BMW Sport

zabawy ciąg dalszy
http://www.adrenalinemotorsport.pl/aktu ... iennikarzy

Widziałem to ale nie wiem o co chodzi. To ten sam koleś co we Frankfurcie? To samo auto? Rozwalił je we Frankfurcie, naprawił i przyjechał do Genewy? hehe, serio nie ma co z kasą robić i czasem.

na to wygląda

demolki ciąg dalszy


Przykro się na to patrzy i te zadowolone gęby oprawców

Ale widać że tym razem już mniej ją styrał - dostały "tylko" drzwi i szyby boczne. Żadnej lampy nie rozpieprzył - gdzie cena jednej szt. na przód to tyle co za drzwi i szyby razem wzięte

też to zauważyłem, niby taki kozak ale po kieszeni ciągnie w dodatku obkleił drzwi i tłukł po naklejkach żeby rys nie porobić

taa szyby wstawi, drzwi wymieni i bedzie fumfel nowka lala pod handelek

otóż to... śmiesznie to wygląda. Po pierwszej zabawie w demolke widać, że zorientowany na ceny poszczególnych cześci. Atakuje tylko konkretne cześci auta. Mało atrakcyjnie to już wygląda. Mógł ładować po klamkach, lusterkach, lampach - a jednak nie Najwięcej fajerwerków wtedy by latało

Ciekawy jestem jaki jest cel takich działań.

Dziwne te metody marketingu maja w Mercedesie...

Ano taki, że gościu może sobie nawet pociąć na żyletki ten biedny pojazd, a koncern i tak go oleje sikiem prostym Pozostanie mu żal, gapiom z ulicy wspomnienie wariata z młotkiem, a nam filmiki na YT i temacik na forum

najsmutniejsza prawda

Makaronom coś odbja .jak mu coś nie pasi to niech zamieni M6 na jakieś Ferrari i po kłopocie...szkoda mi M6

nie od dziś wiadomo , że BMW nie jest dla pedałów

A was nie wkurza, że samochód się psuje, nawet ten nowy?

Ten koleś walczy o to, żeby nie walić klientów w hu... między innymi nas.
Właściwie powinniśmy mu podziękować, że ma kasę i chce ją przeznaczyć na walkę o swe prawa, a jak to robi to już jego sprawa...
Mógł sprzedać tą m6 i kupić coś lepszego, ale wtedy nikt z nas by na tym nie zyskał - tylko BMW byłoby zadowolone.
Może ktoś w BMW się zastanowi czy taki wariat nie zaszkodzi taką akcją firmie... i zaczną traktować klienta poważnie.

Wiem, że to marzenia, ale lepiej mieć nadzieję niż się poddać

jakos nie zauwazylem,zeby nowe auta sie psuly

to byl idiota, ktory nie rozumial co to SMG. Zaczal protestowac, kiedy SMG nie bylo juz dostepne w ofercie

wyślijmy mu oficjalny list z podziękowaniami od forumowiczów ja jestem mu wdzięczny za jego pieniądze na jego koncie, przez to, że oklepał M6 młotkiem w Polsce zaczęło się lepiej żyć

każdy patrzy na to jak na kabaret, bogaty cembał to robi co chce, mógł kupić Enzo i pociąć je spalinówką za to, że po zakupach w McDrive nie ma gdzie kubka z cola postawić.

Akurat w przypadku e6x M5 i M6 takich poirytowanych właścicieli było i jest pełno sam znam dwóch dla,których koszt serwisu nie byl problemem bo jak sie ma 600tyś+ na nowe auto to ma się i na serwis ale samochody non stop wracaly do ASO z tymi samymi problemami zazwyczaj lawetą co przekładało sie na zawalone sprawy służbowe spóznienia itd co nie było naturalne dla tych ludzi. Wydajac tyle kasy mamy prawo liczyć na niezawodność a tak nie było wiele zależalo od danego egzemplarza. Nie chodzi o kase tylko o czas i pewność,że dojedziemy na miejsce o czasie a serwis kompletnie nie radził sobie z tymi autami non stop te same usterki unieruchamiały samochód mimo miliona wymienionych części. Samochód ma być dla właściciela a nie odwrotnie w przypadku e6X wielu właściciieli mówiło dość reklamacji było bardzo dużo.

o tym pisał zdaje się Boogie, BMW chciało zrobić rywala dla aut z najwyższej półki chcąc za nie mniej pieniędzy niż konkurencja, w dodatku żeby było łał i super dorzucili np wymiany oliwy jak w 2.0 dieslu. To musiało się zemścić. Gdyby zamiast znaczka BMW był czarny koń czy znaczek Astrona Martina to nikt nie strzelałby fochów jakby w salonie kazano wymieniać olej co kilka tys km, prewencyjne wymiany panewek (3/4 ludzi nie wie po co wogóle są panewki i jakie mają zadanie). Każdy samochód o tak wyśrubowanych parametrach to auto specjalnej troski tylko że w sumie chyba nic poza 911T nie robi jakichś większych przebiegów to jest ogólna cisza nt awaryjności itd. Ile po drogach jeździ M6 a ile np 612 Scaglietti?
Ferrari też miało afery z zawyżaniem mocy w katalogach, galardo ma problemy z strzelającymi korbami na prawo i lewo, R8 się palą a jakby nie było to auta o oczko wyżej niż M6.
Ludzie wszędzie brandzlowali się łałsupermega technologią z kosmosu w S85, super szybką skrzynią ale chcą żeby użytkowanie było jak 316i w gazie sąsiada - od czasu do czasu dolać oliwy i wymienić żarówkę bo przeglądu nie przejdzie

nie zrozumiałeś, no nic...



bogaty "cembał" jednak może nie jest taki głupi skoro jest bogaty - może zarobił swoją wiedzą lub umiejętnościami...
Kto bogatszy, mądrzejszy, ma szybszy lub lepszy samochód ode mnie samochód ten głupi???

Sęk w tym, że nie chodzi o głupi kubek, a zwykłe używanie auta i relacji producent - klient.

Pozdrawiam
I życzę bezproblemowej jazdy