeby silnika nie dojechać ....

Dodam, że nie cały rok temu miałem wymienianą uszczelkę pod głowicą, prostowaną głowicę, wymieniane: termostat, pompa wody, uszczelka pod zaworami, sprzęgło wiskotyczne. Wymieniona została również chłodnica na orginał Behra.

Proszę was o jakąś pomoc w diagnozie bo ja nie mam pojęcia co to może być...
Termostat ? Chłodnica ? Wężyki od chłodnicy czy może głowica gdzieś pękła albo uszczelka ????Albo może coś zupełnie innego ...

Autko dopiero we wtorek będzie jechało do mechanika żeby sprawdzić co to mogło pójść... A proszę Was o poradę jakąś ...

Dziękuję serdecznie z góry.
Pozdrawiam,
Tomek

Miałem identyczną sytuację - dokładnie taką jak opisujesz - rozszczelnił się zbiorniczek wyrównawczy i wywalało pod ciśnieniem z niego płyn - tak samo na pobocze patrze dym a płyn jest... Był w zbiorniczku ale nie do końca w układzie - ja nie miałem tyle szczęścia co Ty i musiałem remontować silnik bo się zagrzał - sprawdziłbym to dokładnie ale cholernie ciężko to zauważyć bo pęknięcie jest niewielkie i widać jak się zaczyna np. wtłaczać tam powietrze kompresorem (oczywiście jak części nie są w aucie).

Ponoć dość częsty przypadek, ale w sumie nie wiem jeżeli masz dość nową chłodnicę.

Ten sam przypadek, ten sam silnik i identyczne objawy - bardzo prawdopodobne że to właśnie to.

Kurde, chłodnica jest praktycznie nóweczka... Ma niecałe 2 miesiące, bo wymieniałem jakoś w grudniu ..... Tak szybko by ją diabły wzięły ? Kurde, toć to orginał ... Dzięki za podpowiedz.

Musiał byś kolego iść na kanał i ją dokładnie oglądnąć. A może gdzieś indziej ucieka płyn chłodniczy?? Może na którymś z węży się sączy??

Właśnie nie wiem dokładnie skąd to wyciekało Niestety dopiero we wtorek autko będzie oglądane przez mechanika. Jak patrzyłem na wężyki przy chłodnicy to nie widziałem żadnych wycieków (w poprzedniej akcji jak mi się rozszczelniła pierwsza chłodnica to lało jak z wiadra ).

uszczeleczka

otwórz korek od zbiorniczka płynu chłodniczego i zobacz czy jak dajesz gazu jest strumien u góry zbiornika.
Jak nie ma to możliwe , że pompa wody poszła... ale niekoniecznie, mógł sie zapowietrzyć układ.

Może pęknięty zbiorniczek wyrównawczy, otwórz maskę, rozgrzej i szukaj czy gdzieś syczy albo przez któryś wężyk. Pzdr

Dzięki chłopaki. Będę musiał posprawdzać, choć pewnie i tak mechanik pierwszy będzie patrzeć we wtorek...Autko stoi biedne w garażu... Mam nadzieję, że się okaże że to nie uszczelka ani głowica ...
C]hłodnica jest nówka, patrzyłem przy zbiorniczku ale tam zero wycieków. Kapało bardziej z tyłu silnika jak patrzyłem pod auto.

Pompa wody też była zakładana nowa (rok temu mniej więcej).

Oby nie ....

Jeżeli leciało z tyłu to prawdopodobnie jest nieszczelność na wejściu do nagrzewnicy bądź na plastikowym króćcu na wyjściu z bloku. W przypadku gdy w aucie jest LPG należy sprawdzić trójniki wodne.

Para z pod maski wskazuje raczej na nieszczelność na którymś z wyżej wymienionych elementów (uszkodzona uszczelka powodowałaby wzrost ciśnienia w układzie i wyrzucanie płynu ze zbiorniczka, bądź kopcenie z wydech. Nie można jednak jej wykluczyć)

Dzięki Toudi, podtlenku LPG już nie ma, a może rzeczywiście to gdzieś przy nagrzewnicy... Dzięki za pomoc koledzy <piwo> We wtorek się okaże co to, mam nadzieję, bo auto już mnie sporo kosztowało, a niestety ostatnio mała posucha w kasie i nie chciałbym, żeby to była głowica albo uszczelka

a miałeś może zakładane nowe węże między głowicą a nagrzewnicą czy sztukowane?? jak skręcane z powodu cięcia do LPG to może tam się rozszczelniło, to jest ewidentnie wina jakiejś nieszczelności a nie uszczelki pod głowicą

szukanie po wężach chyba nie jest takie trudne, ogarnij sam

Witam,
Wiec juz wiadomo co bylo.Dzisiaj mechanik patrzyl,porobil i okazalo sie, ze pekniety byl wezyk od glowicy do nagrzewnicy.Cale szczescie,ze pekl tak ze dalo sie to zalozyc, ale czeka mnie wizyta w ASO i kupno nowej sztuki:-)
Toudi i groocha macie u mnie piwo

Pozdrawiam,
Tomek

Tak podejrzewałem ja_6 ty miałeś sekwencję w aucie czy zwykła instalację II generacji ??

Sekwencję miałem ;]

i wywaliłeś sekwencję ?? trzeba było doprowadzić ją do stanu używalności i już, przecież po to ktos to zakładał żeby było taniej niż na PB, miałeś jakieś problemy z nią z tego co pamiętam bo mówiłeś na spocie ale nie wiedziałem że wywaliłeś gazownie

Ktoś zakładał, ja ją zdjąłem I tak nie jeździłem na LPG, bo wg. mnie silniki w BMW nie lubią podltenku LPG

Problemów, ogólnie z nią nie miałem. A wywaliłem jakoś w zeszłym roku

co ty za teorie rozsiewasz?? a co silnik Tobie to powiedział że nie lubi gazu?? Jak nie sprawiała problemów to po co wogóle wywalałeś, przecież ona i tak nie przeszkadza jak śmigasz na benzynie :d tego to ja nie kumam

Toć to nie kuchenka żeby na gaz działała

Głupoty gadasz, najpierw trzeba trochę praktyki i później można wysnuwać jakąś teorię

A takie gadanie to mnie wogóle dziwi, mogłeś kupić auto bez gazu a nie tu takie rzeczy piszesz że to nie kuchenka