BMW Sport

Przy wysiłku odczuwam ból w okolicach przyczepu. Np. przed wczoraj robiłem klatę, trzy ćwiczenia na ławce, w miarę ok.. czwarte zrobiłem na bramie rozpiętki, jedna seria, 10 powtórzeń i odpuściłem... ból się nasilił. Na razie smaruje to miejsce maścią i odpuściłem trening, zrobię w tym tygodniu nogi i brzuch najwyżej... ale nie ukrywam, że jestem głodny pakowania

wszystko ladnie pieknie, zalapalem kontuzje ... znowu lakatka czy lekotka sam nie wiem, w lewej nodze przestala dokuczac to wziela sie za prawa ;/ jutro ide do lekrza chyba al pewnie powie to samo co wtedy, chodzic i czekac albo sie wyleczy albo do szpitala na operacje, ogolnie to czuje bol w kolanie przy chodzie i przy prostowaniu nogi, dlaczego jak czlowiek zaczyna lapac kondycje to dzieja sie takie cuda a z tym preparatem na stawy podlaczam sie, tez musze cos sobie kupic

Odnośnie kontuzji


Moja noga przed operacją (otwarte złamanie kości udowej):





I po złożeniu pięknym gwoździem i śrubami







Teraz jak się udało wszystko poskładać to mogę sobie z tego żartować ale do śmiechu mi nie było..

Jak to mi lekarze powiedzieli w szpitalu: "Kilkadziesiąt lat temu się na to umierało"


NO PAIN NO GAIN!!

O jacie, szpagatu długo nie zrobisz

Nawet chyba nie będę próbował

mozna o Tobie teraz powiedziec, zes człowiek ze stali nie rdzewiej tylko ;p bylem u ortopedy jakies structum mi przepisal i kazal mniej stawy obciazac, ale jak tu nie biegac jak czlowiek sie wczul ;p do pon wolne

Nierdzewkę mam A za 1,5 roku trzeba to wyciągnąć

Ała

Znowu będzie powtórka tego z czym się męczyłem.. Ponowne chodzenie o kulach i stopniowe obciążanie itd. Ale fakt, że nie będzie to już tak długo trwało jak teraz

I wypełnienie dziurki tej dziurki żywica z włóknem szklanych, potem szpachlowanie poler i można psiknąć w kolor twojej kości

Wujek Lollipop, na wszystko jest sposób

KaroleK, współczuje
Domyślam się że nie tylko udo zostało uszkodzone...
ehhh... ale czas szybko mija, kości się zrastają, masa odbudowuje najważniejsze to motywacja i wiara w siebie!

Leżałem na początku grudnia w szpitalu trochę w związku z rekonstrukcją ACL w prawym kolanie.
Ale mniejsza o to.
Leżał ze mną gość (39lat) który złamał sobie nogę podczas walki MMA



Powiem Wam, że po obejrzeniu jego nogi 3 miesiące od w/w zdarzenia po tym jak mu się źle zrosła, wiem że nigdy już nikogo nie kopnę piszczelem w kolano- nawet podczas rozgrzewki ani "dla zabawy".

Chyba że "stara szkoła" handlarzy pianka montażowa i szprej


"Karolek" złamanie wyglądało bardzo nieciekawie. Chodzisz już normalnie,czy wciąż kule ?

kurrr mnie wiele rzeczy nie rusza ale jak widzę tak dyndającą noge bo piszczel się posypała to zawsze mnie odrzuca, masakra.
swoja drogą to brawa dla sędziego ringowego, może myślał że gościu na jednej nodze dalej będzie walczył.

x2

Szybkość jego reakcji jak naszych polityków.


Co do reszty filmu to drastyczna i poważna kontuzja.

Ani sędzia ani ten drugi zawodnik nie zauważyli tej kontuzji.

hehe jakby zauważył to pewnie nie okładałby go dalej. ogólnie to jak dla mnie wiadomo, adrenalina itd ale zwycięstwo w taki sposób raczej nie jest czymś do wielkiej radości a gościu skacze jakby pokonał samego Rockiego

Udo, kręgosłup, żebra, przedramię prawe, pełno blizn... Ale już się wylizałem



Ograniczyłem już kule do minimum.. Praktycznie każdego dnia co raz więcej pokonuję "sam"

Potrafię już wejść po schodach

P.S Co ciekawe - nie czułem wcale bólu nogi jak ją złamałem. Tak jakby nic się nie stało. Dopiero jak lekarz mi ją musiał naprostować "na żywca" to zemdlałem z bólu

A ja dzisiaj spróbowałem wrócić na treningi.. plecy/biceps i udało się. Mam nadzieje, że ręka wyleczona i oby nie pojawiła się następna kontuzja!