BMW Sport

Droga donikąd za 19 mln zł, albo inaczej: najdroższy w Polsce dojazd do garaży. Inwestycję zafundowały mieszkańcom Krakowa władze miasta. Droga ma wszystko, co potrzeba: szerokie cztery pasy, przejścia dla pieszych, chodniki, ławeczki, zatoki dla autobusów i wiaty przystankowe. Szkopuł w tym, że dla kierowców będzie dostępna nie wcześniej niż za dwa lata. Budowa ul. Stanisława Lema kosztowała 19 mln zł. Władze miasta postanowiły, że powstanie przy niej hala sportowa. - Ładna jest, tylko donikąd - mówią okoliczni mieszkańcy.- Wszystko jest względne. Dla kogoś jest to droga donikąd. Była robiona dlatego, że wiele wskazywało na to, że zazębi się pierwszy etap z drugim – mówi Jacek Bartlewicz z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie. Urzędnikom nie udało się jednak zazębić 800-metrowego odcinka z "drugim etapem".

Firma jak dobrze pamietam bo znajomy ktory sie tym zajmuje BudimexDromex czy cos takiego buduje drogi w polsce i w iraku, w iraku non stop wysokie temperatury i mowil mi ze ciezarowki jezdza po tamtych drogach i woza czolgi w sumie zestaw taki moze wazyc nawet ponad 100ton i tam droga jest nadal idalnie rowna a u nas ta sama firma buduje droge i po roku mamy koleiny... Potrafi ktos to racjonalnie wytlumaczyc?

tam w drodze skład cementu/asfaltu to 80% a u nas 80% to piasek a cement to 20% oczywiście płacimy za 80% cementu

Na odcinkach budowanych przez chińskie konsorcjum przerwano wczoraj prace, opóźnienia są duże - ujawnia "Gazeta Wyborcza".Trasę między Łodzią a Warszawą podzielono na pięć odcinków. Miało to ułatwić dostęp mniejszym wykonawcom do przetargu ogłoszonego przez GDDKiA. Dwa z nich ma oddać do użytku chińskie konsorcjum, które zaproponowało bardzo niskie ceny. Już wcześniej dalekowschodnia firma borykała się z trudnościami kadrowymi i materiałowymi. Teraz zastrajkowali polscy podwykonawcy. Chińczycy zalegają im z wypłatami pieniędzy, zagwarantowanych w kontrakcie. W sumie to kilka milionów zł. Trudno sobie wyobrazić Euro 2012 bez fragmentu A2, łączącego Łódź z Warszawą.

W ostatnim Turbo Kamera pokazywali material o trasie Stara Miłosna-Siedlce, gdzie nie ma pobocza, ale za to są rowy melioracyjne głebokości 2-3 m, czyli asfalt kończy się marginesem i od razu dół. Do tego dochodzą wysepki, ograniczona możliwość wyprzedzania i mnóstwo wypadków.

Kolejna blokada drogi krajowej nr 50. Podwykonawcy chińskiego konsorcjum, budującego dwa odcinki autostrady A2 spod Łodzi do Warszawy zablokowali po południu drogę w okolicy Żyrardowa. Nieustannie domagają się zapłaty za wykonane prace. GDDKiA stawia chińskiemu konsorcjum COVEC ultimatum: ma do połowy czerwca porozumieć się z podwykonawcami i skłonić ich do wznowienia prac.
Podobnie jak we wtorek droga nr 50 została zablokowana w miejscowości Wiskitki, leżącej na odcinku Sochaczew - Mszczonów. To w tej okolicy znajduje się biuro konsorcjum Covec.Podwykonawcy twierdzą, że Chińczycy zalegają im z wypłatą kilkudziesięciu milionów złotych. (...)
Fragment autostrady A2 od Strykowa (woj. łódzkie) do Konotopy (woj. mazowieckie) ma być gotowy w maju 2012 r. i kosztować łącznie ok. 3,2 mld zł. Ten 91-km odcinek podzielono na pięć fragmentów: 29,2 km (Stryków - okolice Bolimowa), 16,9 km (Bolimów - granica woj. łódzkiego), 20 km (od granicy woj. łódzkiego do granic powiatu grodziskiego), 17,6 km (przez gminy Jaktorów i Grodzisk Mazowiecki) i 7,1 km (Pruszków - węzeł Konotopa). Pierwszy i trzeci znich buduje Covec, który wygrał przetargi oferując najniższą cenę.

I jak tu zdążyć z drogami do Euro

Okazao się, że uszkodzenie kół nastąpiło na kilkuset metrowym odcinku ,, drogi niczyjej’’, której nie ma na mapkach i tym samym nie ma komu zgłosić roszczenia.