BMW Sport

Pomimo, że mało udzielałam się w temacie, to również dziękuję wszystkim za wspólne kibicowanie i wymianę zdań! Forum jest jednak tylko forum, a poza... byłam na każdym meczu granym na naszym boisku wiosną! Teraz czas na dojście do siebie po mistrzowskiej fecie i oczekiwanie na Ligę Mistrzów, zatem pewnie do usłyszenia za 1,5 miesiąca

Zagłębie Lubin po zakończeniu sezonu rozstaje się z 10 piłkarzami, co spowodowane jest wynikami. http://zaglebie.przegladsportowy.pl/Pil ... 1,728.html

Emocje po zakończonym sezonie pomału opadają, a więc czas na kolejne przymiarki transferowe. Zarówno te wśród samych zawodników, jak i te na ławkach trenerskich.

Zacznę od Legii Na sam początek wspomnę o tym, że na gali piłkarskiej Ekstraklasy, za odkrycie sezonu uznany został Bartosz Bereszyński, na miano najlepszego obrońcy zasłużył Jędrzejczyk, a za trenera roku uznano Janka Urbana. Co do rotacji w składzie, nieoficjalnie wiem, że Legia sięgnęła po kolejnego zawodnika Lecha, którym jest bramkarz Wandzel mający 18 lat. W grze go co prawda nie widziałem, ale troszkę już o nim słyszałem i czytałem. Jeśli informacja się potwierdzi, z Legii zapewne odejdzie ktoś z dwójki Skaba, Szumski.Bardziej stawiałbym na tego pierwszego, bo wg. trenera Dowhania, w Szumskim nadal pokładane są przyszłościowe nadzieję. Oczywiście nie chciałbym, aby odszedł Kuciak, i mam nadzieję, że się tak nie stanie. Chociaż nie wiadomo ile jeszcze dokładnie potrwa przerwa w grze Wandzela po kontuzji. Niedługo się wszystko wyjaśni Kolejnym zawodnikiem, który jest blisko Legii jest portugalski lewy - środkowy pomocnik Helio Pinto grający obecnie w APOEL-u Nikozja. Mam nadzieję, że nie jest to ewentualne "łatanie dziury" po Koseckim, którym podobno wstępne zainteresowanie okazują kluby m. in. z Hiszpanii.

Informacja o Helio Pinto

http://www.transfery.info/58033,helio-p ... niku-legii

Po zakończeniu kariery przez Żewłakowa, odejścia z klubu Choto (chyba już przesądzone) i przejściu do Krasnodara Jędrzejczyka, na pewno Legia będzie musiała kupić przynajmniej 2 zawodników na środek obrony - prawą obronę. W kuluarach wymieniane są nazwiska Celebana (rozwiązał kontrakt z Vaslui), Wasilewskiego (który ma podobno kilka wstępnych ofert z Włoch, w tym jedną poważniejszą z Lazio), Kamińskiego (ciężko go będzie "wyrwać" z Lecha) czy Brozia (dobry zawodnik, ale Bereszyńskiego to on w tym momencie nie wygryzie. Chyba, że Janek Urban znalazłby miejsce na boisku dla nich obu. Nie wiadomo jeszcze co z Kucharczykiem, który był praktycznie na wylocie, ale pod koniec sezonu miał kilka ciekawych meczów, którymi może wywalczyć sobie nowy kontrakt. Po odejściu Ljuboi, trzeba będzie kupić kogoś do ataku. "Sagan" myślę, że przedłuży kontrakt bez żadnych problemów. Ciężej będzie z Astizem, ale myślę, że obie strony się jakoś dogadają.


Co do innych drużyn. Z Pogonią żegna się Kolendowicz, Hricko i Pernis (Słowak podobno rozmawia z Zagłębiem). W Lubinie na pewno będzie grał Kwiek, który przechodzi z Górnika.

Łakomymi kąskami ze spadającego Bełchatowa będą na pewno Zubas (łączony był z Legią, ale w przypadku przyjścia wspomnianego Wendzela, chyba już nic z tego nie będzie), Wacławczyk, Michalski czy Mak.

Kontrakty kolejno z Lechią i Jagiellonią przedłużyli Qualembo oraz Quintana.

Sporo roszad szykuje się w Wiśle, ale o tym już pisałem wcześniej. Praktycznie przesądzone już jest przyjście Smudy, a jednym z jego pomocników może zostać Tomek Frankowski.

Z ławką trenerską Ruchu łączony był Krzysztof Warzycha, ale podobno oferta złożona przez "Niebieskich" nie jest do przyjęcia dla Warzychy. Jagiellonię w przyszłym sezonie powinien poprowadzić ktoś z dwójki Stokowiec - Podoliński (Dolcan). Bliżej posady jest ten pierwszy, ponieważ drugiego poleca Jóźwiak, który chciałby zostać w Białymstoku dyrektorem sportowym, a takim rozwiązaniem nie będzie raczej zainteresowany Kulesza. Nie wiadomo też co będzie z Panem Mroczkowskim z Widzewa. Nie od dziś wiadomo, że nie jest mu za bardzo po drodze z Panem Cackiem.

Ciekawie też powinno być w Lechu, Śląsku i Piaście, ale na razie panuje tam wstępna cisza.

Znamy wyjściowy skład na dzisiejszy mecz z Liechtensteinem. Oto on:

Polska: Jerzy Dudek - Artur Jędrzejczyk, Bartosz Salamon, Marcin Komorowski, Jakub Wawrzyniak - Kamil Grosicki, Ariel Borysiuk, Adam Matuszczyk, Adrian Mierzejewski, Maciej Rybus - Artur Sobiech.

Bardzo fajnie, że od 1 minuty wychodzi Dudek. Będzie to dla niego dobre zwieńczenie kariery, zarówno tej reprezentacyjnej jak i klubowej. Poza tym, grając mecz nr 60 - wkroczy do klubu "Wybitnego Reprezentanta". Co do samego meczu, nie wiem jak Wy do niego podchodzicie, ale ja chętnie oglądam każdy mecz naszej kadry i jestem zwolennikiem ich jak największej liczby. Dlatego pomimo tego z kim dzisiaj gramy (wiadomo, że Liechtenstein nie jest potęgą), meczyk obejrzę ze sporym zaciekawieniem

Co do naszych boisk, dzisiaj z Lechii został zwolniony "Bobo" Kaczmarek, a schedę po nim przejął Probierz. Osobiście zdziwiła mnie taka zamiana. Cenię trenera Kaczmarka i to jak podchodzi do wykonywanego przez siebie zawodu. Probierz ostatnimi czasy mnie nie przekonuje. Niby mądrze mówi, jest inteligentny, widać, że ma pojęcie i chęci, ale... jakoś mu to nie wychodzi. Życzę mu jednak jak najlepiej i czekam na rozwinięcie się sytuacja

18 letni Wandzel przechodzi z Lecha Poznań (grał w Młodej Ekstraklasie) do Legii. Lech nie traci, bo Wandzel miał kontuzje łękotki, operacja, rehabilitacja itd.

reno, rozwinąłem się nt. temat 3 posty wyżej Doczytałem już, że Wandzel po kontuzji i okresie rehabilitacji wróci do treningów na przełomie sierpnia, a września.

Ps. A jak widzisz dzisiejszy mecz Reprezentacji ??

Fakt , czytalem właśnie na stronie Lecha http://www.lechpoznan.pl/news/aleksande ... cha,poznan


Co do dzisiejszej gry naszej kadry, podchodze z dystansem, ale nie chciałbym, żebyśmy przegrali .




Z ciekawostek


http://gwizdek24.se.pl/pilka-nozna/pilk ... 25826.html

Skład można powiedzieć "w sam raz". Zobaczymy jak to się przełoży na grę. Jest kilku zawodników, którzy rzadziej występują w podstawowej jedenastce, a więc dzisiaj mają swoją szansę na zaprezentowanie się. Tak jak wspomniałeś wyżej, miłym akcentem na pewno jest to, że możemy zobaczyć od początku na boisku Jurka Dudka. Za to co osiągną w karierze jak najbardziej taki mecz mu się należy

Polska - Liechtenstein 2:0. Bramki: Sobiech, Rybus

O samym meczu. Przyznam, że drużyna naszych rywali pozytywnie mnie zaskoczyła. Widać różnicę pomiędzy np. San Marino, a nimi. Mieli okazję na kontrę, wychodzili z nią. Grali bez kompleksów, dosyć szybką piłkę i przede wszystkim konsekwentnie w obronie. Naprawdę należą im się brawa. Jeśli chodzi o Polaków, to ocenię ich tak:

Dudek - Wiadomo o co chodziło w jego występie. Żadnego błędu nie popełnił, kilka razu pokazał, że gra nogami była i jest jego dobrą stroną. Po wczorajszym meczu "Dudzio" wkroczył do Kluby Wybitnego Reprezentanta, a ja bardzo dziękuję mu za wszystko to co zrobił nie tylko dla naszej piłki.

Jędrzejczyk - Kilka fajnych akcji w pierwszej połowie. Dużo się podłączał, był pod grą.

Bereszyński - Chłopak po raz kolejny pokazał, że Janek Urban ma oko. Świetna zmiana. Cały czas grał "wysoko". Kilka fenomenalnych wejść prawym skrzydłem i asysta przy bramce Sobiecha. Oczywiście nie można nie wspomnieć o pięknem podaniu od Zielińskiego.

Salamon - Bez jakiegoś większego wyróżniania się, ale z drugiej strony, na tle takiego przeciwnika nie mógł za bardzo pokazać swoich umiejętności. Na plus na pewno umiejętność długich i celnych przerzutów. Uważam, że trzeba dawać mu szansę.

Boenisch - Tragedia. Ten człowiek sprawia wrażenie jakby w ogóle nie wiedział, gdzie i po co jest w danej chwili. On ma nadwagę, jest ociężały, źle się porusza po boisku, nie ma pomysłu na grę. Praktycznie każde (jak nie każde) jego wczorajsze podanie było niecelne. Biegał sfrustrowany i sfochowany nie wiadomo na kogo. Nie wiem co oceniają ludzie, którzy twierdzą, że jest lepszy od Wawrzyniaka, i nie chodzi o to, że jestem za Legią. Staram się zawsze o sprawiedliwą ocenę. Owszem, Wawrzyniakowi też trochę brakuje do poziomu reprezentacyjnego, ale nigdy nie schodzi poniżej tego ligowego i gra po prostu równo.

Grosicki - Jak zawsze, szybki i przebojowy. Miałem tylko wrażenie, że bardzo grał pod siebie i przeważnie z Mierzejewskim. Kilka razy mógł zachować się inaczej wobec kolegów. Mimo tego, uważam go za bardzo dobrego zawodnika, który może grać zarówno na lewej, jak i prawej stronie pomocy.

Zieliński - Bardzo dobra zmiana. Na tego chłopaka trzeba stawiać. Nie bez przyczyny gra w Udinese u boku takich piłkarzy jak Di Natale czy Muriel.

Rybus - Niesamowity "gaz". To co zrobił przy bramce na 2:0 - piękna sprawa. Dobra kiwka, odejście, pomysł na grę.

Sobiech - W pierwszej połowie zupełnie niewidoczny. Moim zdaniem przede wszystkim dlatego, że Grosicki i Mierzejewski praktycznie w ogóle z nim nie grali. W drugiej już bardziej aktywny. Bramka i kilka innych pozytywnych zagrań.


Reasumując, wielkiego meczu nie zobaczyłem, ale cieszę się z bardzo pozytywnych wejść Bereszyńskiego i Zielińskiego. Czekam na Mołdawię i nie ma innej opcji jak nasze zwycięstwo. Jestem dobrej myśli

Co do wczorajszego meczu to miałem nadzieję, że nasi amatorzy pokażą coś więcej.. Jeśli z takim przeciwnikiem grali słabo to w kolejnym meczu z Mołdawią nie będą mieli czego szukać.. Oby przegrali wszystkie kolejne mecze eliminacyjne i to wysoko. Wycofać tą bandę gwiazdorów z rozgrywek, znaleźć prawdziwych piłkarzy i dopiero coś zaczynać, bo teraz to żal patrzeć i wstyd za nich..

Kolejny "internetowy optymista"

Skoro masz jakichś prawdziwych piłkarzy, to może podeślij ich nazwiska ?? Ocenimy. Siedzieć na tyłku i pisać to każdy potrafi, a pamiętaj, że błędów nie popełnia tylko ten, który nic nie robi.

Bez obrazy i napinania oczywiście

Pewnie, że bez napinania

Ja nie mówię, żeby nie grali wcale. Tylko może w końcu zatrudnią trenera z prawdziwego zdarzenia, który potrząśnie szatnią i jak powie, że gwiazdorki mają gryźć trawę to tak ma być albo wypad z kadry.. Mamy podobno uzdolnioną młodzież więc po co nam taki Drewandowski, który nawet setek nie wykorzystuje? Znaleźć takich, którzy chcą grać dla Polski, porządnie zgrać ze sobą i dopiero startować w rozgrywkach..

No i nasi wczoraj po raz kolejny udowodnili, gdzie jest nasze miejsce w szeregu piłkarskim... Ja wiem, że skład był dosyć eksperymentalny, ale graliśmy w końcu ze słabym Liechtensteinem, a pomimo tego szczególnie w pierwszej części spotkania nasza gra wyglądała po prostu fatalnie. Zero jakiegoś pomysłu na grę, podania niedokładne i do tego częściej zagrywane w szerz niż wzdłuż boiska, gdy już stworzyliśmy sobie okazję podbramkową to znowu zabrakło dokładnego wykończenia akcji... Na prawdę, w pierwszej połowie, aż żal było na to patrzeć. Po przerwie obraz gry się trochę zmienił, a to za sprawą kilku "świeżych" zawodników, którzy pokazali się z dobrej strony, jak choćby Bereszyński, czy Zieliński. Jeśli ta nasza gra w przyszłości ma lepiej wyglądać to trzeba dawać szansę właśnie młodym chłopakom, którzy chcą się rozwijać i grać w piłkę, bo w obecnej sytuacji kadrowej nie mamy czego szukać na MŚ, czy ME.

Z taką grą to z Kiszyniowa wrócimy z trójką w plecy.


PS. Właśnie trwa mecz Polska-Hiszpania (U-19). Transmisja na Polsacie Sport.

Jacek, dokładnie o to mi chodziło, żeby reprezentację budować na młodych zawodnikach, którzy chcą grać. Te pseudo gwiazdki typu Drewandowski najlepiej niech sobie grają w klubie bo w reprezentacji i tak odstawiają nogę..
Trzeba tylko mieć nadzieję, że po jak zwykle kompromitującym meczu w Kiszyniowie Fornalik pożegna się ze stołkiem i przyjdzie ktoś, kto umie zapanować nad tym przedszkolem..

Dokładnie tak.

Kto to Drewandowski? Jeśli chodzi Ci o Lewandowskiego to pisz poprawnie,
skąd ta uszczypliwość? Pseudo gwiazda? Wg Ciebie to przypadek że strzela 4 gole Realowi,
strzela w Bundeslidze kilkanaście bramek, asystuje?
Oczywiście można powiedzieć że w klubie gra za kupę kasy,
ale pamiętaj tam ma z kim grać!
Czy chcesz czy nie jest napastnikiem klasy światowej,
jaka jest dla niego alternatywa w kadrze?
- Sagan
- Sobiech
- Teodorczyk
Kto jeszcze ? Żaden z wymienionych nie dorównuje i raczej nie dorówna Lewandowskiemu.
Napastnik żyje z podań od pomocników, obrońców.
Pomocnika podobnej klasy mamy jednego, obrońcę też.

Smuda nie dał rady, kompromitacja na Euro.
Fornalik pokazał już ze nie potrafi tej kadry ułożyć.

Potrzeba selekcjonera z AUTORYTETEM.

Ale też nie wywyższajmy tak tego Lewego. Fakt że dawno (albo i bardzo dawno) nie mieliśmy napastnika takiej klasy, niech nie przesłania nam całkiem oczu.
Mecz z Realem też, bo tam wyszło mu wszystko. "Dzień konia". Zazwyczaj do strzelenia 4 bramek potrzebuje 8-10 klarownych okazji. Często marnuje "setki".
Nie żebym się jakoś do niego przypierdzielał, bo alternatyw nie ma, ba, nawet sporo czołowych reprezentacji by zbyt dużych alternatyw nie miało mając Lewego, ale te spusty nad nim w mediach są mocno drażniące.

Argument że w klubie ma z kim grać też średnio do mnie przemawia. Bo widać u niego że w kadrze gra z zdecydowanie mniejszym zaangażowaniem niż w klubie. Czy jego klubowy kolega Błaszczykowski jest słabszy w kadrze niż w Dortumndzie? No nie bardzo. Wiadomo że u napastnika to wygląda inaczej, ale do jasnej ciasnej wiewiórczej szparki, Lewy nie jest typem lisa pola karnego i musi angażować się w grę. W Dortmundzie to robi, w kadrze niby się wraca trochę po piłkę ale brakuje tu właśnie walki, zaangażowania, whatever.

No i na koniec statystyka. W meczach o punkty w kadrze strzelił 5 bramek. Z czego 4 w 3 meczach z San Marino. Z czego 2 z karnych.

Nie napisałem tego z sympatii do Lewandowskiego (nie przepadam za Nim),
po prostu tak to widzę.