BMW Sport

Witam wszystkich,
znajduję sie w takiej sytuacji, że jestem zainteresowany samochodem, którym jeździl dziadek pewnej dziewczyny. Teraz facet zmarł i podobno ona otrzymała auto w spadku, lecz zarejestrowany jest na niego np w dowodze rejestracyjnym.

I teraz moje pytanie, jak w takiej sytuacji postąpić, co jest mi potrzebne od niej jako sprzedającej jako dowód ze samochod kupuje od niej i zebym potem nie miał problemow podczas jego rejestracji?

Liczę na Waszą pomoc bo sprawa jest pilna

Musi być potwierdzenie, że to ona jest spadkobiercą. Czy ona ma sądowe postanowienie o nabyciu spadku?

Po pierwsze sorry ze temat wstawilem w zlym dziale, nie zauwazylem ze jest tez taki dotyczacy porad prawnych.

Ja z nimi rozmawiałem przez telefon to mówili, że jest oficjalnie w spadku ten samochod (czyli pwnie jakis papier na to musi byc)


Czyli musze mieć oryginał postanowienia sądowego o tym, że ten samochód otrzymała w spadku tak? I oprócz tego juz nie potrzebuje nic?

Tzn. jak otrzymała? Testament? Zapis windykacyjny? Dowiedz się, bo to ważne. Ludzie piszą często w testamencie "samochód zapisuję temu, a kurnik tamtemu", a tak naprawdę to są jedynie tzw. polecenia.

Generalnie to masz 3 opcje:
1) kupujesz samochód od dziewczyny, występujesz do sądu o stwierdzenie nabycia spadku po dziadku (50 zł + miesiąc-dwa czekania), z postanowieniem sądu i umową idziesz zarejestrować pojazd;
2) jw., tylko najpierw dziewczyna wnosi do sądu o stwierdzenie nabycia spadku (koszty i czas te same), spisujecie umowę, ona daje Ci postanowienie i z postanowieniem oraz umową idziesz zarejestrować pojazd;
3) dziewczyna załatwia akt poświadczenia dziedziczenia u notariusza (2 dni, ok. 200 zł), spisujesz z nią umowę i z tą umową oraz z odpisem aktu poświadczenia dziedziczenia idziesz zarejestrować pojazd.

Oczywiście we wszystkich 3 przypadkach dziewczyna musi figurować na dokumencie jako jedyny spadkobierca. Jeśli okazałoby się, że są inni spadkobiercy, wówczas musiałbyś umowę zawrzeć z nimi wszystkimi.

Czyli akt poswiadczenia dziedziczenia u notariusza jezeli bedzie ta dziewczyna miec, wted nie ma problemu, spisuje umowe, kseruje ten akt i moge auto rejestrowac?
Bo moim zdaniem to jedyne wyjscie, przeciez to sprzedający powinien sie tym zajmowac i ponosic tego koszta a nie ja /chyba?/

Nie ksero, tylko odpis Tak, to wystarczy. Tylko pamiętaj, ona musi być wskazana jako jedyny spadkobierca, jeśli będą inni - to znaczy, że inni też są współwłaścicielami, wtedy kupujesz auto od wszystkich (co też jest jakimś wyjściem).

PS. Pomyślcie o umowie przedwstępnej.

To znaczy, ja myslę, że ona jest jedynym spadkobierca ale oczywiscie to sprawdzę.

Jezeli tego dokumentu nie bedzie, to bedziemy musieli umowe przedwstępną zrobić.

A jeszcze jedno pytanie, rozumiem ze ten dokument jest niezbedny, ale jest cos co ona moze miec a co bedzie go zastepowac? Czy nie ma poswiadczenia dziedziczenia to samochodu nie zarejestruje i koniec?

Zadzwon do Twojego wydziału komunikacji i się dowiedz a najlepiej niech Ci pani Gbrysia napsize na kartce bo ja z doświadczenia wiem że każdy ch... na swój struj.

U niektórych podpisał byś sie za dziadka i ok u innych notarialne poświadczenie nie wystarczy.

Tak jak mani210 napisal, bywa ze co wydział komunikacji to inna interpretacja, podobne zjawisko wystepuje w urzedach skarbowych . Poza tym jasno musi byc okreslone kto jest spadkobierca, obojetnie czy 1 osoba ma 100% czy np 4 osoby po 25 %, ale musi to byc formalnie sprecyzowane.

Najgorzej jak za 3 lata sie znajdzie Pan Andrzej brat stryja wuja z prawem do zachówku

Chociaż to idzie rozegrac szybko. Idz Pan do nich kase dostali niech Panu dadzą

Takie poświadczenie czy też odpis od testamentu natariusz bierze grosze bo to asesor wypisze a On tylko podbije a umowe kupna-sprzedazy sporzadzasz z wszystkimi co sa wymienieni w testamencie. (tzn wszystkim tym którym ta część majątku została zapisana bo np. komuś mógł auto zapisać a komuś dom a Ciebie obchodzą tylko Ci którym zapisał auto).

Pochwal się nowym nabytkiem

Nie pchaj się w coś takiego... Jak tak koniecznie chce sprzedać auto to niech zarejestruje go najpierw na siebie a później ty odkup go od niej

Panowie dzięki za pomoc, tak jak mowiliscie zadzwonilem do wydziału komunikacji w moim miescie i dowiedziałem się co potrzebne.
Osoba od której mialem kupić auto te dokumenty juz posiadała także mysle ze problemu z tym by nie było, niestety do transakcji nie doszło - byłem juz zdecydowany i przed kupnem pojechalismy do mojego mechanika, który biorąc pod uwagę ilość rzeczy do zrobienia w tym aucie wybił mi go z głowy

Także nie zniechęcam się, szukam dalej, jeszcze raz dzięki za pomoc