BMW Sport

Nie pisz k.. głupot bo uszy więdną...

Bo co 280 to już BETON twoim zdaniem? Chciałbym zobaczyć normalnie eksploatowane auta, które nigdy nie miały żadnych poprawek, czy coś wycieniowane. Kolejną sprawą jest, że pokaż mi ile to 280mikronów tak na przykładzie... to jest 0,28mm!! Czy jak tu niektórzy już weszli w centymetry: 0,028cm
Skreślisz auto po poprawkach lakierniczych, które nie wymagały ingerencji blacharza na szerszą skalę, tylko dlatego, że ma odczyty 0,28mm grubości lakieru? NO TO POWODZENIA

No i to 1000mikronów to że niby to 1cm -padłem na twarz ze śmiechu i nie mogę wstać

Na innym forum jest kolega co zmieniał kolor swojego Cabrio i na słupkach dał duuużo klaru i teraz pokazuje 400mikro...No a auto bez przygód w tym miejscu i co? Obleciałby jakiś baran z mierniczkiem, który skończył zaocznie podstawówkę i gotów powiedzieć, że BETON i szpachla

Może ja się wypowiem, może nie zabrzmi to skromnie, ale trochę się na tym znam
Fabryczna grubość lakieru na E60 jeśli w fabryce nie przeszedł ponownej ścieżki lakierniczej(czasami się tak zdarza, nawet do 2 razy, ale bardzo rzadko) waha się w przedziale 120-170 mikronów, powłoka powinna być rozłożona równomiernie, nie powinno być dużych różnic w pomiarze, elementy poziome czyli dach, maska, klapa tył mogą mieć trochę grubszą powłokę +10-20 mikronów , słupki wewn, felce powinny mieć ok 80-100mikronów, elementy komory silnika to średnio 50-60 mikronów

Przed przystąpieniem do pomiarów powinno się skalibrować miernik, najczęściej są wyposażone w płytki do kalibracji, oczywiście do E60 powinien być miernik który mierzy także aluminium (maska, błotniki, komora silnika wykonane są z Alu)
Każda kolejna warstwa lakieru nakładana poza fabryką to 60-140 mikronów (zależy od lakiernika i lakieru jakiego używał, ), miejsca w których było szpachlowane, lub grubo filerowanie miernik wskaże już grubo ponad 300,
Należy zwrócić też uwagę na zbyt niskie pomiary w granicach 60-100 prawdopodobnie ten element był wymieniany na nowy.
Pomiaru należy dokonywać w kilku-kilkunastu miejscach na elemencie, a w miejscach podejrzanych całą okolicę da nam to obraz rozmiaru naprawionego miejsca, przy podejrzanych wskazaniach upewnić się czy powłoka nie jest zabrudzona, kurz i brud mogą przekłamywać, należy zwrócić też uwagę na elementy stałe karoserii błotniki tylne przy wymianie łączone są na słupkach C lub ramie dachu miernik na pewno pokaże w takim przypadku ok 400 mikronów dlatego te elementy powinno si mierzyć co kilka centymetrów.
Miernik to nie wszystko, nie raz się spotkałem z tym że pomimo wskazań wartości fabrycznych, po analizie struktury lakieru widać było że auto było lakierowane poza fabryką, należy zwrócić uwagę na wtrącenia w lakierze (rzadko zdarzają się w BMW wtrącenia fabryczne), rysy po szlifowaniu pod lakierem bezbarwnym, dziwne przebarwienia, brak tzw mory itd.
To tak z grubsza, mam nadzieję że pomogłem
.

Cieszę się że ktoś pisze sensownie.

Jak ktoś chce ori lakier to do salonu, albo teraz kumpel blacharz ma Tiguana z wstawioną ćwiarą i możecie sobie jeździć czujnikiem cały dzień i tak wyjdzie że ori lakier (ćwiara w kolor)

A z tą grubością lakieru to u mnie np. w Outlanderze który ma bardzo cienką warstwę lakieru to 110-130um (kupiłem nówkę w salonie) a w E60 miałem od 110-160um i też był ori lakier.
Dobrze że coupe zostawiam na wieki bo zmieniam teraz kolor ( w sumie stary lakier zdarty do zera) ale strach pomyśleć gdybym sprzedawał i zjawił się specjalista z czujnikiem i wiedzą internetową.

Szczerze to jak czytam niektóre posty to piszą to ludzie którzy nie mają żadnego pojęcia o lakierowaniu i przygotowaniu pod lakier.

Należy też pamiętać o tym że grubość powłoki z upływem lat zmniejsza się nieznacznie, ma na to wpływ mycie, polerowanie a także warunki atmosferyczne, warstwa wierzchnia po prostu z upływem czasu ściera się - nic nie jest wieczne.

Tu było polerowane, tam malowane/cieniowane... i tak wychodzi. Tylko nie mów, że to niepokojące


..., a grunt do tego wszystkiego, to potrafić własnie też wizualnie ocenić lakier i znać różnorodne wady lakiernicze, no ale nie każdy jest fachowcem

Zgadzam się w 100%, żeby stwierdzić czy samochód był lakierowany poza fabryką, nie potrzeba miernika, to widać gołym okiem a także to jak ta naprawa została wykonana.
Nie należy się bać lakierowanych samochodów jeśli było to zrobione porządnie, ale na pewno wystrzegać się tych gdzie zostało to spieprzone a tego nie da się nie zauważyć i na pewno nie jest do tego potrzebny miernik.

Dokładnie, na "oko" widać wszystko jeśli ma się jakieś pojęcie. Ważna sprawa jest też taka, że "nowsze" auta (bo się zwyczajnie opłaca) można robić też tak, żeby Pan Kowalski wierzący w czujnik łyknął...

Ot, cała prawda
Kupi taki sobie miernik za 300zł i uważa się za fachowca, a potem się okazuje że ten "nielakierowany" samochód składa się z 3 innych, a na szpachlówkę naklejona folia alu lub stalowa i polakierowana, bo i takie patenty już widziałem

Z tego waszego tematu i ja dzisiaj przeleciałem czujnikiem cale auto wartosci to przewaznie 180-220 na calym aucie gdzies tam znalazlem tez 400+. I co mam plakac sprzedawać auto ??

No a nie ?

Gdzieś tam dzwoni, ale nie wiesz do końca, w którym kościele

Generalnie nie ma czegoś takiego jak jedna wartość. Nie możęmy powiedzieć, że E60 ma 100 mikronów i basta. A jak jest inaczej to auto po dzwonie

Oryginalny lakier w E60 może mieć właśnie nawet do 150-180 mikronów (może mieć też 200...). Zdarza się, że auto w fabryce miało jakieś delikatne uszkodzenia lub wadę lakierniczą i przechodziło ponowne lakierowanie, więc w salonie dwa różne - nowe - auta mogą mieć różną grubość lakieru.

Co to znaczy lakierowany lekko?

150-250 mikronów (czasem nawet więcej) - to może być powtórne malowanie, zależy też o jakich lakierach mówimy, o jakim lakierniku.
około 300 i powyżej - element szpachlowany - ale nie trzeba od razu uciekać

Nie fiksujmy się na grubości lakieru, sprawdźmy symetrycznie np. dwa elementy po przeciwnych stronach - na przyklad próg wewnętrzny prawy i lewy, tak samo słupki. Dach zazwyczaj - jeśli auto nie miało poważnego wypadku - jest w stanie wskazać nam grubość nominalną.

Płaskie i poziome części mają grubszy lakier. Pionowe zazwyczaj trochę cieńszy. Pod maską grubość lakieru jest nawet 60-70 % cieńsza, na wewnętrznych elementach też (np. słupki po otwarciu drzwi)

Pamiętajcie, że miernik podaje wartość grubości wszystkich warstw np. przy metalicznych lakierach.

Hahaha niezłe jaja



Norma oryginalnej powłoki lakierniczej w przypadku aut marki bmw wynosi nawet do 200 um. Kiedyś widziałem jakiś papierek u chłopaków z prestige sopot przy modelu f10 550d.

Swoje e46 też ostatnio pomierzyłem i miałem różne wartości np maska 110 , dach 130 , nadkola 90 .... I co mam płakać że klar mi degraduje pod wpływem czynników zewnętrznych takich jak np promieniowanie UV , deszcze itp ? O myciu już nie wspominam ..

Chyba już wszystko zostalo powiedziane w temacie...

i już wystarczy.