BMW Sport

Witam postanowiłem wam opisać moje początki przygody z motoryzacją . Pierwsze co to zdać kartę , przypomnieć sobie znaki i takie pierdoły . Ojciec kierowca zawodowy więc znaki i tak dalej opanowałem jeżdżąc z nim. Karta zdana no fajnie ale nie ma czym jeździć , więc po ładnej prośbie tata kupił mi Romet'a C1 Via City . Skuter przyjemny 4 biegowy i wygodny , jak wiadomo niby polskie no niestety tylko niby.Główny problem migacze które co serwis były przyczepiane to i tak odpadały , w końcu się zirytowałem zrobiłem po swojemu coś uciąłem skróciłem i działają . Przyszedł czas na zmiany , po pierwsze odblokować moduł + dodana dysza . Po 2 dniach siedzenia w garażu zrobiłem wyjechałem , Roman wyciągał zniewalające 77 km/h porywami do 80 .



Przyszedł czas na sprzedasz , dlaczego ?
Znalazł się stary sprzęt taty Ogar 205 z silnikiem dezameta 023
Przez wakacje robiłem w porzeczkach na komisie więc miałem tam odłożone trochę grosza .
Kupiłem dętki , oponę , kranik , uszczelki na tłumik i kolanko , odpalił chodzi fajnie pięknie następnego dnia już nie chodził .
Pierwsze co myślałem że się przytarł tłok (ciężko się kopało) , rozebrałem sobie to powoli bo dopiero próbowałem ogarnąć ten temat (pierwszy raz takie coś robiłem) ja do niczego nie doszedłem dopiero ojciec stwiedził że to klin na magneto . W mieście nikt tego nie ma a że byliśmy w trasie na przeciwko rozładunku był serwis ROMET wybrałem się kupiłem 4 kliny (1 klin 1 zł) i zadowolony wróciłem do domu.
Chodzi śmiga i baja teraz przyszedł czas na malowanie .

To romet czy ogar wkoncu?

Romet Ogar to był niezły sprzęt dawniej
Sam miałem Rometa,tylko Kadeta,więcej stał rozkręcony niż jeździł
Jak się udało,że jeździł to sprawdziłem go w terenie i okazało się,ze silnik nie jest wodoszczelny i pod wodą niezbyt chce pracować
Przeceniłem swoje zdolności i zaliczyłem glebę w błocie i wodzie,tak zakończyła się moja kariera motocyklisty

Hehe miałem kiedyś takiego
No i z 5 motorynek , do tej pory mam motorynkę, i nawet działająca-odmalowana-odrestaurowaną tylko ze nie zarejestrowana
Fajne sprzęty, tylko szkoda ze działają jak im się chce U mnie to było tak: dzień jeżdżenia, 2 dni robienia

Nie rozumiem Twojego pytania

A co do roboty to lubię się bawić w tych tematach , jako "mały mechanik"
Zobaczymy jak zacznie to jeździć , wtedy wszystko wyjdzie co i jak
Co do rejestracji ten byl od nowosci na 1 wlasciciela.
Pozdrawiam

To romet czy ogar wkoncu?
romet to romet z takim silnkiem jak Ty masz a ogar to romet z silnkem jawki

Tak samo jak mój,mimo tego że kupiony jako nówka w Polmozbycie Ale w świecie komarków robił wrażenie,miał biegi w nodze,a nie w kierownicy

Romet ogar 205 to romet z silnikiem dezameta 023 polskim 2 biegowym
Romet ogar 200 to romez z silnikiem jawki 3 biegowym

W zeszłym tygodniu kupiłem błotnik z widełkami okazyjnie za 35 zł bo tamte były krzywe więc nie zostały pomalowane
Te przygotowałem i dzisiaj pojechały do znajomego lakiernika zobaczymy na kiedy przyjadą z powrotem

Trzeba było też odświeżyć co nie co , sprayem ale jest igła

No i taki bonusik , rama znaleziona na złomie jako że jestem młodym zapaleńcem klasyki to narazie jest w takim stanie brak funduszy mnie trochę przystopował i musi trochę poczekać

Mam plan zrobić polerkę pokryw silnika co o tym sądzicie i czy to ma sens ?
Chodzi mi o coś takiego http://imageshack.us/photo/my-images/52/dsc03461n.jpg/

Jak dla mnie jest lepiej niż w przypadku zwykłego szarego powycieranego dekla
Jestem na tak, w takim romeciku powinieneś iść w tez stronę nie tylko samych dekli

Na zimę mam plan oddać koła do malowania proszkowego ale obawiam się trwałości takiego zabiegu
A po świętach jak fundusze pozwolą to koła kierownica i amortyzatory idą w chrom ewentualnie po wakacjach jak zarobię
Może masz jakieś pomysły co do Romana , jak tak to warto coś podrzucić , chcę iść w oryginał ale wszystko jest zawsze do przemyślenia

Przed sprzedażą poprzednika musiałem zrobić jeszcze jeden element który połamałem ..


(sory za jakość)

Z góry sory za post pod postem wczoraj zacząłem polerkę , a dzisiaj to spoleruję pastą i szlifierką zobaczymy jaki będzie efekt na razie jest tak :

2 biegi nie wiem jaki masz walek glowny, ale u mnie to standardowa czesc, na ktorej wyzlobienia byly scinane, przez co zebatka zdawcza nie przenosila momentu na kola

Strzelałeś ze sprzęgła i kapcia paliłeś to się wałek ukręcał
Wczoraj nie było czasu na dokończenie pokrywy ale 2 mam tez tylko do przelecenia szlifierką .
Mam pytanie co myślicie o foli termoplastycznej "chrom" na kierownicę , zanim pójdzie ona do specjalisty ?

Efekt dość ciężkiej pracy

Miałem taki sprzet, 1.4 kW , wiśniowy metalik,milo wspominam tamte czasy .

Mam pytanie czy przy zmianie zębatek na zwiększenie prędkości , silnik ma większe obciążenie ?
Nie chcę go męczyć (jestem lekki więc siła nie jest aż taka ważna)

Podtrzymuję pytanie

a łogar z polskim silnikem 3 biegowym?

To z polskim 3 biegowym to romet ale tego było mało.