BMW Sport

Bardzo proszę moderatorów o nie blokowanie tego tematu, ponieważ usterka ewoluowała w taką, która jest już poruszana na forum. Nie chcę zaczynać od początku a chcę doprowadzić sprawę do końca. Bardzo proszę.

Witam.

Otóż od jakiegoś czasu a właściwie od początku posiadania auta borykam się z głuchymi stukami dobiegającymi z tyłu auta. Niedawno zauważyłem, że górna część dyfra uderza o belkę, która znajduję się wyżej.



Tuleje nr 7 wyglądają jak nowe (prawdopodobnie całkiem niedawno były wymieniane), tuleja nr 9 wymieniona.




To mi wygląda jakby dyfer w stosunku do silnika ze skrzynią biegów nie były w poziomie(a chyba powinny?) i podczas ruchu wał wymusza ruch całego dyfra.

Macie jakieś pomysły co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?

Tuleje nr 4 sprawdzałeś?

Tylko wzrokowo, podczas ruszania i cofania nie wykazują żadnego ruchu.

Przepraszam, źle nazwałem temat, bo nie ma fizycznej możliwości aby "dziewiątka" stukała o belkę. Stuka oczywiście dyfer. I teraz tak, jeżeli tuleja nr 9 przymocowana jest do sanek więc to nie sam dyfer się rusza a całe sanki. Więc innej możliwości nie ma tylko jak napisał kolega wyżej to muszą być tuleje sanek 4 i 2. Tak to widzę...

Sprawdź mocowanie sanek do podłogi, w e46 często się wyrywa

Sprawdzałem, są tam już jakieś mikropęknięcia warstwy farby ale na wyrwane to nie wygląda. Poza tym u mnie jest hak fabrycznie, nie oznacza to czasem (gdzieś to wyczytałem), że mam tzw zawieszenie HD czyli wszystkie te elementy wzmocnione?

Sprawdz dobrze po lewej stronie pękały podłogi w tym modelu.

Po lewej czyli od kierowcy czy pasażera?

Auta mają tylko jedna stronę lewą
... od kierowcy

A te z UK mają drugą lewą?
Ma ktoś może fotke, gdzie to pęka dokładnie? Będę tam niedługo grzebał, to obadam przy okazji...

Musisz sobie odpowiedzieć raz jeszcze na pytanie co stuka. Bo jeśli tak jak piszesz dyfer o belkę to tylko i wyłącznie 3 tuleje czyli 2 małe przód oraz wielka z tyłu (9) przecież dziura w podłodze czy też zniszczone tuleje sanek nie spowowdują ruchu dyfra a całej belki.

Największy wpływ na ruch dyfra ma 9 ... może ktoś kupił na allegro jakiegoś chinola ?.

I czy napewno dochodzi do fizycznego kontaktu belk z dyfrem ? czy tylko tak się tobie wydaje ?

W tych Autach bardzo często coś stuka przy zmianie biegów i nawet jak się wszystkie tuleje wymieni dalej stuka tylko jest lepiej tłumione. Na moje oko stuka sam dyfer

Być może są jeszcze jakieś inne stuki ale dyfer o belkę uderza na pewno. Widać to po belce.

Teraz tak, tuleje numer 7 (wrzucam większe foto) wyglądają jak świeżo wymienione a tuleję nr 9 dałem Meyle HD.



Tuleja nr 9 zorientowana jest tak aby właśnie nie dopuścić do ruchu dyfra góra-dół a jest ona przymocowana do wózka, więc jeżeli tuleja jest nowa to raczej o ruchu samego dyfra nie możemy mówić. Stawiam na tuleje, ewentualnie jedną tuleję wózka - tą najbliżej tulei nr 9.

Zaraz idę do garażu jeszcze raz się temu dokładnie przyjrzeć i zrobić kilka fotek.

Niestety, Wasze przypuszczenia okazały się boleśnie trafne

Wyrwane jest lewe mocowanie wózka. Wrzucam foty :

Na tym zdjęciu widać miejsce uderzeń dyfra o belkę


A tu oględziny:







Co robić?? Jak żyć?

Przerabiałem ten temat dlatego wiedziałem co piszę.Powodzenia.

Tomku, jak sobie z tym poradziłeś?

Może wystarczy to oczyścić i porządnie pospawać? W gruncie rzeczy mimo tych pęknięć i rdzy na powierzchni blacha nie wygląda na przegnitą.

Mam jeszcze jedno pytanko, czy to jest profil zamknięty czy otwarty?

Samo spawanie nic nie da znowu pęknie, trzeba blachę dać, jedni dają tylko z zewnątrz inni od środka. Ale wtedy trzeba dziurę w bagażniku robić.

Dalej mnie dziwi że dyfer uderza w sanki pytanie czy widziałeś to czy tylko po śladach oceniasz ;]

Ja spawałem za 400zł.

Widziałem. Wydaje mi się, że podczas gdy wyrwana tuleja idzie w dół to dyfer trzymany przez obracający się wał stara się pozostać w poziomie. Stąd dochodzi do kontaktu. Tuleje trzymające dyfer to gumowe elementy więc jakiś tam ruch przy odpowiednio dużej sile można wygenerować. A śruba widoczna na zdjęciu jest naprawdę blisko tej belki. Około 0,5-1cm.

Mam dwa pytania.

Jak Ty to spawałeś Masters?

Druga sprawa to jak dostać się od góry do wnętrza tego profilu, pewnie przez bagażnik ale w którym miejscu dokładnie?
Trzeba wyciąć tak jak na załączonym obrazku?

W mojej e46 był również ten przypadek pospawanie tego + blacha wzmacniająca koszt 500zł.

Panowie błagam, więcej szczegółów!