BMW Sport

Posiadam e36 compact 316i m43b16, mam ostatnio problemy z gazem (AG Compact), przy i po przełączaniu na gaz (35°C) auto szarpie, dławi się przy ruszaniu. Problem zanika gdy silnik rozgrzeje się do znamionowej temperatury. Gazownik stwierdził, że to wina benzyny, czasy otwarcia wtryskiwaczy są za duże i dlatego tak się dzieje. Na benzynie silnik pracuje idealnie, po wymianie czujnika temperatury płynu spalanie Pb wynosi ok. 8l/100km, przed wymianą było ok 9l/100km, myślałem, że czujnik był winny ale to nie do końca pomogło. Czy ktoś spotkał się z takim problemem albo wie co może być przyczyną, bo niby czasy są za duże a spalanie jest normalne i nie wiem już gdzie szukać przyczyny?

Pozdrawiam

Mam ten samo problem w momencie gdy temperatura spada do 0 i poniżej więc chętnie się dowiem czego to wina.

Bobby Vintage, było gazować mityczne 328 jak wszyscy odradzali i mówili, że problemy będą?

A tak naprawdę jeśli chodzi o czas otwarcie wtryskiwacza to zależy od tego wiele czynników takich jak czasem szwankująca sonda na gazie, źle zestrojona instalacja gazowa z silnikiem benzynowym (zła mapa), a nawet lewe powietrze to może powodować. Ja na twoim miejscu przeskanowałbym auto inpą głównie live data i szukał winowajcy instalacji w gazowej.

Bobby Vintage, może to bzdura i głupota taka, że ja #$$@&$% ale sprawdź coś co jest narażone na zamarznięcie i czy nie ma wody w środku i czy instalacja jest szczelna mój ojciec tak miał jak temperatura spadała to bywały problemy.

Nie wiem panowie jakie macie wtryskiwacze LPG, ale taki stan rzeczy dzieje się przy zabrudzonych wtryskach.
Druga sprawa to właśnie zimowe warunki są idealnym sprawdzianem do poprawności regulacji i stabilności podzespołów LPG.

Trzecia sprawa w niektórych wtryskach LPG znacznie zmienia się wydatek w zależności od temperatury. Tzn jak jest zimno to wtryski na początku leją LPG jak szalone
i dlatego auto szarpie i potrafi zgasnąć. W miarę nagrzewania się samego wtrysku zaczyna on działać stabilnie.
Rozwiązaniem jest zrobienie korekty od temperatury (zubożyć dawkę na zimnym silniku) w sterowniku LPG.
Niektóre sterowniki posiadają także opcje rozgrzewanie wtryskiwaczy przed przełączeniem na LPG.

Podsumowując trzeba się udać do gazownika, bo weryfikacja problemu nie jest trudna

Właśnie moi gazownicy nie mają pojęcia o co chodzi, mowili mi, że czasy otwarcia wstryskow benzyny są za wysokie a wtryski gazowe korzystają z ich mapy i mieszanka jest za bogata czy jakos tak więc trzeba szukać przyczyny dlaczego wtryski benzyny maja takie długie czasy. Wiem, że nie podmieniali wtryskiwaczy. Zrobiłem na gazie może z 15kkm i już wtryski były by zawalone? U mnie dzieje się to niezależnie czy na dworze jest 30 czy -5 stopni. Wtryskiwacze REG OMVL, niebieskie takie. A i zauważyłem dodatkowo, że przy zimnym silniku na Pb depnie sie nagle gaz to auto lekko przydławia i dopiero obroty rosną.

Wygląda na wadliwy czujnik położenia wałka rozrządu.

Przy uszkodzeniu czujnika silnik nie powinien chodzić coraz gorzej w miare rozgrzewania czy to nie reguła?

Przez uszkodzony czujnik położenia wałka rozrządu na biegu jałowym chodzi normalnie jak każdy zdrowy silnik tylko, że z dołu dużo gorzej się zbiera i trzeba dłużej o jakieś 2 - 3 sekundy kręcić żeby załapał.

Uszkodzony czujnik wałka rozrządu powinien pokazać diagnostyka komputerowa...

ale czy kolega 4veril był na komputerze?

To była z mojej strony taka mała sugestia by się a niego udał

Miejmy nadzieję, że to go zmotywuje bo tak naprawdę bez diagnostyki komputerowej ciężko coś na odległość doradzić.

Byłem z miesiąc temu i nic nie pokazało poza zaworem disa, ale to mi mechanicy zamienili kable pomiedzy czujnikiem ciesnienia oleju a zaworem, innych błędów nie było Podjade jeszcze raz najwyżej, może coś sie zmieniło chodz tą usterkę mam już od jakiegoś czasu aczkolwiek potwierdzam, że nie odpala na dotyk tylko trzeba te 2-3s pokręcić.
Edit:
Byłem dziś na kompie i pokazało błąd sondy lambda, po wymianie dam znać czy pomogło.

Możesz spróbować zrobić korektę po temperaturze gazu dla niskich temperatur.
Jeśli po przełączeniu na lpg czasy wtrysków PB się zwiększają tzn, ze jest za uboga mieszanka.
Czyli musiałbyś dać korektę na +. A ile % i dla jakich temperatur to musisz metodą prób i błędów dojść.

Powiem szczerze, że sam nie grzebie przy gazie a moi gazownicy powiedzieli żeby zrobić coś z Pb to wtedy bedą coś regulować. Wymienie sonde i zobacze czy to jakoś pomoże, jeśli nie to będziemy kombinować. A i czasy wtrysków nie zwiększaja sie po przełączeniu na lpg tylko są za duże aż do momentu rozgrzania się silnika do temp. znamionowej czyli nawet przed przełaczeniem na lpg.

Do wymiany czujnik temperatury silnika bo sa dwa jeden na deskę drugi dla ecu. To ten drugi.

Czujnik wymieniony, nie ma dwóch tylko jest jeden podwójny.

Dobra a czujnik temp. powietrza zasysanego w kolektorze dolotowym ?? Walczyłem u siebie w m50 z długimi czasami wtrysku. Po wymianie tego czujnika i od temperatury wszystko wróciło do normy.

Jak będziesz u Pawła to niech Ci opcje "rozgrzewanie wtryskiwaczy" włączy, powinno pomóc.

Obawiam się, że w m43 nie ma takiego czujnika w kolektorze dolotowym