BMW Sport

Witam

Błagam , powiedzcie co to może być. Leci mi tylko gorące powietrze ( nie do wytrzymania gorące Byłem u elektryka , ten powiedział że na 100% jest panel walnięty. No to kupiłem z allegro 1 wydałem 70 zł , podłączyłem i ciepłe powietrze leci , jak leciało. Skoro elektryk mówił że na 100% panel, to stwierdziłem, że ten z allegro jest też walnięty. To zamówiłem następny za 120 zł (ładniutki jak nówka) ale znowu bez zmian. Na pewno wszystko dobrze podłączam. Co to może być? Spotkaliście się już z czymś takim wcześniej?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Z wyrazami Szacunku
adam05

Kolego przy nagrzewnicy w przedziale silnika są jeszcze elektrozawory pewnie to ich wina

Nie będę zakładał nowego tematu bo o to samo chodzi.
Mianowicie leci mi z nawiewów tylko cieple powietrze sprawdzałem elektrozawory i niby działają dałem jeden plus i po podłączeniu minusa słychać że puknie czyli działa i jeden i drugi.Napięcie w kostce jest jak biorę na cieple max pokrętło od strony kierowcy to napięcie spada na 0 a pokrętło od pasażera to o ile dobrze pamiętam nie dzialo sie nic na zadnym wyjściu na wtyczce napiecie bylo ponad 12.A ta jak by pomplka pod elektrozaworami załącza sie bo ja słychać i jak brałem na krótko też było ja słychać. Gdzie szukać przyczyny bo nie da się wytrzymać nie wiem jak jest z włączona klimą bo mi nie działa wcale włącznik się nie zawieca że działa.

Wysłało się dwa razy nie wiem jak skasować ten drugi wiec go edytuje

elektrozawory to przeklenstwo w e32/e34.....na 99% ich wina ,nawet jesli testowo wyglada ze jest oki to moga nietrzymac i puszczaja obieg.....nie ma cudów jak leci ciepłe to grzeje nagrzewnica i jest zasilana w goracy płyn chłodniczy.....sproboj je wymontowac rozebrac i wyczyscic....duzo roboty nie ma moze sie uda...

Spróbuję na dniach je przeczyścić zobacze czy pomoże.

kosmos1990, jesli pukają tzn że próbują działać ale im się nie udaje przestawić - przynajmniej i mnie póki stukają to nie idzie a jak się postuka w nie lekko czymś to przestają stukać i wtedy działąją ok (jakiś czas)

Rozebrałem elektrozawory wymyłem i nic to nie dało.Ciepłe powietrze dalej leci z prawej strony;/ Sprawdzając miernikiem napięcie zauważyłem że zmienia się ono z 12 na 0 po przekręceniu kokrętła tego od lewej na max temperature nie ma tak że spada stopniowo poprostu albo jest albo go nie ma i to na obu kablach we wtyczce(tzn jeden plus dwa minusy) a na to od prawej wcale nie reaguje napięcie jest ciagle 12 i nic się nie zmienia.A czy jest możliwość że przepuszczają te uszczelki co są pod tymi storzkami co otwierają przepływ? Jedna była ładna lecz druga nie za bardzo można taką uszczelkę dokupić i wymienić?

Żeby nie zakładać nowego tematu podepnę się pod ten, bo mam podobny problem, ale z jednym ale.

Ogólnie przed wymianą chłodnicy było tak samo, czyli temp na panelu klimy automatycznej ustawiona na 16 stopni, a wali gorącym powietrzem. Po ustawieniu temperatury na max gorące słychać jak zmienia się obieg powietrza i nagle gorące powietrze leci gdzie przy podszybiu itd.

Chłodnica wymieniona na nową nic się nie zmieniło, potem wymieniłem elektrozawory(wcześniej je rozebrałem i ogarnąłem te wszystkie uszczelki) i też lipa. Pozostaje tylko panel klimy. Możliwe, że to on szwankuje, stąd takie akcje i cały czas to gorące powietrze? Czy raczej panel nie ma z tym nic wspólnego?!

Będę wdzięczny za pomoc!

pzdr

panel owszem ma duzo wspolnego...zdrarzaja sie uszkodzone...najczesciej jednak same zawory lub brak sterowania napieciem...wezm kolego kontrolke i sprawdz czy dochodzi napiecie do kostki przy zaworach..bez napiecia powinny byc otwarte na maxa..

BYŁO 1000 razy, wałkowane, sprawdź ELEKTROZAWORY !!!!!!!!!

Domyślam się, że to ich wina, ale tak sobie teraz myślę, że chyba źle to pomierzyłem, zresztą oceńcie sami, bądź napiszcie mi wprost co mam mierzyć i jakie powinny być wyniki Zaznaczam, że ze mnie taki elektryk jak z koziej dupy trąba, także jakby coś wytłumaczcie laikowi co źle zrobił

Oto efekty pomiarów:



Na tej po lewo wyskoczyło mi ponad 12V

Na zdjęciu poniżej również na wtyczce po lewej mierzyłem napięcie, z tym że na lewym przewodzie, bo miał odsłonięty kawałeczek przewodu.



Wartości na mierniku przedstawiały się następująco:

Na zgaszonym silniku:

- nawiew włączony na max zimne powietrze wartość: 11,93 V
- nawiew włączony na max ciepłe powietrze wartość: 6,49 V
- nawiew wyłączony 6,70 V

Na odpalonym silniku:

- nawiew włączony na max zimne powietrze wartość: 14,34 V
- nawiew włączony na max ciepłe powietrze wartość: 8,64 V
- nawiew wyłączony 8,67 V

Tylko nie słychać tego charakterystycznego cyknięcia

Coś jesteście w stanie na ten temat napisać?!

pomiary powinny byc dokonane na połaczonych zaworach aby cewki zaworow stawiały obciazenie....na odłączonych cewkach wyniki moga byc niemiarodajne,bo napiecia wystawiane przez sterownik sa podawane poprzez tranzystory sterujace ,jak sie maja rezystancje cewek dla jednej i drugiej strony?

No to dzisiaj dokonałem pomiarów i albo mi szwankuje miernik, albo ja nie potrafię mierzyć.

Najpierw zmierzyłem kostkę oraz wtyczkę. Na wtyczce było napięcie 12V, natomiast na kostce 14,4 Ohm

Jak wpiąłem wtyczkę w kostkę elektrozaworów, zacząłem pomiary

Na max zimnym nadmuchu pokazało mi 0,12 V, gdy auto było odpalone, natomiast gdy zgaszone (tylko zapłon) 0,22V. Natomiast rezystancja wyszła mi jakaś z kosmosu, bo pokazało mi na odpalonym aucie od ok 109 do 115 Ohm, a na zgaszonym aucie prawie 92 Ohm

W przypadku max ciepłego powietrza zarówno na zgaszonym jak i odpalonym aucie pokazywało mi 0,0 V, a rezystancję po równo, gdyż 14,4, zarówno w przypadku odpalonego jak i zgaszonego auta.

Szczerze mówiąc pojęcia nie mam jak to odczytywać. Albo również te elektrozawory są uwalone albo mój panel od ogrzewania coś świruje...

Hmmm?!

l