BMW Sport

Widzę, że temat już na dobre się rozwinął, zatem i ja powoli wracam do powakacyjnej rzeczywistości... bilet na Legia - Polonia zakupiony

Korona nareszcie gol i punkt. Mam nadzieję, że już pójdzie z górki

Górnik Zabrze -Legia Wawa 2:2 , co mnie cieszy. Jutro mecz Lecha, przy wygranej na 2 miejsce w tabeli nie wskoczy, ale zrowna sie pkt z Legią i odskoczy od Polonii i Slaska.
Pilka w grze .

OK... W PSG "pieniądze" i Ibra muszą wreszcie zacząć grać, poza tym ostatnie 5 meczów PSG wygrało z Toulouse, ale to już historia...

Jak na razie w naszej lidze podobna sytuacja jak w poprzednim sezonie nie ma super lidera, liga będzie wyrównana, chociaż ten widzew mnie zaskakuje.

Analiza weekendu wieczorem albo jutro. Zaraz wyruszam z kolegami do Bełchatowa na mecz z Lechem

Lech Poznań-GKS Bełchatów 1:0 i prawidłowo , 10 pkt.

Wyniki:

Zagłębie - Widzew 0:1 - nie weszło. Widzew pokazał, że może być "czarnym koniem" rozgrywek. Nie sądziłem, że wygra w Lubinie. Spodziewałem się nawet wygranej Zagłębia. Gratuluję Widzewowi i jego kibicom

Górnik - Legia 2:2 - weszło. Bardzo pechowo stracone punkty przez Legię. Meczu nie oglądałem (zobaczę powtórkę albo skróty na Canal +) bo byłem na swoim, ale bramka stracona w doliczonym czasie gry jest zawsze bardzo bolesna. Szkoda tych dwóch punktów, bo tracimy także przez nie lidera. W piątek zapowiadają się ciekawe derby

I liga:

Miedź - Sandecja 3:1 - weszło
Stomil - Zawisza 0:5 - weszło. W bukmacherze byłem jak już ten mecz się zaczął, a więc nie postawiłem go. Szkoda bo przelicznik 2.05 zł. był bardzo kuszący, a do przerwy już było praktycznie po meczu (0:3)

Reasumując, na 4 mecze, weszło 3


Ps. Kilka zdań o wczorajszym meczu w Bełchatowie, na którym byłem. Gołym okiem było widać, że Lech chce go wygrać jak najmniejszym nakładem sił, co mogło się zemścić pod koniec meczu w 2-3 groźnych sytuacjach pod bramką Lecha. W pierwszej połowie w słupek też trafił bodajże Bożok. Najlepsza jednak było sytuacja z doliczonego czasu gry. Bełchatów ma rzut różny na który wchodzi bramkach Stachowiak. Lech przejmuje piłkę i robi kontrę. W momencie podania do Toneva, któremu zostało przed sobą 30 metrów i pusta bramka, zawodnik Bełchatowa fauluje podającego. Tonev przejmuje piłkę i uderza z 30 metrów na pustą bramkę. Zdobywa gola, a sędzia główny, chwilę wcześniej odgwizduje faul na zawodniku Lecha, zamiast "puścić" akcję i uznać gola. Na trybunach śmiech. Sędzia wyjmuje czerwoną kartkę i kończy mecz

Sluchalem transmisji w radio, kartek bylo sporo, poza czerwona takze 5 zoltych, suma sumarum 3 dla Lecha i 3 dla GKS .

Trałka złapał głupie "żółtko" , a tak to kartki zasłużone. Co do samego meczu, trzeba przyznać, że bardzo mało ludzi przychodzi do Bełchatowa. Liczba widzów podana na 90minut, jak najbardziej realna. W Bełchatowie na meczu byłem pierwszy raz ale myślę, że będę się jeszcze pojawiał bo:

1. Oprócz Kielc, jest to najbliższy dla mnie wyjazd. Do Kielc 75 km. , do Bełchatowa 95 km.
2. TANIE BILETY. Po wyrobieniu karty (10 zł.), bilety kupujemy za 15 zł. Ja kupiłem kartę jednorazową za 5 zł. plus bilet za 15 zł. Następnym razem wyrobię kartę stałą

Poza tym, mimo tego, że ludzi nie przychodzi za wiele i "żyleta" nie jest liczna, to dawała ona radę. Praktycznie przez cały mecz równy, zorganizowany i kulturalny doping

Reasumując, wyjazd uważam za pozytywny

Ale nie byłeś w koszulce z L, czy się mylę. Bo w naszym kraju to jeszcze nie normalne.

Nie no, co Ty. Rozumu jeszcze troszkę mam Kolega, który też był, jest kibicem Lecha i pyta mnie się przed meczem czy pojechać w koszulce Lecha. Mówię, no co Ty, żartujesz, a on... pierniczysz itd. Nie wziął w końcu tej koszulki ale założył firmową koszulkę Asicsa, białą z niebieskimi wstawkami. Na pierwszy rzut oka, jak koszulka Lecha. Kupiliśmy bilety i poszliśmy jeszcze do spożywczaka po coś do jedzenia. Stoimy, szukamy czegoś na półkach, wchodzi kilku "karków" w barwach GKS-u i naglę patrzą na kumpla i wytrzeszczają oczy. Jeden podchodzi i mówi "[cenzura] , myślałem, że masz koszulkę Lecha" , odwrócił się i poszedł. Pod stadionem to samo, stoimy, a kolega mówi "Kurde, założę sobie bluzę bo wszyscy się na mnie patrzą" , zakłada bluzę, zasuwa, a jakiś gość obok do swojego kolegi mówi coś w stylu "patrz, koszulkę Lecha zasłania"

Najlepsza była akcja na meczu. Pani nam sprzedała bilety na... żyletę , patrzymy, gdzie mamy bilety, a tu żyleta. Dobrze, że jeszcze nie weszliśmy na stadion. Wróciliśmy się do kasjerki i zamieniła nam bilety na trybunę główną, wzdłuż boiska. Oglądamy mecz, Ślusarski strzela głową, a kolega "Jeee.... i końcówkę .... sssst" po cichu. Zapomniał się i prawie poderwał ale ludzie wkurzeni po stracie bramki, zaczęli bluzgać i tego nie zauważyli

No ciekawe opowieści trochę cię sprowokowałem.U nas takie rzeczy niemożliwe. Mam kolegę, który kibicował kiedyś wisle plock i jeździł też na lecha, te same barwy, ale bohatera udawał
Chodzisz na mecze to pewnie znasz ten kawałek, uwaga bluzgi dla niekibiców, bo kibice na stadionie słyszą je nie raz.

I liga i moje typy na dzisiaj

Bogdanka - Warta, godzina 16:00 - TYP: 1X
GKS Tychy - Miedź Legnica, godzina 16:00 - TYP: X2 z przewagą na 2
Kolejarz - ŁKS, godzina 16:00 - TYP: 1X z przewagą na 1
Termalica - Stomil, godzina 16:00 - TYP: 1
Flota - GKS Katowice, godzina 16:30 - TYP: 1X z przewagą na 1
Olimpia G. - Cracovia, godzina 16:30 - TYP: X2 z przewagą na 2
Polonia B. - Arka, godzina 17:00 - TYP: X2 z przewagą na 2
Sandecja - Okocimski, godzina 18:00 - TYP: 1X z przewagą na 1
Zawisza - Dolcan, godzina 18:00 - TYP: 1

Z ciekawostek:

W ŁKS poszerza się trudna sytuacja finansowa. Pensje za sierpień miały być wypłacone do soboty ale pieniążki nie pojawiły się na kontach zawodników. Nie trzeba się rozpisywać w tej kwestii. Same zamieszanie wokół klubu i brak wypłat, na pewno nie wpływa pozytywnie na drużynę

W Arce jest niemniej nerwowo. Blisko stracenia swojej posady jest trener Nemec. Ewentualna porażka w dzisiejszym meczu, może przechylić szalę. Z drugiej strony jednak "stoi" bardzo młoda kadrowo i niedoświadczona na tym poziomie Polonia Bytom. Myślę, że Arka dzisiaj stanie na wysokości zadania i nie przegra tego meczu

Wyniki:

Bogdanka - Warta 3:1 - weszło
GKS Tychy - Miedź Legnica 1:0 - nie weszło
Kolejarz - ŁKS 2:1 - weszło
Termalica - Stomil 1:0 - weszło
Flota - GKS Katowice 3:1 - weszło
Olimpia G. - Cracovia 2:0 - nie weszło
Polonia B. - Arka 0:1 - weszło
Sandecja - Okocimski 4:3 - weszło
Zawisza - Dolcan 1:1 - nie weszło

Na 9 meczów, 6 weszło - kiepsko

Ps. Czekam na 5 kolejkę Ekstraklasy. Już w piątek hit, derby Warszawy, LEGIA - Polonia

Czas na ostatnie typy w tym dziale

Korona - Podbeskidzie, godzina 18:00 - TYP: 1X z przewagą na 1

LEGIA - Polonia, godzina 20:30 - TYP: 1 - NIE MA INNEJ OPCJI

Ps. W Legii nie zagra Vrdoljak i Wolski. Pod znakiem zapytania stoi też występ Ljuboi i Koseckiego. W Polonii nie zobaczymy Przyrowskiego, Hołoty i Baszczyńskiego. Nie wiadomo czy zagra też Cani, który nie jest odpowiednio przygotowany do rytmu meczowego

binta, obyś się nie mylił, postawiłem na gospodarzy i S.Liege 3 jedynki u buka.

Póki co Korona weszła . Scyzory ograły Podbeskidzie, tylko 3 żółte kartki dla Korony to może o dziwo nie grali tak ostro

Grali ostro I tak powinno być Ostro, czysto, do końca Żewłakow mimo strzelonej bramki nadal strasznie słaby. Z bardzo dobrej strony pokazał się Janota, który go zmienił. No i nareszcie powrót Korzyma Powrót przez duże P

Poszło super na 3 mecze jeden wszedł i parę groszy poszło się...
Legiunia( pozdrowienia dla Binty, bardzo to przeżył) nie wygrała, ale i Liege na początku prowadził,później druga połowa w 10 i przegrali w końcu

Spokojnie kolego, niczego bardzo nie przeżyłem Jak nie można wygrać, to trzeba zremisować. Chociaż, oczywiście nie jestem zadowolony z remisu ale z gry już w pewnym sensie tak. Legioniści stwarzali okazje, przeważali (znowu przygniatająca przewaga w strzałach i w posiadaniu piłki - tak samo jak z Podbeskidziem. Kolejno 20-5 i 63 % - 37%) i grali przede wszystkim ofensywnie. Jasne, nie liczą się statystyki, a to co w siatce ale przynajmniej gra napawa optymizmem. Bramka na 2:1 nie wpadła, mówi się trudno i walczymy dalej

Może to przez to, że... mecz musiałem oglądać w kuchni na 21 calach Siostra przyjechała z córką i mała spała w moim pokoju, a w drugim ojciec też już spał bo na 2 rano wstawał do pracy

Koronę oglądałem 2 połowę (tak wróciłem z treningu), ale też jednym okiem, więc za wiele o meczu nie mogę napisać. Jedynka jednak weszła, tak jak pisałem. Kielczanie się przełamali i myślę, że zaczną teraz zbierać punkty bo ich miejsce jest przynajmniej w środku tabeli

Ps. Jeśli w oddzielnym, wiadomym dziale, stawiamy tylko Ekstraklasę, to ja w tym pozwolę sobie oprócz zapowiedzi itp. kwestii, typować także I ligę. Myślę, że to nie będzie problem, a ja nie chcę wypaść z rytmu meczowego