BMW Sport

Jutro niestety mnie nie ma



No "niestety" ale wypycham na ostro Tak jak miał Vmasher w swojej e36:

Taaa a potem jedna zima i nadkole do klepania bo korozja je zje ;/

Na 3 foto wygląda bardzo fajnie

dla mnie lipa na tym zdjeciu, z tego ujecia widac ze z przodu kola bardziej wystaja niz z tylu a tak nie powinno byc

Yyy? Ani trochę Koła z przodu w ogóle nie wystają poza nadkole, natomiast z tyłu ok 1,5-2cm...

ale wiesz to czy wnioskujesz po zdjeciach? bo mi z tego zdjecia wydaje sie co innego. masz jakies inne ujecie?

No to jest moje auto więc raczej wiem Na foto koła są skręcone lekko w lewo, może dlatego masz takie wrażenie

To jest Twoje auto? bo ja pisze o tym zdjeciu ktore jak sam napisales nie jest Twoje a chcesz tak wypchac nadkola. I napisalem ze na tym zdjeciu kola z przodu wystaja bardziej niz z tylu i wyglada to slabo

Aaaa, ja myślałem, że mówisz o moim aucie To zwracam honor, tutaj faktycznie może tak jest

U mnie tak nie będzie, przód zostaje jak jest na seryjnych nadkolach, a wypycham tylko tył.

Nadkola in progress

Tak było przed:




Jak widać, rdzy na nadkolach nie brakowało

Tak było dzisiaj:




W tej chwili nadkola są już wyciągnięte, zaspawane, gwint skręcony na maksa Jutro szpachlowanko + podkład

I jednak nadkoli nie robię zupełnie na ostro, delikatny rancik zostanie, będzie widoczny

Ciąg dalszy prac, szpachlowanko:






Podkład:




No i autko aktualnie wygląda tak:





Jak widać nadkola nie sa zupełnie "na ostro", został zachowany delikatny rancik
Teraz wkraczam ja, i maluję błotniki sprayem

jest super bo rancik został ja bym przylał jeszcze ze dwie warstwy podkładu i wyprowadzając wyostrzył bym jeszcze rant ale i tak jest super jak byś chciał na ostro to musiał byś go z góry młotkiem zaklepać po rancie ale tak jest lepiej
a jak z chowalnością opony w nadkolu? jest wystarczająca ? nie obciera ? i jak nisko może zejść ?

Podkładu jest już naprawdę grubo



Przyciera tylko jak w ostrym zakręcie jest jakaś nierówność i to nie o nadkole, a o... zderzak

Ile można zejść nie wiem, teraz gwint z tyłu jest skręcony na maksa i tak zostanie, niżej nie potrzebuję

No to kolejny etap za mną, zostało wypolerować wszsytko bo bezbarwny miejscami jest skórka jak cholera Jutro w rękę papier 2000 + później Tempo i powinno być okej

Póki co prezentuje się tak:




Oprócz tego dzisiaj przyszedł do mnie olej. Jako, że masełko pod korkiem po zimie zupełnie zniknęło, remontu narazie nie robię, więc wymieniam olej gdyż ten co mam jest jeszcze po poprzednim właścicielu i cholera wie co tam jest zalane



Myślę, że jutro zrobię wymianę

ładnie to wygląda teraz

Ładnie Ci to wyszło

ładnie, ale martwi mnie jedno, że te spraye nie mają utwardzaczy i może zaraz zejść, lepiej byłoby spolerować 3M maszynowo.
I przypomniało mi się, ż ejest bezbarwny z utwardzaczem w spreyu i to wystarczy bo na bazę nie dajemy utwardzacza,

Już robiłem zderzak i lusterka papierkiem i było git. Poprostu trzeba uważać, żeby się nie przepolerować Zresztą, dlatego położyłem 4 grube warstwy bezbarwnego, żebym miał więcej do ewentualnego polerowania

Ogólnie NIE jestem zadowolony z tego jak wyszło... Chyba będę musiał podjechać do kogoś kto ma polerkę meczhaniczną, bo póki co błotnik odróżnia się jak cholera...
Na fotach wygląda o wiele lepiej niż w rzeczywistości, no ale do rzeczy:

Zaczynamy składanie:



Przejście między lakierami z lewej strony kompletnie mi nie wyszło, z prawej jest lepiej:



No i wyjechałem




Dzisiaj podjechałem na wymianę oleju, auto odrazu lepiej pracuje, bardziej płynnie. Zresztą nie dziwne, zobaczcie jak wyglądał filtr oleju



Przy okazji zrobiłem kilka fotek pod autem:




No i ostatnio naprawiany wydech, wcześniej był nieszczelny i głośny jak cholera jasna, teraz jest o wiele, wiele lepiej



A na koniec dnia mała sesja, odrazu mówię że na foto jest lepiej niż w rzeczywistości, na foto te błotniki nie rzucają się w oczy aż tak












Wprawny obserwator zauważy, że znowu mam ciemne kierunki TYC. Otóż miałem pewną przygodę, mianowicie ten robiony przeze mnie wyskoczył mi z auta podczas jazdy Dobrze, że kabel wytrzymał bo za mną jechały auta... Tak czy siak, miał styczność z kołem, więc szybka nadaje się do wyrzucenia :no:

PS. Przy okazji odnowiłem sobie listwy na tylnym zderzaku, bo każda miała nieco inny odcień

Pozdrawiam na koniec tego pracowitego dnia

muszę przyznać, że naprawdę daje radę:) Auto wyraźnie potrzebowało tych nadkoli i odpowiedniej wysokości zawieszenia z tyłu... a teraz jest po prostu miód