BMW Sport

damianRC droższe nie znaczy lepsze.

Bo olej od 2t ma być semisyntetyk a nie mineralny czy syntetyczny, mineralny za słabo się spala a syntetyk ma zbyt dużą temp,spalania,

Przykład:
Motul 710 - syntetyczny - Flash point 88 C
Motul 510 - półsyntetyczny - Flash point 117 C

Coś tu się nie klei.

Mówisz o temp. spalania, czy temp. zapłonu ? To są bardzo różniące się parametry.

Zapłonu , semisyntetyk jest najbliższy on, przy czym nie każdy jest dobry

Czemu półsyntetyk jest najbliższy olejowi napędowemu? W oleju napędowym nie ma ani grama bazy syntetycznej. 100% bazy to minerał.

Poza tym temperatura samozapłonu oleju napędowego zwykle wynosi powyżej 250 C, więc nawet jeśli mamy do czynienia z olejem do 2T, którego temp. samozapłonu jest stosunkowo duża (jak na olej do 2T) np. ok 270 C (olej estrowy Motul 800), to ta różnica 20 C miałaby mieć jakiś znaczący wpływ? Wątpię.

Co znaczy, że nie każdy półsyntetyk nie jest dobry? Np. który nie jest dobry i dlaczego ?

Dla niedowiarków w temacie dodatków do paliw:

"Już wstępne pomiary (przed wlaniem preparatu) dały znak, że problem leży w ostatnim, czwartym wtryskiwaczu. Miał on znacznie większą od pozostałych korektę czasu wtrysku (powinny być wyrównane), a także podawał niewystarczającą ilość paliwa na biegu jałowym. Po wypaleniu zbiornika paliwa z preparatem wyrównały się przelewy paliwa (wcześniej czwarty wtryskiwacz podawał go znacznie mniej od innych), a amplituda wyniosła zaledwie 5 cm3/1000 cykli (wcześniej 24 cm3/1000 cykli). Po czyszczeniu spadły także korekty ostatniego wtryskiwacza. Silnik zaczął znacznie łatwiej odpalać i przestał generować wibracje na „luzie”."

Polecam przeczytać cały artykuł:
Żródło:
http://www.wyborkierowcow.pl/wiadomosci ... czny-test/

Ja już nakręciłem trochę kilometrów z ar6900d+olej 2t . Wibracje na postoju praktycznie stały sie niewyczuwalne, ogólnie tak sie cicho w aucie zrobiło, że w pewnym momencie na światłach myślałem, że coś jest nie tak i auto mi zgasło A co najciekawsze poprawa zrobiła się nagle, jeździłem i nie widziałem jakiejś różnicy i pewnego dnia po pracy odpalam auto i jest jakoś inaczej, jakoś fajniej

Pawel!, fajny artykuł Jakbym miał więcej czasu i trochę większe możliwości sprzętowe, to bym bardziej pod lupę wziął temat. Mógłbym co prawda jak ten rusek z tymi olejami, sprawdzić oleje w 300+ stopniach C, ale doczyścić szkło po moich próbkach to nie takie hop siup a biorąc pod uwagę że startuje sezon to nie będzie czasu nosa wysmarkać No nic zobaczymy co do głowy wpadnie

Świetny artykuł, idę z tym do męża

Właśnie od paru tankowań przerzuciłem się z powrotem na kleen flo (z archoila). Obecnie spalanko przy tych temperaturach miasto krótkie odcinki wychodzi mi gdzies 7.2 . Trasa z wyliczen jakos 6 litrów jezdząc głównie 90-140 i to na 18 calach. Podejrzewam że na 16 na trasie spokojnie 5 z przodu by sie pojawiła. Cały czas staram się lać lotosa.
PS. inni właściciele takich samych aut jak ja mam, tyle że seryjnych, ewentualnie pokastrowanych przecierają oczy ze zdumienia w kwestiach moich wyliczeń spalania Ostatnio jak z jednym gadałem to tryb emerycki eko na trasie min 8 litrów i to na 16

Korekty sobie co jakiś czas sprawdzam jak i ogólne parametry po live data i wszystko w jak najlepszym porządku. Tu akurat złapałem maxymalne wartości co do korekt zazwyczaj max mam ok +/- 0,4. 1.0+ nigdy nie widziałem.



Oczywiście traktuje to jako zabieg profilaktyczny, bo równie dobrze mógłbym lać byle jaki syf ze stacji Janusz & Janusz company i potem płakać że wtryski do regeneracji (korekty to oczywiście jedynie podgląd a nie 100% weryfikacja czy są dobre czy nie), no ale jak dbasz tak masz

Zakupiłem sobie nowego archoila z poprawioną recepturą. Miałem krótką przerwę od lania dodatków, wypaliłem parę pełnych baków i auto więcej paliło oraz korekty się pogorszyły. Obecne po powrocie do dodatków mam tak



Po za tym kolejnym dużym plusem jest wyciszenie silnika, teraz w środku to prawie wcale go nie słychać Muszę jeszcze gdzieś potestować odczucia przyspieszania.

Miłosz, miksol się leje

Miłosz, Powiedz coś więcej o tym dodatku

sam zamiast ON
Qczy, Od zakupu swojego klekota śmigam non stop na dodatkach, do gustu mi przypadł archoil 6900d- max. Obecnie na rynku pojawił się z nową ponoć polepszoną formułą. Wczoraj wieczorem jak wracałem od naszego wspólnego kolegi Seby to potestowałem jak działa i czuć różnicę, motor pracuje bardzo miękko i pomimo że miałem ponad połowę baku zupy, czuć było efekt "pustego baku" , auto jest zrywniejsze, nie chcę tutaj pisać że jest więcej mocy i momentu, ale trochę już to auto poznałem i czuć zdecydowanie poprawę podczas jazdy.

Spoko gość, ale czasem racji nie ma. Po za tym pewnie dobrze wiesz jaką ja mam intencje jeśli chodzi o te dodatki. Ja nie leje jak już jest za późno, ale leje to na bierząco w codziennym użytku, nie żeby uratować padnięte wtryski czy zawór scv , ale po to żeby poprawić jakość paliwa , żeby nasmarować, czyścić cały układ paliwowy. A jak ma to jeszcze jakieś dodatkowe plusy typu lepsza reakcja na gaz to też spoko, ale to nie jest priorytet

no i zalezy co lejesz, on akurat mial jeden odcinek jak mowil o tym co łysy z 4 kolek zalecal a tam bylo 99% nafty czy cos takiego, i przyps

praktycznie żaden dodatek do paliwa nie działa od razu (no może z kilkoma wyjątkami)
potrzeba czasu, żeby wszystko się wyczyściło i zaczęło działać

Słowo klucz a raczej wyrażenie % klucz. Czy 99% nie wiem pojęcia nie mam, nie wchodzę w to co tam leją, ja Teca nigdy nie stosowałem. Podam Ci za to przykłady w chemii z którymi ja mam na co dzień styczność.
Dodatków używam bardzo często w recepturach swoich produktów. I tak np środków hydrofobizująchch w recepturze 1-3% . Środków poprawiających reologie czyli mających wpływ na zagęszczenie 0,1 - 20% w zależności od potrzeb. Odpieniacze 0,1-2% , dodatki przeciw kraterowaniu tzw pinhole ok 1% itd. Masz nawet specjalne impregnaty gdzie np stężenie biocydów to niecały 1%. Reszta czyli te 90%+ jest jedynie nośnikiem, bazą danego produktu. Także jak już się ktoś przygląda formulacji to niech przestudiuje całą recepturę i dopiero jakieś wnioski wysunie, chociaż i tak trzeba pamiętać że producent w karcie charakterystyki chemicznej nie podaje całości informacji...