BMW Sport

No właśnie, rzec gustu. I może mój gust jest jakiś lewy, może to kwestia pokoleniowa, albo tego, że mieszkam w innej części świata, ale nawet gdybym kupił auto na BBS LaMans, to pierwsza rzecz jaką bym zrobił, to bym je zdjął i założył coś (moim zdaniem) ładniejszego. BBS-y są ... jakiego by tu użyć słowa... oklepane, przejedzone, czasem mam wrażenie, że każde BMW jeździ właśnie na jakieś wersji BBSów o podobnym wzorze, który może fajnie wyglądał, gdy się one pierwszy raz pokazały, ale to było baaardzo już dawno temu.

Wiem, wiem, sam mówiłem, że nie liczy się moda i że ważne co się komuś podoba, więc rozumiem, że i BBS-y mogą się podobać. Mogą, ale nie muszą. Uważam, że moje koła wyglądają dużo bardziej świeżo, są unikalne, robią wrażenie lekkich i nie zasłaniają tych niesamowitych tarcz.



Może jestem jakiś nienormalny, ale mnie to drugie auto bardziej się podoba.

ło to zdjęcie z góry robi wrażenie to co lubię najbardziej
nie ma co się oszukiwać już masz swoje lata i inne upodobania do mniej wyróżniającego się stylu auta ze zdjęcia też nie można zobaczyć uroku tej felgi

Felgi jak felgi. Może i są ładniejsze ale te takie złe nie są. Moim zdaniem przez ten czarny środek trochę giną zamiast podkreślać agresywną stylistykę auta. Może na żywo wygląda to trochę inaczej. Najważniejsze żeby właściciel był zadowolony.
P.S. Muszę nadrobić oglądanie Twoich filmików na youtubie.
Pozdrawiam

http://imagizer.imageshack.us/a/img850/4418/01qh.jpg
Miałem podobne do twoich na aucie ale szybciutko sprzedałem
P.s Mam troszkę większe zaciski

pako25,

Super sie prezentowala, szczegolnie ten rant z tylu. HRE ?

mi te felgi też nie leżą i uważam, że białe e90 miażdży twoje pod każdym względem (wizualnym)

może gdyby rotory były srebrne to byłoby lepiej

I co jeszcze masz większe?

Dopadła nas zima. Typowa pogoda u nas, tu częściej mamy marznący deszcz niż normalny śnieg.

straszne to jest jak tak można zostawić BMW pod chmurką.............

Wiem, wiem. Chciałem pojechać do pracy kaszlakiem, ale po dwustu metrach mi zupełnie zamarzła szyba i musiałem zawrócić i przesiąść się do auta, które ma ogrzewanie.

Fajny Mustang

a taka ilość lodu na maluszku nie przekroczyłaby jego dopuszczalnej masy??

O kurde, ale warunki, bez kolców chyba lepiej nie ma co wyjeżdżać eMką

eMka sobie poradziła nadspodziewanie dobrze, mimo letnich opon. Jednak elektroniczna niania działa cuda. Jedynie pod dom nie mogłem podjechać, ale po godzince, czy dwóch, lód stopniał na tyle, że wyjechałem bez żadnych problemów.

zsuwanie lodu z auta profeska nie porysowało fury?

Elektryczna niania dobrze się spisała, nie bałeś się jechać po takim lodzie samochodem z taką mocą ?

Ależ skąd. Przecież to auto nie jest z masła, a lód ma to do siebie, że jest ze swej natury śliski. Gdyby auto było brudne, to jakiś piasek mógłby coś porysować, ale i na to niewielkie szanse. A ja akurat je umyłem parę dni wcześniej.



Nie, bo to nie było żadne dramatyczne przeżycie. On ma 600 KM przy 8400 obrotów, ale gdy się jedzie w zakresie 1500-2000 RPM to pewnie nie ma więcej niż 25% tej mocy.

Co do marznącego deszczu to Polska w zeszłą zimę przeżywała takie pogody. Sam pamiętam, jak swoje auto "odladzałem" ok godziny, a dobre 20 min w ogóle nie mogłem dostać się do auta.

W jakim celu pozostawiłeś niedomknięty bagażnik?

Gdy parkowałem padał deszcz i był mróz, więc bałem się, że mi wszystko przymarznie i będę miał problem z jego otworzeniem.

Jakieś aktualizacje w temacie?