BMW Sport

Zdaje mi się, że przy tych modyfikacjach (porting głowicy, ostre wałki, barany) wąskim gardłem na wysokich obrotach jest głównie kolektor ssący. Czyli przydałoby się ITB (gdzieś słyszałem, że ktoś przerobił gaźniki z motocykla), albo przynajmniej jakiś custom na wzór kolektora z M-ki czy Alpiny B3S (delikatnie krótsze niż seryjnie kanały od strony głowicy, jedna puszka odpowiedniej pojemności bez DISY) oraz może przepustnica z V8.

Na 101% ten dołek to praca DISY, w tych obrotach się otwiera/zamyka. Ja osobiście badziewie wywaliłem ( wstawiona frezowana płytka z oringiem) i dołek na wykresie znikł a nawet bym rzekł że od tego miejsca zakres się podniósł mininininimalnie
Tutaj wykres w porównaniu z i bez DISy ( niestety znalazłem tylko stary wykres z porównania odzysku mocy)
Zwracać uwagę tylko na dołek bo tutaj akurat mocy takiej aż nie przybyło od tego




Co do przepływki to zastanawia mnie jedna rzecz, co jeśli wpadnie rzeczywiście więcej tego powietrza i przepływka to zliczy to sterownik doleje więcej paliwa ? nawet na WOT ? i nie będzie za ubogo?
Nie pasuje mi to bo znam kilka przypadków np soft kompresora 0,3b gdzie mimo że przepływka zliczyła więcej powietrza było jednak ubogo a przepływka nie była zamknięta

nieskazitelny

Ośka, nakrętka, zębatka jest druga większa wzmocniona było o tym u mnie w temacie.
Z doświadczenia wiem że seryjna ośka da radę ciągnąć do 7200 obrotów.

Elvis90

Wąski gardłem staje się dolot. Najlepszym rozwiązaniem staje sie ITB, ale to nie takie proste.

Patrząc na AFR górę delikatnie dam radę jeszcze wyciągnąć softowo.

morcine

Owszem dołek jest z DISY, kiedyś wyłanczałem ja softowo, co prawda dołka nie było, ale był delikatny spadek momentu obrotowego.
co do przepływki
paliwo wyliczane jest z map na podstawie przepływu powietrza x obroty silnika. co do wot jest dodatkowo wzbogacenie paliwa w zależności od obrotów silnika.
Co do kompresora należy odpowiednio wyliczyć czasy wtrysków.
Seryjne mapy paliwa w m54b30 kończą się na przepływie 700kg/h, przy kompresorze przepływka pokazuje w granicach 800kg/h i wychodzi po za skale.

nagrałbyś 100-200

Kiedyś tak, teraz z pewnością nie, nanoszę jeszcze korekty na softa aby wyciągnąć górę, a przy 3 wgraniu softa wszystkie adaptacje rozsypały się mi. Niestety ale tak ma ten sterownik.

spoko loko... to czekam na "gotowe"

ps. z ciekawosci... to ile wg twoich doswiadczen potrzeba zrobic "km" żeby sie dobrze sterownik zaadaptował? ms42/ms43 roznią się?

min 150km, w tym kilka razy przeciągnąć do odcinki w miarę na najwyższym biegu

Brak DISY, to ewentualnie pogorszył Ci zakres do ~4000 rpm, a nie poprawił zakres powyżej. Stąd wrażenie, że pojawiła się różnica na plus. Zajrzyjcie do tematu dotyczącego wymiany kolektora ssącego w M52TU. Na tej stronie wrzucałem wykresy przepływu powietrza z DISĄ zamkniętą i otwartą na stałe:
http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=2&t=93336&start=340

Dlatego może łatwiej wykonać jakiegoś customa z największą przepustnicą jaka seryjnie występuje w BMW. ADAMO M. w swoim temacie o E46 323i taki zbudował (chyba nawet dwie sztuki o różnej pojemności) i pisał, że przyrost mocy na customie względem kolektora M54 jest większy niż kolektora M54 względem M52TU. Sam fakt długości kanałów ssących w tym 330i może już być przyczyną tego, że częstotliwość rezonansowa dolotu nie pozwala na osiągnięcie maksymalnej mocy akurat w okolicy 7000 rpm.

Obawiam się ze z tą przepustnicą, bedzie wiecej zachodu nie przyrostu mocy.
Postaram się, a raczej juz postarałem się wyciągnąć bardziej górę, wynik kiedyś z pewnościa pojawi się.

Wcześniej pojawi się wykres znajomego, który równiez bedzie miał nałożone korekty

Już nie chodzi koniecznie o samą przepustnicę, ale raczej o geometrię kolektora ssącego. ADAMO przecież zostawił przepustnicę z M52TU, a mimo to odnotował różnicę ponad 10 WHP. Niestety krótki kolektor ssący bez zaworu DISA może znacznie pogorszyć dolny zakres obrotowy.
Czekam na dalszą relację i wykresy

ale na tym nie koniec

A możesz wytłumaczyć czym dokładnie jest adaptacja? Przeglądałem mapy M52TU oraz M54 i z nich nie wynika nic takiego jak konieczność adaptowania się sterownika. Po prostu: ilość zassanego powietrza przy danych obrotach (oraz temperaturze płynu, powietrza itd.) przekłada się bezpośrednio na zapisany w mapie czas otwarcia wtryskiwacza i kąt wyprzedzenia zapłonu. Z kolei przy WOT wskazanie sond lambda nie jest aktywne (nie można zrobić logów), tak jakby nie był brane pod uwagę do wyliczenia czasu wtrysku. Co w takim razie daje czekanie na ustabilizowanie się adaptacji długoterminowych? Bo z grubsza mi wygląda jakby to był tylko parametr do odczytu, wskazujący czy sterownik musi ogólnie podlewać paliwem czy go ujmować względem pewnej wartości odniesienia (jakiej??), żeby utrzymać AFR na odpowiednim poziomie.

Autoadaptacje są różne, przepustnicy, sondy, czujników stukowych itp. Autoadaptacja sond to przystosowanie składu mieszanki do docelowego AFR na podstawie odczytu z przepływomierza, sond i całej reszty czujników. Z odczytu sond tworzy się koretka długoterminowa na podstawie korekt krótkoterminowych bo one najszybciej reagują.
Przy WOT sondy nie pracują a ilość paliwa jest większa i dobiera ze sztywnej mapy na podstawie odczytu z przepływomierza. Tak przynajmniej wywnioskowałem po swoich eksperymentach z wtryskami 440 ( ori są 236). Póki silnik był ciepły auto bez problemu odpaliło i sondy zbiły korekty na.... -40 i normalnie jeździło dopóki nie klepłem na WOT. Przy WOT zalało a raczej utopiło świece bo sondy nie działają a one są odpowiedzialne za autoadaptacje. Także nawet jak się korekty ustatkują to nie są brane pod uwagę przy WOT. To samo jest przy odpalaniu zimnego silnika, sondy nie działają a więc i autoadaptacja i wtedy zalewało mi silnik. Mój sterownik to ms43 może z innymi jest inaczej.

Dobrze wytłumaczone, od siebie dodam ze korekty długotrminowe + - 15% sygnalizowane są błędem.
Wbrew opinii innych osób, sondy pracują w całym zakresie obrotów, dopiero po pełnym otwarciu przepustnicy (wciśnięciu gazu do podłogi) robi się pętla otwarta.

Nie wiem, kto twierdzi, że sondy nie pracują w całym zakresie...
Bardzo ładny wynik

Sondy pracują w całym zakresie, ale nie zawsze jej odczyty są uwzględniane przez sterownik (open loop)

Właśnie to miałem na myśli pisząc "pracują", z wyjątkiem oczywiście buta w podłodze (WOT).

Więc nie ma potrzeby czekać na ustabilizowanie się adaptacji skoro i tak wszelkie pomiary wykonuje się z butem w podłodze..?
Czy da się jakoś odczytać wskazania współczynnika lambda dla WOT przy seryjnie zamontowanych sondach?

kedzior001, nagraj 100-200, a nie tylko 0-100

Zewnetrzna sonda AFR włożona w końcówkę wydechu