BMW Sport

Binta tą historią przypomniałeś mi jak po koniec lat 90 robiliśmy Sylwka w LO i 2 moich kumpli (oczywiście byli grubo zrobieni jak na 3 klasę ogólniaka przystało) założyło się, że zejdą z 6 piętra po balkonach na dół. Gadka szmatka i zaczęli. Przeszli na drugą stronę balkonu i w dół. Problem był taki, że jeden (ponad 190 wzrostu) a drugi 160 (w kapeluszu). Wiadomo ten wyższy nie miał problemu po porostu sobie schodził zaś ten niższy puszczał się i łapał kolejnego balkonu. Ludzie z pięter niżej wychodzili i krzyki: "policja, wezwać policję". No to ten wyższy odpowiada: "spokojnie to sprawa prywatna" i dalej w dół.
Zeszli na parter a tam na nich czekał "kierownik" imprezy i poleciały strzały w pyski i panowie z pokorą wrócili na górę.

Ale Nightfox przypomiał mi o pewnej akcji z innego Sylwka. Ale na razie idę coś zjeść i sobie piwko przynieść.

"to sprawa prywatna" hehehehe

Buhahaha dobre akcje. Ja ma sylwka w pracy, koncze za 45 minut akurat w pl bedzie 12 a ja ma jeszcze prawie 8 jutro na kacu do roboty, dobrze ze ma 11 rano a nie jak zwykle na 8 hehe

Dzieńdobry wieczór
szampan pity wyśmienity,,hehhe


już niebawem nowy rok 2013
niech bedzie lepszy niż 2012

ale tą samą drogą? hahahhaa

NOT- Nocne Oglądanie Telewizji
Suto zakrapiane alkoholem i lulanie córci Zosi

hehehe niestety windą z fifami

Story nr2 (ostatnia ale jest to wśród moich znajomych hit absolutny, nawet do dzisiaj)
Już nie pamiętam dokładnie czy było to rok po akcji z balkonami czy później.....

Zacznę od tego, że moi rodzice w latach 90-tych wysłali mnie do liceum społecznego. Był to dla nich cios niesamowity gdyż już w pierwszej klasie pakowałem plecak w piątek wieczór i oznajmiałem: "wracam w niedzielę" i czas na imprezę. I tak weekend w weekend przez 4 lata. Szybko ich wyćwiczyłem. Ogólnie w LO nastąpiła szeroko pojęta patologia i jej meritum sprowadziło się do tego, że wychowawczyni spoufaliła się z uczniami i bawiła się na tych samych imprezach.

I na jednej z takich imprez gdzie byli również inni nauczyciele z LO wydarzyło się coś "ciekawego".
Razem z kolegą ze wcześniejszej historii (z tym wyższym) nieźle daliśmy w palniki i wbiliśmy gwoździe w stół.
"Kierowniczka" imprezy kazała nas odholować do łóżek. Niestety nie pomyślała zbytnio i ulokowała nas w głównej sypialni gdzie były dwa łóżka na półpiętrze dla jej córki (i mało osób wiedziało o tym).
Leżę nawalony w łóżku, nagle budzi mnie kumpel(szeptem mówi żebym był cicho) i pokazuje na główne łóżko w sypialni a tam ruch jak "na Marszałkowskiej". Ciemno ale ewidentnie ktoś się nieźle bawi. Kto to może być??? Czekamy, czekamy i tu ZONK odzywa się "dama": Tomek!!! Ciszej bo chłopaki się z nas śmieją!!!
Mr. Tomek nie odpowiadając przyspiesza i kończy. Niestety nie wytrzymaliśmy jako obserwatorzy i walneliśmy rechotem Po głosie i po imieniu doskonale wiedzieliśmy, że w sypialni doskonale bawili się pani od geografii z historykiem

hahahhahahahhhaha dobrze, że jestem po awf-ie

jeblem heheheh
Szczęśliwego Nowego Roku!

najlepszego- kochani...

Ja również
Najlepszego

Najlepsze życzenia

masz lajka

4,5 lata Academy of Physical Education in Warsaw ...niezłe pamiętniki można napisać
Zresztą sama dobrze wiesz
Spadam bo już zatankowałem.
"Panie i panowie Elvis opuścił budynek"
Jeszcze raz najlepszego i dobranoc

Godzinkę po,ale Najlepszego ....

Również dołączam się do noworocznych życzeń, niech nowy 2013 rok, wbrew swojej pechowości w nazwie przyniesie nam wiele radości, szczęścia i sukcesów

Z bawarskim pozdrowieniem

http://www.youtube.com/watch?v=jBDfr8o5_uo

czyli możemy sobie rękę podać

No... na pewno bardziej ruchliwa .