BMW Sport

Cześć! Oto mój najukochańszy środek transportu, że tak ujmę wymarzony. Około 14 lat temu mój Tata miał prawie identyczny motocykl, pamiętam go niestety tylko ze zdjęć, i przyrzekłem że kiedyś kupie identyczny.

Po nieudanej przygodzie z simsonem i chińskim "kibelkiem" rozpocząłem perypetie z eMZetką 5 stycznia 2013, kiedy odkupiłem ją od wujka, który kupił ją za 500zł w 2009 od jakiegoś łebka który trzymał ją przez 15 lat w fatalnych warunkach. Dzięki temu że stała bardzo długi czas, uchowała się z bardzo niskim przebiegiem 6849km, aktualnie około 9700km. W silniku został zrobiony podstawowy przegląd, zalanie nowej wachy, założenie akumulatora i odpaliła.

Przez 4 lata sporadycznie użytkował ją mój Dziadek, któremu dosyć kiepsko szła jazda i pewnego dnia zaliczył lekkiego dzwona - połamany okular zegarów, lekko zagięty błotnik i przednie koło trochę bije.

Nie zamieniłbym jej za nic, no może na większy model 251











Na filmie poniżej jest odpalona po prawie 2 tygodniowym postoju więc wkręca się jak wkręca



Reszta jak w przypadku 126p na moim flickru https://www.flickr.com/photos/98246944@ ... 446738858/

Fajny sprzet,zawsze chcialem sobie takie cos sprawic,ale ta wsk na jednym zdjeciu tey wyglada niezle
pozdro

Ładnie utrzymana . Ja tam jednak wolę 250-tki
Ta fota przy zachodzie słońca dobra
Widzę, że z okolic Rzeszowa jesteś.

Miałem 251 to była maszyna

super, zerknij na galerię mojej 250