BMW Sport

W Tajlandii teraz mają taki sposób na przechwycanie danych podczas pobierania z bankomatu kasy. Robią podkładkę klawiatury która zdalnie przesyła to co klepiemy. Nie wiem czy już u nas "geniusze" są w trakcie wdrażania tej technologii do naszej Rumunii ale warto wiedzieć...



Wrzucam raczej jako przestrogę co może się zdarzyć , ale oczywiście nie musi Co prawda ja mam w milenium i tam nie ma jak wrzucić coś na klawiaturę bo będzie odstawało , ale różnie to bywa

Przecież to wał stary jak świat.Gdzieś Ty się chował do teraz??

Nie zajmuje sie złodziejstwem więc dla mnie to nowość.

kiedy ja to już robiłem....

Podkłądkę klawiatury... bosh i wielkie mi halo. Komuś pin zwędzą. Trzeba robić jeszcze pułapkę na kartę, ale wtedy klient się zorientuje i może na czas zablokuje kartę. Profesjonalnie, to się stawia swój własny bankomat, z mechanizmem karty, z grafiką identyczną co udawanego banku, jednym słowem klon. Klient wkłada kartę, podaje PIN a za chwilę komunikat, żeby się zgłosił do banku, bo karta straciła ważność i zostaje w bankomacie.
Knyf drogi we wdrożeniu, ale skuteczny na 1000%.
Wiara nawet na mieście bilbordy wynajmuje typu: <<bankomat 500m>>

W sytuacji gdy ktoś robi duplikat karty i ukradnie nam kasę trzeba od razu zgłosić się na Policję.
W takiej sytuacji banki najczęściej zwracają kasę i biorą koszty na siebie.
Ubezpieczenie karty raczej na 100% nie zadziała.

Dobrze,że ja mam w dupie te ich karty kredytowe co gotówka to gotówka.
Nigdy nie miałem i nie zamierzam mieć karty bankomatowej bo to jest czyste złodziejstwo (prowizje od transakcji) i nie będę dorabiał darmozjadów.
Uwielbiam ludzi,którzy nie mają przy sobie 5zł w gotówce i jak karta zawodzi to jest problem. Ostatnio jednemu takiemu zepsuło się auto koszt naprawy 100zł ale karta nie szła a gotówki brak Tym samym zapewnił sobie nocleg w samochodzie
Karta jak dla mnie przydaje się jedynie na wyjazdy zagraniczne jako zabezpieczenie finansowe reszta to bzdura i nabijanie kasy bankowym darmozjadom ale 90% ludzi nigdy tego nie zrozumie,że przez te piękne darmowe karty płacą drożej za wszystkie kupowane produkty.

LOL... Mały ty się do Ugandy przeprowadziłeś ? Bo już nawet w Polsce od X lat takich rzeczy niema.

Bobby czego nie ma i czego nie rozumiesz w moim poscie?

A od kiedy to placąc kartą płacisz drożej? Jakoś o tym nie słyszałem. Są co prawda niektóre sklepy, które dają rabat za płatność gotówką ale to ułamek procenta.

Nosisz w portfelu 2-3-5 tys zł? Czy trzymasz pod poduszką? A co w nagłym wypadku potrzeby gotówki? A co jak Ci ukradną, zgubisz portfel?

Nie chodzi o to,ze płacac karta płacisz drozej ale przez to ze płatnosc karta stała sie tak popularna to prowizje od w/w transakcji masz wliczona w cene kazdego produktu przez co wszystko jest drozsze ok 1.5-2% np przy paliwie czy lpg jest to ok 10gr/litr. Przy sobie nosze zawsze tyle ile potrzebuje a jezeli potrzebuje wydac 2-3-5tys robie to przelewam lub mam wczesniej przygotowana kwote tego nie robi sie codziennie. Mnie draznia ludzie niemajacy 10zł w kieszeni bo karta jest zawodnym srodkiem płatniczym i nie wszedzie tym zapłacisz.

Trochę się z Małym zgadzam co do tej zawodności karty Nie raz miałem sytuacje że padły terminale a cały wózek z jedzeniem już skasowany i zapakowany... Raz też miałem sytuacje że na stacji padły terminale i dupa sylwester za kilka godzin i nic nie zrobisz...pani kierownik stacji dała numer konta i przelałem jej kase po sylwestrze... ale ilu było uczciwych to nie wiem.

No pewnie, karta może zawieść, ale jak się popsuje auto to masz kartę i możesz się poratować, nawet jak nie masz na koncie to ktoś znajomy może Ci zrobić przelew albo masz kredytówkę. Bo przyjmująć sytuację małego - popsuje Ci sie auto nie za 100 a 500/700 zł to co zrobisz? Nosić zawsze kilka stów w portfelu np. dla mnie nie jest komfortowe, no ale ja raz na kwartał szukam portfela bo gdzieś położę

Heh, nie ma nic darmo, niestety wszystko jest wliczone w usługę, darmo można dostać w łeb
Są wyjątki, dzięki swistar

--==Mały==--, ja nie place zadnych prowizji od transakcji, wszystkie bankomaty mam za darmo a co miesiac wplywa mi 50zl za platnosci karta(3% od kazdej platnosci karta zwraca bank)...w millennium tak mam, konto nazywa sie "dobre"...mowie o karcie bankomatowej do konta a nie kredytowej...acha zeby nie bylo ze sa jakies myki, za konto place 0zl...nie wiem skad wyssales te informacje nie zaginajmy czasoprzestrzeni, bez przesady

Jakieś 10 lat do tyłu oglądałem o tym w tv Faktycznie nowinka
Ogólnie jak trochę pomyśleć to różne przekręty w podobnych dziedzinach są śmiesznie łatwe i tu pytanie czy wiem za dużo czy za mało, że wydaje mi się łatwe

Ty bezposrednio nie płacisz ale posrednio płacisz. Sek w tym ze sklep, stacja,restauracja w ktorej płacisz ta karta ponosi prowizje w wysokosci 1,5%+ od kazdej transakcji wiec ta prowizja jest wliczona w cene produktu lub usługi za ktora płacisz te twoje 3% nie bierze sie z nikad oddaja Ci czastke tego za co zapłaciłes. To problem naszego kraju bo prowizje mamy najwyzsze w europie a za to wszystko posrednio płaca kupujacy. Trwa walka z tym ale banki juz od kilku lat obiexuja obnizki i nic z tego nie wychodzi. A co do kart ja do nich nic nie mam sa fajnym zabezpieczeniem ale denerwuja mnie ludzie liczacy w 100% na karte nie posiadajacy przy sobie ani grosza i potem sa cyrki i zdziwienie a z takimi sytuacjami spotykam sie czesto.

To po każda wypłatę z konta idziesz do banku do kasy
A darmozjadów i tak dorabiasz czy masz tą kartę czy nie bo jak sam mówisz prowizja jest wliczona w cenę niezależnie czy płacisz kartą czy gotówka. Co więcej płacąc gotówką oddajesz tę kasę darmozjadom za nic bo płacisz za coś z czego nie korzystasz.

A ja w pełni zgadzam się z Małym.
Mam, ale nie używam i używać nie zamierzam żadnych kart bankomatowych, kredytowych czy płatniczych.

hehehehe Mały gada jak Kaczyński pare lat temu