BMW Sport

Witam.
Muszę wymienić koło dwumasowe w 1.8tds (m41). Problem w tym, że dosłownie nigdzie nie mogę kupić nowego. Mogę oczywiście zregenerować koło ale jakoś nie do końca jestem do tego przekonany. A gdyby tak zastąpić je innym dwumasem np. od m51 2.5tds. Tyle że ori tarcza ma średnicę 215mm a od m51 228mm, więc koło będzie pewnie cięższe a to raczej nie pożądane.
Znalazłem jednak zestaw Valeo 4p czyli cały zestaw sprzęgła ze sztywnym kołem dedykowany do m40, m42, m44. Tutaj średnica tarczy też jest większa czyli 228mm ale za to jest lżejszy jednomas. Pytanie tylko czy to podejdzie? Wszelkie sugestie mile widzieane
Pozdro

Kup spokojnie jednomas.

A więc porównałem kompletny zestaw sprzęgła z dwumasem od 1.8 tds oraz kompletny zestaw sprzęgła z dwumasem od m50b20. Wysokość tych zestawów jest dokładnie taka sama Średnica wieńca i ilość zębów również, jednak szerokość wieńca się różni. W kole od m50b20 wieniec jest węższy i jest osadzony jakiś 1mm wcześniej w stosunku do koła od tds-a. Widać to ładnie na foto:

Nie wiem czy nie będzie problemów z bendixem. Druga sprawa to czy zestaw sprzęgła z dwumasą od m50b20 ma taką samą wysokość jak zestaw do tego samego silnika tyle że z kołem jednomasowym. Bo jesli tak to prawdopodobnie wszystko zagra a jeśli nie to bede musiał kombinować z wysprzęglikiem/łapą/łożyskiem wciskowym.

Zdecydowałem się kupić zestaw Valeo 4p kit dedykowany do m51 Mam nadzieję, że podejdzie

Witam.
A więc jestem po wymianie dwumasy na jednomas. Koło z zestawu musiało zostać troszkę zmodyfikowane, głownie zmiana położenia kołeczków do czujnika wału. Ale nie jest kolorowo.
Samo sprzęgło chodzi wręcz pięknie jednak pojawiły się drgania przy przyspieszaniu w przedziale 1800-2500obr głownie na 4 i 5 biegu. Na 1 i 2 praktycznie nic nie czuć, na 3 delikatnie ale na 4 i 5 już jest grubo. Jeśli jadę ze stałą prędkością na 4 lub 5 biegu to mam wrażenie, jakbym jechał po tarce a gdy nawet lekko wcisnę gaz to zaczyna telepać budą. Jeśli hamuję silnikiem to wtedy wszystko znika. Powyżej 2500 nawet na 5 biegu też już wibracji nie ma. Na postoju, na luzie nie ma żadnych wibracji w tym zakresie obrotów.
Wszystko to stało się po wymianie koła na jednomas więc niby wszystko jasne. Jednak podczas wymiany koła uszkodziłem przewód od wtrysku sterującego tak, że jeden z przewodów masował. Naprawiłem to na drugi dzień, błędu już nie ma ale może jednak uszkodziłem ten wtrysk przez to zwarcie do masy? Podobno drgania w okolicach maksymalnego momentu mogą powodować wtryskiwacze więc może jest to jakiś trop. Co myślicie?
Pozdro