BMW Sport

A linke zmiiniles od m50 ?

właśnie, moze przez tę linkę przepustnica się nie otwiera do końca?

linka raczej tutaj nie gra roli bo pedał wchodzi w deche i przy takich obrotach powinien jechać, ale sprawdzę jeszcze czy ma odcinke jak za przepustnice pociągnę ręcznie. Ewentualnie tutaj czuć ze auto jest mulowate, zwłaszcza przy zmianie biegów na dużych obrotach że nie ciągnie dalej tylko go hamuje i szarpie nim dlatego że silnik przestaje ciągnąc. Jak tak ma być to straszna lipa, to już m40 mogła być :E

Edit: Panowie przejechałem się dokładnie tym autem i sprawa wygląda tak, mam jeszcze zamontowane stare zegary od 4 garów.
Na 1, 2 biegu jako tako się zbiera acz kolwiek i tak wydaje mi się zamulony, aczkolwiek wkręca się, obroty idą do połowy ekonomizera, ale nie słychać charakterystycznej odcinki. Gdy dam 3 bieg samochód jedzie max 80 obroty stoją na 6 tyś i nic dalej nie pójdzie.
Możliwe że komputer zczytuje dane z zegarów i dlatego się coś wali?
Macie jakieś pomysły?

Panowie ma ktoś jakiś pomysł jeszcze?

Załóż jakiąś puszkę z filtrem powietrza!!!
U mnie po swapie na 2,5 było podobnie, dopóki nie założyłem filtra powietrza nie chciała wkręcać się do końca.

Myślisz że to może być tego wina? A dlaczego by na pierwszym i drugim biegu w miarę normalnie leciał? Jeszcze ta %$@a chłodnica znów zaczęła ciec, ktoś zamiennik wsadził kiedyś i wiecznie z tym problemy.
Edytuj: zmontowałem kawałek puszki z filtremale nadal nic... Jest jakaś różnica czy do silnika leci ciepłe czy zimne powietrze? Bo mam wrażenie że na ciepłym silniku gorzej jedzie...
Ale ogólnie brakuje mu mocy, na trasie to myślę że bym nikogo nie wyprzedził i tak jak mówiłem nie ciągnie po zmianie biegów na wyższy na wysokich obrotach. Ręce opadają...

Zmontuj dolot, zmontuj wydech i jedź na kompa bo tak to możemy gdybać

Wydech mam zmontowany tyle że idzie ori kawałek tylko do sondy lambda później wspawany mój tłumnik środkowy i dalej rura tłumnik końcowy z m40.
Mam jeden z wężyków od wspomagania za długi, i jest on zgięty co może utrudniać przepływ cieczy. Jest to węzyk biegnący od chłodnicy oleju do zbiorniczka wyrównawczego. Czy jest możliwe to że pompa nie ma przepływu i obciąża silnik, czy inaczej ten system działa?

Jeżeli chodzi o kompa, to silnik posiadam z 93r. i nie da się połączyć przez zwykły taki interfejs na usb, trzeba się przez ori interfejs od bmw łączyć tak jak to jest w przypadku M40?

Wydaje mi się że silnik lepiej śmiga na zimnym, ale nie jestem pewien, bo zazwyczaj zanim silnik się zagrzeje jadę po oblodzonej drodze...
Ogólnie straszna lipa by 1.6 lepiej śmigało niż te 2.0...

słuchaj, z początku wszystko wyglądało że robisz porządnie a teraz troche na skróty chcesz iść. dolot niekompletny, wydech za cienki, cos zagięte, coś za krótkie. sonda jest sprawna? jesli lepiej chodzi jak jest zimny to moze miec związek z padniętą sondą.

co do kompa to ja mam u siebie m50 z 91 roku i łączę sie carsoftem.

Po prostu na chwile obecną nie mam dolotu i kasy by pojechać i go kupić, ale ludzie jeżdżą na stożkach i nie mają takich problemów.
Niby silnik miał bez problemu działać dlatego nie wiem w co łapy wsadzić
węże od wspomagania narazie ze starego silnika założyłem by nie ciąć ich, ale je dopasuje i będzie ok.
Na zegary czekam, to będę widział te obroty normalnie.
Spalanie na trasie z jakieś 10l bp wychodzi jeżeli to można nazwać jazdą.
Po prostu nie wiem co z tym zrobić a przyczyn morze być masa, niby taki silnik, na jałowym ładnie równo pracuje a jedzie jak bym ciągnął tira na holu.

Jak by ktoś z Lublina miał możliwość podłączenia się pod M50 i chwile czasu by podłączyć się pod mój silnik bym był bardzo wdzięczny.

nie ma wyjscia musisz podlaczyc pod kompa, mysle ze ani brak dolotu ani wydech ( no chyba ze przelotu nie ma wcale )ani zegary ( bo sam jezdzilem z zegarami od r4) nic tu zlego nie robia. Cos musi byc z silnikiem nie tak. A jak kupiles silnik to byl w aucie ? jezdziles zeby sprawdzic czy jest ok ? czy byl juz wyciagniety ?

Właśnie był już wyciągnięty. Skróciłem dziś przewód od chłodnicy wspomagania do zbiorniczka by nie był taki pozaginany, nie da się zrobić by nie był wcale zgięty bo mało miejsca jest ale już lepiej jest.
Jak siedzę w aucie na zapalonym silniku słychać wyraźnie dźwięk przepływającej jakiejś cieczy za zegarami, na wcześniejszym silniku chyba tego nie słyszałem. Jak podniosę maskę to nie mogę się dosłyszeć tego. Może to coś wnosi nowego?
Postaram się podjechać na kompa w tym tygodniu to zobaczymy czy co się dowiemy.

No to jak nie byl sprawdzany to nie wiadomo jak to wczesniej pracowalo w poprzednim aucie, jedz na kompa i zobaczysz czy cos pokaze.Co do cieczy to moze zapowietrzony uklad i slychac cos z okolic zegarow, bo tam przechodza dwa weze przez grodz do nagrzewnicy.

Dzisiaj się przjechałęm autem na zimnym, i to dosłownie przez pierwsze kilka minut jest bardziej zrywny, raczej wyraźnie jest zamulony gdy się nagrzewa im cieplej tym gorzej. Hmm... Jak bym odłączył sonde to jakiejś reakcji się bym miał spodziewać?

Odlacz i zobacz czy bedzie roznica

A jeszcze jedno pytanie, co to za czujnik znajduje się w miejscu zaznaczonym na zdjęciu, bo mam polepione kable od niego.


Jechałem teraz autem, to jak sie całkiem nagrzał silnik to praktycznie wcale jechać nie chciał, i mam rażenie ze z wydechu wali bardziej zapachem hmm... jak by nafty w porównaniu do wcześniejszego silnika.

Tylko niby wcześniej wszystko działało to sama by się sonda zepsuła, już sam nie wiem, ale z drugiej stronę lepsze to niz coś powarzonego.

To jest elektrozawor vanosa ,byc moze masz uszkodzony vanos i dlatego taki muł.Tylko czy przez vanos nie poszla by wiecej jak 80km/h ? na kompie chyba cos powinno pokazac

Przecież ja chyba nie mam vanosa :E

od 93r. byly juz m50 z vanosem czyli twoj ma. Jak by nie bylo to bys nie mial elektrozaworu

Za co odpowiada ten elektrozawór?
Zdjęcie zrobione na szybko, tak to u mnie wygląda. Ogólnie jargoli trochę z tego meijsca co jest na zdjęciu.
No to ładnie mam 6 garów pod maska z zje@!.. vanosem który się wlecze gorzej niż 1.6 jak złapie temperaturę :E
To nadal nic nie wiem w takim razie co nie tak.