BMW Sport

Niestety ale nie ma nic gorszego jak plak ponieważ jest tłusty i przyciąga kurz jak zły proponował bym zmienic na cos lepszego

Ale ten do tapicerki jest luks, ostatnio robiłem pranie foteli, podsufitki i podłogi i było oczywiscie do tego pielucha tetrowa dobrze zabrudzenia wybiera.

firanka też dobrze zbiera

Ale firanka tak sobie nie poradzi z kokpitem

Kupilem sobie teraz PB Natural Look, mam jeszcze ten kosmetyk od BMW do kokpitu.
I do takich szybkich przeczyszczen polecam ten od BMW, a do dokladnego czyszczenia Natural Look, bo jak wyczysci sie na odwal sie, to widac troszke takie plamy...

To samo zreszta z czyszczeniem skory, do dokladnego czyszczenia Gliptone, a tak zeby przeczyscic BMW.

tez uzywam PB natural look super sprawa polecam,raz najakis czas polecam gruntowne sprzatanie i deske potraktowac apc a poznije dresingiem

nie polecam PB NL na umytym APC kokpicie i boczkach tworzy na powierzchni tandetna twardą nienaturalną warstwe z obciachowym polyskiem. jedyny plus tego srodka to taki ze troszke dziala antystatycznie i pociemnia. kokpit w bmw ma byc suchy lekko gumowy mieciutki i matowy z mocno nasyconą czernią, w tym celu nalezy uzyc cos lepszego. minusem NL jest to ze woda na NL zostawi plamy. preparat ktory zostawia skorupe na kokpicie czy boczkach drzwi nawet o bardzo ladnym zapachu nie nadaje sie do BMW moim zdaniem...

Więc co polecacie do czyszczenia konserwacji kokpitu? Ostatnio dostałem od kolegi środki wurth, pianka i po piance takie mleczko, nawet daje rade

temat walkowany miliony razy, wybierz sobie swój typ i cene. przed nalozeniem tego aplikatorem z mikrofibry, trzeba wyczyscic kokpit i boczki plynem APC rozpuszczonym w odpowiedniej proporcji z woda lub gotowym preparatem do mycia plasitkow, kupisz w sklepach detailingowych. kupujesz pedzelek sczczoteczke np colourlocka miekka psikasz pianke pianowniczką rozprowadzasz pedzelkiem lub szorujesz szczoteczka nastepnie przecierasz szybko fibrą wodę i brud. mozesz jeszcze przemywac wodą pozniej i wycierac fibrą. zanim nalozysz ktorys z tych srodkow na kokpit odczekaj pare godzin do pelnego przeschniecia i najlepiej nakladaj na cieply (mozesz uzyc suszarki do wlosow). nie psikasz na koniec preparatami na kokpit tylko na aplikator i przecierasz nim kokpit nie za grubo... lepiej dwa razy czy 3 niz nalozyc za duzo







ewentualnie jeszcze to (i to robi sonax)

osobiście do kokpitu używam interion cleaner shiny garage a do konserwacji Poorboys World Natural Look i jestem zadowolony a do szybkiego poprawienia wyglądu Auto Finesse Spritz interior quick dash detailer

Natural Look to slaba sprawa do BMW, kto nalozy pojezdzi w sloncu ten sie dowie, pisalem wyzej o nim. do tego skorupa sie robi na desce
jesli chodzi o ten interior shiny garage to jest slabiutki i dziala jak zwykly uwaga prosze sie nie smiac plak vinet za 9zl bodajze, choc vinet jest bardziej matowy po wyschnieciu i kurz nie przystaje miesiacami... oba te srodki jednakowo dzialaja, sadze ze plak vinet lepszy...jest dosc dobry i nie ma nic w wspolneggo ze sprayami plaka irmy atas wloskiej. mozna go kupic w bankach lub atomizerach 700ml chyba. dobrze sie sprawdza do mycia plasykow. na pierwszy ogien ludzie uzywaja lacznie apc tego bo usuwa zolte osady z plastykow, niby to nie jest apc ale jest dosc mocne i bezpieczne. apc shiny przezroczyste i rozowe ma dosc dobre i bezpieczne musze powiedziec ze jak za te pieniadze to dzialai ciezko przehowolowac. odczyszcza ladnie plastyki w BMkach, i zolte przebarwienia na przyciskach. na niektore apc trzeba uwazac bo sciagaja farbe juz przy stezeniu 1:15 np taki poorboys brazowy apc 1:15 i powloke na starej kierze w BMW potrafi zniszczyc. przestrzegam, zeby odrazu nie szalec z rozcienczaniem tych srodkow. do plastykow zewnetrznych fajny jest auto finesse firmy ktora tu wyzej kolega polecil srodek revive

Ja uzywam poorboys natural look i jestem bardzo zadowlony. Czyszcze najpierw apc 1/10 pozniej jak wyschnie nakladam NL na aplikator nie bezposrednio na deskie i nakladam cienka warstwe, po wyschnieciu tworzy matowa powierzchnie i wyglada bardzo dobrze.

nie czyscie sobie kierownic takimi stezeniami APC jak 1:10 bo moze zejsc farba, tak samo jak sa gumowane elementy wspornika srodkowego czy tunelu. wystarczy ze troche wniknie w to pianka z apc nakladana pianowniczką i farba moze schodzic platami. na plastyk i kokpit takie stezenie nic nie robi, ale w miejscach jak kierownica moze narobic szkód. przestrzegam, widziałem wiele takich aut, po amatorskim detailingu. NL uwazam za srodek ktory dobrze chroni przed kurzem ale daje przy cienkiej nawet powloce satynowy polysk i nie ma nic wspolnego z matem i srodkami w/w na zdjeciu oraz gleboką czernią w macie

Ja polece zymol mega fajny look i kurzu nie łapie

w starym czy nowym opakowaniu? w tym bialym to juz ciezko dostac. wklej fotke obrazek butelki ktorego uzywasz Zymol to wiadomo... konkretna liga

Stare, no liga jestem mega zaskoczony że kurz nie siada oczywiście wcześnie clener od zymola ps mam do sprzedania glasur

takie?
1.


czy

2.

Moim zdaniem tylko i wyłącznie ściereczki z woskiem mat albo pół mat , deska się tak nie kurzy i wygląda jak nowa.
Przede wszystkim nie świeci się jak psu jajca, kolor jest żywy i z wyraźną strukturą.

Plus jest taki że jednocześnie myjemy deskę i delikatnie nabłyszczamy , robię tak od roku i eska jest jak nowa.

Polecam ściereczki AUTO LAND

Jak już pisałem w temacie jednego forumowicza, polskie Shiny Garage (mówię tu o Apple) radzi sobie całkiem nieźle. Kokpit zostawia lekko błyszczący (powiedziałbym satynowy), ale na pewno nie tłusty, więc i nie łapie kurzu.
Spray do kokpitu OE BMW, to taki prawidłowy środek. Oczyści, odświeży, bez żadnego zapachu albo połysku.
Co do PB Natural Look, w rękach nie miałem, ale patrząc na inne produkty PB to pewnie zdaje egzamin

przy takim delikatniutkim zwilzeniu aplikatorem MF zda, inaczej zostawi skorupe z polyskiem baranich jajec i twardą jak skała... oni to robia do kokpitu wysuszonego na wióry, wtedy jak sie tym pokryje to wejdzie w tworzywo