BMW Sport

Po kilku dobrych miesiącach pracy, przyszedł moment, że można się wreszcie pochwalić efektami. Otóż chcę Wam pokazać zestaw maluszków, które zdobywałem przez pół roku
Pochodzą z różnych stron kraju, kupując je odwiedziłem:
- Warszawę
- Łódź
- Toruń (dzięki Dzikus!!!)
- Mrągowo
- Olsztyn
- Bielsk Podlaski
- Białystok
- Łapy
- Szczytno
- Mławę
i kilka innych miejscowości. Zresztą, w wymienionych miejscach często byłem w celu zakupu kilkukrotnie, więc kilometrów podróży nazbierało się moc!

Każdy z malaczy (za wyjątkiem jeszcze 2, które czekają), przeszedł spory remont mechaniczny oraz blacharski. Zespół mechaników od stycznia nie robił nic innego, tylko dłubał w maluchach

Kilkanaście litrów lakieru, kilkadziesiąt rozpuszczalnika, kilkanaście utwardzacza, beczka szpachli, wiadro pasty polerskiej i autka zyskały nowy blask

Do tego kilka silników, skrzyń biegów, 40 przegubów, kilkadziesiąt litrów olejów, kilka rozruszników, alternatorów i pół tony innych części i zaczęły w miarę przyzwoicie jeździć.

Ogólnie mnóstwo pracy i całkiem ciekawa przygoda.

Roczniki, to od 1980 do 1999, czyli spory rozstrzał. Wszystkim chcącym kupić malucha, mogę zdecydowanie odradzić modele EL. Ja wiem, że to temat wszystkim dobrze znany, ale jeśli wyobrażacie sobie coś co rdzewieje w oczach, nie trzyma się kupy i zadziwia rozmiarem tragedii, to pomnóżcie przez 10, a zbliżycie się do obrazu przeciętnego „eleganta”

Sam miałem kiedyś malucha i było to pierwsze auto, którym mogłem samodzielnie jeździć Pamiętam doskonale, jak trzeba się było z tym sprzętem obchodzić i jak to działało. Okazuje się jednak, że dziś jest to już inna bajka. Ząb czasu zrobił swoje i maluchy po prostu wymagają ogromnej troski. Ale coś za coś, klimat zdecydowanie w sobie mają.

Na początek wrzucę kilka fotek już gotowych malaczy. Do tego w towarzystwie całkiem miłych Pań;)
Potem postaram się wrzucić wbrew chronologii zdarzeń fotki przed remontami oraz z warsztatu. Będzie widać, że fiaciki przeszły niezłą metamorfozę.

Na początek coś włoskiego:





Pomysł miałem taki, żeby maluszki pogrupować w zespoły. Trzeba było wymyślić charakterystyczne malowanie. Włoskie flagi od razu wpadły mi do głowy, podobnie jak białe pasy na czerwonych sztukach. Potem wymyśliliśmy pomarańczki z szachownicą, zielone groszki z bieżnikiem i różowe cacka. Konkretnie, to od startu było wiadomo, że muszą być i różowe, ale problem okrutny z dobraniem fajnego lakieru, z grafiką też wyszło tak sobie. Mam ideę żeby je nieco odmienić, więc jak ktoś wpadnie na pomysł, jak poprawić różowe, to niechaj się chwali głośno!!!

Czerwone prezentują się imho baaardzo dobrze:






Pomarańczowe również mają swój klimat. Wszystkie w tym kolorze, to pierwsze serie z cięgnem rozrusznika w podłodze;]





Zielone na żywo bardziej dają po oczach niż na zdjęciach i są chyba najbardziej widoczne na drodze. Generalnie robią robotę jak trzeba;) BTW, ten z rejestracją CT, to zakup dokonany przez Dzikusa





No i różowe, które jakoś najmniej mnie satysfakcjonują




I jak się podobają?
Dotychczas najwięcej komplementów zbierają maluszki z drużyny Forza Italia, ale zaraz po nich są czerwone strzały

Żeby nie było, że robota skończona...na dniach wszystkie malacze otrzymają halogeny
Wciąż gromadzimy też chromowane zderzaki i ciekawe felgi, które jak wiadomo dają autu nowe życie;)

W wolniejszej chwili wrzucę jeszcze troszkę fotek i może jakiś filmik.

Super Wielkie gratulację za włożoną pracę i chęci do ratowania tak zacnych autek

Ile jest wszystkich sztuk? Skąd się wzięła idea ratowania Maluchów? Czy one idą na sprzedaż?

Rewelacyjna drużyna maluszków.

x2 Mnie najbardziej spodobały się te z flagą Włoch, a w drugiej kolejności te Abarth
Zielone i różowe to już jest co innego.

Maluszki fajne . Fabrycznie były wersje z metalowymi zderzakami i wiekszą/prostokątną deską rozdzielczą czy to inwencja twórcza autora?

mam jeszcze w aso kilka pierdółek do malucha, ale żadne rarytasy

Dobre są

W dodatku białe i różowe idą 115-120km/h

Trochę pracy nad tym było, ale nie da się zaprzeczyć



Historia jest długa. W skrócie, to kiedyś miałem plan na fajny program zlotu bmw, z takim rajdem turystycznym itp. Na co dzień zajmuję się imprezami integracyjnymi i któregoś wieczoru, dumając nad czymś nowym i fajnym przypomniała mi się wizja rajdu, skojarzyłem ja z maluchami i już Moja fascynacja 126p zaczęła się kiedy zobaczyłem czerwonego malucha mojego dziadka. Moje pierwsze auto, to w sumie też był maluch. Tak od pomysłu do realizacji i jest teraz w garażu 16 sztuk Na sprzedaż? noł łej!



To raczej moja inwencja. Wydaje mi się, że chromy odeszły wraz z licznikiem kapliczką. Ale kurcze, jak się już malacza remontuje, maluje i daje trochę energii, to żal go okładać plastikiem
Fajnie robią też bez zderzaków, ale żeby był legal skupuję żelastwo

Mały licznik i plastikowy zderzak owszem bywały. Natomiast duzy licznik i metalowy zderzak , ta kombinacja niespotykana wiec rzuciła mi sie w oczy. To prawda, duzo lepiej sie prezentują maluszki na metalowych zderzakach i też starszym typie felg .

to pozostało mi gratulowac pasji Powodzenia w dalszym modzeniu i kolekcjonowaniu.

Nie ogarniam wręcz Trzeba mieć fantazje, ale tak na poważnie to jakiś konkretny projekt na zarobek poołączony z pasją się szykuje? Jakoś to chyba będziesz wykorzystywał, nie tylko rajdy turystyczne

Ogólnie to zajawka po byku

Masz rację. Trzeba jednak pamiętać, że było w PRL takie zjawisko, jak składanie samochodów, a tam to już tylko fantazja i dostęp do elementów decydował
Starsze felgi są najfajniejsze. Maluch dziadka też miał cytrynki. Niestety teraz musiałem powymieniać w pomarańczkach koła, bo ciężko z dostępem do hamulców starego typu A hamować muszą



Heh, no odkąd wróciłem ze stolycy na prowincję, to usilnie staram się, aby zarabianie było przyjemne
No, mam taki program integracyjny - Retro challenge - przygodowy rajd maluchami. Impreza wyczesana w kosmos! Serio, sam chętnie bym wziął udział. Na razie udało się zrealizować kilka razy. Na jesień byłe mocne plany, zobaczymy na co pozwoli kryzys
Ale zasadniczo polecam wszystkim mój pomysł na firmową integrację

świetne maluchy

kolekcja świetna, maluszki wyglądają pięknie, a nie niektórych zdjęciach nie tylko one

Rewelacja D:D:D:

super pomysł, powodzenia w realizacji !

ładne malczary moim pierwszym autem też 126p był trochę tych sztuk nazbierałeś gratuluję kolekcji

świetnie! brawa za pomysłowość i dążenie do realizacji powodzenia!

Świetna zajawka

ale duzo malych kolorowych parchow
znajomy ma podobna chorobe do Twojej ale on zbiera Warszawy, ma ich chyba z 10sztuk plus ogromna ilosc czesci