BMW Sport

Może tu ktoś pomoże bo jak narazie wszyscy pseudofachowcy rozkładają ręce.
Silnik 2.0 l benzyna 150 KM, e46 2001r., przebieg 122 000 km (przebieg autentyczny mam go od nowości)

Na wolnych obrotach pracuje jak wzorowy diesel, nie traci mocy, generalni jeździ jak jeżdził. Jedynie te klekot. Łańcuch OK, Vanos OK a dzwięk wydobywa się z przedniej części silnika.

Ma ktoś jakie dobre rady lub zna kogoś co się tego podejmie w woj. Śląskim.

na jakim oleju jeździsz?

Takie pytanko to tylko do wróżki.
W mojej opinii wiele elementów teoretycznie może powodowac takie hałasy,
(większośc tego co kręci się kiedy silnik pracuje)
najgorzej jeśli to będzie luz na panewce/panewkach, więc najpierw sprawdziłbym
ciśnienie oleju w funkcji obrotów - oby było w porządku.
Jeśli nie będzie trzymał ciśnienia, to możesz zwalać miskę i sprawdzać panewki.

Po co od razu najgorsze...Zdejmij pasek alternatora i klimy i wtedy zobacz czy dźwięk bedzie nadal. Obczaj czy bardziej słychać od dołu czy z góry,może od strony kolektorów wydechowych...Najlepiej nagraj dźwięk i wrzuć na forum

uszczegóławiając : dzwięk wydoby się z okolic korka wlewu paliwa, także panewki raczej nie,
olej 10W40

No to ja wymiękam.
Tak na marginesie, to mógłbyś nie żałować tych paru groszy na olej syntetyczny
bo kiedyś to to może się zemścić...

chyba oleju

Aaa, jeśli nie od wlewu paliwa to inna sprawa.
Zważając na to, że podałeś tylko jedną konkretną informację - o kiepskim oleju,
metodą lotto stawiam na jakiś zatarty popychacz, który przy niskim ciśnieniu oleju
na wolnych obrotach odzywa się a kiedy dostanie mocniejsze ciśnienie, milknie.

olej wymieniony - efekt ten sam....tyrka jak diesel
tak więc idziemy w kierunku popychacza, tylko że żaden machanik w okolic 50 km których dziś obdzwoniłem nie chce się tego podjąć tylko wysyła do ASO BMW

Zauważ, że mu tutaj tylko wróżymy, więc nie bierz wszystkiego dosłownie.
Może tak być a może i nie...
Wymiana oleju żadnej zepsutej części nie naprawi, więc nic w tym dziwnego.

U mnie w M40 tak samo mam klekota i to jest wina całego rozrządu, taki urok tych silników, może u Ciebie ten sam problem.

dodam, że na zimnym silniku klekotu nie ma...
dopiero po chwili jak dostanie temperatury zaczyna klekotać

może DISA

może VANOS

może masz pękniętą uszczelkę lub głowice
może łańcuch przeskoczył lub panewka
dziurę w tłoku lub coś z zaworami


pewnie dopiero jak zejdzie z obrotów na ssaniu?

Trzeba było tak od razu.
Dla mnie to już na 99% popychacze.
Dopóki olej jest zimny/gęsty na wolnych obrotach trzyma wyższe ciśnienie,
jak tylko silnik się rozgrzeje, olej rzednie i ciśnienie spada do minimum
a to nie wystarcza popychaczom które mają już luzy.
Jeśli przy wyższych obrotach klekot cichnie, to tym bardziej świadczy o wyjechanych popychaczach.
Przyczyny różne, ale tania oliwa z biedronki zamiast porządnego oleju, połączone z częstym paleniem gumy,
to chyba najczęstsze - niestety, przyjemności kosztują, dlatego zawsze i przy każdym przebiegu
prawdziwy syntetyk to dla naszych aut podstawa,
bo przecież nie wiadomo kiedy przyjdzie ochota naprawdę pojeździć...