BMW Sport

Witam,

Temat dotyczy malowania proszkowego felg aluminiowych.
W przeszłości oddawałem już jedne felgi (styling 32) do firmy Marex Tychy i byłem zadowolony z roboty.
Jakiś czas temu zagłębiłem się w temat i znalazłem parę komentarzy w wątkach m.in. kolegi Vermiliona:

Vermilion napisał(a):

adamsik83 napisał(a):
Kolejne pytanie czy po malowaniu proszkowym a dokładnie po suszeniu w piecu felga nie straci swojej wytrzymałości w piecu??


Zalezy w jakiej temperaturze sie to odbywa, felgi utwardzone sa najczesciej zgodnie ze specyfikacja T6, czyli w temperaturze okolo 115 stopni Celsiusza. Jezeli w piecu przekroczy sie ta temperature, to straci swoje wlasciwosci. Jezeli bedziesz decydowal sie na proszkowe lakierowanie aluminium, to zlec to komus, kto ma pojecie o tego typu materialach (i bedzie wiedzal o ograniczeniach wynikajacych z utwardzania/postarzania).

Vermilion napisał(a):

klagosz napisał(a):
deejeys napisał(a):
... Wystarczy zbyt duża temperatura, i felgi będą pękać jak błony w gimnazjum...

Tia na pewno (przynajmniej nie po tym malowaniu moich felg) - zwłaszcze Performance z dodatkiem magnezu


deejeys, ma jak najbardziej racje, zle wykonane lakierowanie proszkowe odwroci proces utwardzania (zbyt wysoka i niekontrolowana temperatura polimeryzacji proszku) i felgi beda pekac. Piaskowanie w zaden sposob im nie zaszkodzi.

Teraz zamierzam pomalować swoje świeżo zakupione BBS RC 303. Po przeczytaniu niektórych komentarzy czy internetowych wątków szkoda mi uszkodzić felgi które są trochę ciężkie do zdobycia.
Po 2 latach użytkowania st32 dowiedziałem się, że jedną z felg skrzywiłem, nie zdążyłem tego zrobić bo felgi sprzedałem. Teraz zastanawiam się czy w tym można upatrywać przyczyny (aczkolwiek nie stwierdzam odrazu, że to wina firmy. Zdarzyło mi się wjechać w dziurę której nie zauważyłem, aczkolwiek nie wiem kiedy dokładnie ją skrzywiłem)

Proszę o wasze szersze opinie i rady tyczące się tylko i wyłącznie malowania proszkowo felg aluminiowych.

Malować na mokro czy jednak jest na Śląsku jakaś lakiernia która ma o tym pojęcie ?

Z góry dzięki za mające sens włączenie się do dyskusji

znajdz firme ktora tylko zajmuje sie malowaniem felg bo ci co maja malarnie proszkowe co maluja ogrodzenia itd to zwyklym piachem piaskuja a alu to nie taczka ze piachem mozna....widzialem 111 maluja ladnie ale przegrzewaja i kolor wychodzi ciemny a po bezbarwnym pecherzyki....fakt pekaja bo koleszka malowal st22 i jedna pekla ,,,,

gamil, ja opinii nie zmieniłem. Nadal mam duży dystans do takiego malowania - nie jeden znajomy się już przejechał na tym. Tylko jakiś czas temu znajomy powiedział mi, że DUŻY wpływ może również mieć metoda oczyszczania ze starej farby - te tanie produkty do piaskowania wielorazowego użytku potrafią podczas piaskowania dość dobrze rozgrzać aluminium - bo pojawia się tarcie.

Ale są firmy które to robią, które tak malują i ludzie są zadowoleni po roku, dwóch, i więcej. Takiej firmy szukaj i myślę, że będziesz zadowolony.



Zazdroszczę

To ja może od strony estetycznej, widziałem dziesiątki felg malowanych proszkowo w różnych firmach i różnych pieniądzach i żadne nie dorównały wyglądem felgom pomalowanym na mokro.

z pistoletu na pewno bedzie ładniej niz proszkowo

To wiadome, ze na morko zawsze będzie ładniej niż proszkowo. Firma w której robiłem proszkowo - Marex Tychy ma dobra renomę i nie spotkałem się z negatywnymi opiniami. Z jakości malowania byłem bardzo zadowolony (mimo iż paleta kolorów jest dość ograniczona), nie było smug czy też za grubo. Do tego znikło dużo mniejszych ubytków.

Co do samej temp. wygrzewania przy proszkowym, zorientowałem się w okolicy, że w firmie Deloch Sosnowiec temp. wygrzewania to 180*, bezbarwny 190*, jak ktoś ma jakieś dziwne zachcianki typu 'chrom' 200*. W Marexie Tychy jest to 160* i o ile dobrze pamiętam czytając nasze forum wyczytałem, że to taka optymalna temp. Dużo to jest jak to niektórzy pisali po 250*.

Sam już nie wiem.. Brat kiedyś miał w Audiku alu na mokro malowane i po roku już powoli nadawały się do ponownego malowania bo były ubytki od kamyczków. Może mniejszy jest problem przy dużym profilu opony, no ale obawiam się, że przy oponie 40 może być to co u niego

Ja bym dał do normalnego lakierownia. Jak użyją dobrego lakieru bezbarwnego, to nie będzie ponoć zbytniego problemu z odpryskami (info ze sklepu z lakierami).
Miałem lakierowane proszkowo, ale koleś zrobił to w dwóch warstwach: podkład i lakier bazowy (jakiś specjalny na który nie trzeba dawać bezbarwnego, co od razu mi się nie spodobało - moja wina, sam nie dopytałem o to jak dawałem felgi). Koła wyglądają naprawdę dobrze, ale trwałość położonej warstwy "właściwej" u mnie jest słaba. Mam "ciasne" wnęki śrub i już mam prawie wszystkie otarte w tym miejscu - a sam zmieniam koła i robię to naprawdę ostrożnie. Poza tym widać, że się raczej nie przyłożyli do oczyszczenia felgi z oryginalnego lakieru, bo żona już jedną przytarła i wylazł stary lakier spod "proszku".

Malowanie proszkowe = lakier pęka kruszy się i odskakuje (przy uszkodzeniu mechanicznym). Jest inaczej niż lakier samochodowy który możesz zaprawić...

większej bzdury dawno nie czytałem !!!
mam 4 komplety wypiaskowane i pomalowane prochem - powłoka nie do zajechania, tylko krawężnik zdziera taką farbę! Jedyny minus to jak chcę pomalować taką felgę ponownie to nie chcą o tym słyszeć w zakładzie który to wcześniej robił - wypiaskowanie takiej felgi to masakra ze względu na twardość farby. Jeżdżę zima/lato na takich kołach i sól im kompletnie nie straszna. Robiłem to w cenie 60zł/16" i 70zł/17" od sztuki w firmie która zajmuje się ogrodzeniami itd. W półmacie efekt całkiem spoko, pełna paleta kolorów RAL.
Kilkakrotnie odnawiałem felgi w zakładach które malowały "na mokro". Powłoka mało odporna i nietrwała. Jedne z felg podczas mycia karcherem (domowym, żadnym profi) zniechęciły mnie do malowania pistoletem - lakier bezbarwny odpadał płatami i fruwał po podjeździe mojego garażu.

To akurat bardzo łatwo wyjaśnić - po prostu felgi były kiepsko przygotowane do malowania. Albo niechlujnie pomalowane. Mi na felgach lakierowanych pistoletem nic takiego się nie działo przez blisko 3 lata.