BMW Sport

Dobrze że Real po dupie dostał, nie lubie niemieckich drużyn, ale za to co kibice realu robili po przegranej Barcy, należało im się

Fenerbahce - Benfica 1:0 - Wybrałem ten mecz. Ogólnie ciekawy, a rewanż zapowiada się emocjonująco. Poprzeczka (Webo) i dwa słupki (Kuyt i Christian z karnego) "Fener" , słupek również dla Benfiki. W Benfice "wykartkował" się John, w Fenerbahce Webo, Topal i nie wiadomo co z kontuzjowanym Meirelesem. Gdyby zabrakło również jego, ekipa ze Stambułu stanie przed trudnym zadaniem.

Basel - Chelsea 1:2 - Moim zdaniem jednego finalistę już znamy. Chelsea raczej nie da sobie odebrać awansu.

Również skusiłem się na to spotkanie. Turecka drużyna przystępuje do rewanżu z jednobramkową zaliczką, ale sprawa awansu dalej jest "otwarta". Myślę, że Benfica da sobie radę na własnym stadionie

Powiem Ci, że rewanż powinien być bardzo ciekawy. Wiadomo, bramka strzelona przez Fenerbahce sprawi, że Benfica będzie musiała zdobyć 3, a to już nie będzie takie proste, jeśli będzie musiała "gonić" ze stanu 0:1. Jeśli jednak do absencji kartkowych w "Fener" dojdzie kontuzjowany Meireles, to Benfica mimo wszystko będzie faworytem.

Co do drugiego meczu. Widziałeś rzekomy faul po których został podyktowany karny dla Basel. Moim zdaniem nic tam nie było.

Bardzo kontrowersyjna decyzja. Sędzia ewidentnie dał się "nabrać", bo również jestem zdania, że żadnego faulu w tej sytuacji nie widać. W sumie to fajnie, że Chelsea zdążyła jeszcze zareagować na tą "jedenastkę", strzelając bramkę w samej końcówce

Zgadza się. Jakby to nie zabrzmiało, tą bramką... Chelsea w jakiś sposób uratowała sędziego Basel i tak daleko zaszło, a w Amsterdamskim finale, najprawdopodobniej zagra Chelsea i moim zdaniem poradzi sobie z przeciwnikiem.

No Panowie... i Panie czas na pierwszy rewanż. Spodziewacie się pogoni Realu, czy raczej kontry BVB na 0:1

Wydaje mi się, że obie drużyny strzelą bramki. Ale i tak BVB przejdzie dalej

Spodziewam się pogoni Realu i automatycznie kontr Borussi .

U mnie ostatnio z typowaniem bardzo średnio, więc nie będę się podejmował, ale... czekam na ciekawy i emocjonujący mecz. Oczywiście kibicuję Borussi, ale jeśli Real strzeli bramkę w pierwszych 15 minutach... może być ciekawie. Nie skreślałbym "Królewskich", oj nie Z drugiej strony, jeśli Real od początku rzuci się na BVB, może zostać szybko skarcony jakąś kontrą, która sprawi, że mecz już w pierwszej fazie ułoży się idealnie dla Borussi.

Dokładnie tak samo myślę.

Wierzę.
Jeśli Real wyjdzie z takim nastawieniem jak rok temu w rewanżu z Bayernem, albo w rewanżu supercopa z Barceloną, do tego odrobina szczęścia w postaci w końcu dobrego meczu któregoś z napastników i kolejna historyczna remontada może stać się faktem.
Jak to powiedział Juanito: "90 minut na Bernabeu to bardzo długo"

Ciekawe zdanie

Też jestem zdania, że rywalizacja nie jest jeszcze do końca przesądzona i może się wiele wydarzyć Będzie ciężko, nawet bardzo, ale jest szansa. Kluczowe będzie pierwsze 30 minut. Jeśli Królewscy zdołają w tym czasie strzelić bramkę (lub dwie) to złapią dodatkowo "wiatr w żagle" i dalej pójdą za ciosem.

Wierzę w możliwości Hiszpańskich drużyn, ale nie wierzę, że Bayern czy Borussia dadzą sobie wyrwać awans.

Na pewno łatwiej jest strzelić gola Borussii niż Bayernowi...

Niech wygra lepszy... i niech będzie to Borussia

Wychodzę na mecz...

I nie było to czcze gadanie. Tamten Real z lat 80. wiele razy pokazywał że ma jaja. Wspomnieć tylko najznamienitsze remontady jak chociażby 3-0 z Interem po porażce na San Siro 0-2 (to po tej porażce wypowiedział te słowa), 6-1 z Anderlechtem po porażce 0-3 na wyjeździe czy 4-0 z Borussią Monchengladbach po porażce 1-5 w Niemczech.

Oby dzisiaj było podobnie.

Mecz rozpoczął się tak jak powinien się rozpocząć, czyli od pogoni Realu. Szkoda, że nie zdołali nic strzelić w początkowych minutach, bo były ku temu bardzo dobre okazje. Później niestety było trochę słabiej. Przebudzenie nastąpiło dopiero w końcówce jednak jak się ostatecznie okazało trochę za późno, aby zdobyć jeszcze jedną bramkę. Niedosyt pozostał, ale tak jak wspomniałem wcześniej, najbardziej szkoda tych sytuacji z pierwszej połowy. Tak czy inaczej brawa dla Madridismo za walkę do końca Podziękowania należą się także kibicom, którzy jak zawsze wiernie wspierali swoich zawodników

Dali ciała po całości, kibicom należy się słowo "przepraszam",
Borussia w dwumeczu wyglądała lepiej, była zmotywowana od 1' na Signal Iduna Park,
czego nie widać było u Los Blancos.
Cóż skład Realu nie dojrzał do tak wysokich celów jakim jest Finał LM.
Szkoda.

Gratulację dla BvB.