BMW Sport

mroova81, jak go utopię pierwszy raz... będę myślał co wymodzić.

No dziś była woda w aucie Ale o tym później....
Były też rajdy po błocie

Kartka z kalendarza...
Nowe hamulce przód i tył, świece, przewody, kopułka.
Przeróbka wydechu, wyprute katy, strumienica.
Kit zawieszenia 2,5 cala...
Jest już całkiem sympatycznie. W najbliższych dniach pojawią się wreszcie opony.
Na seryjnych też daje radę, praktycznie co weekend jest brudny
4000km od zakupu.... 0 awarii.









Krótki film... wydzior na jałowym

fajne takie zabawy w terenie Na seryjnych oponach się nie zakopujesz? Kurde, muszę swoim też spróbować w teren wjechać

Czarne nadkola, opony " bojowe " i jak dla mnie perfect, więcej już nie zmieniać tylko się bawić

Dokladnie

skusiłeś się? pokaż....


Nadkola chodzą mi po głowie nie powiem, możliwe że jak siądzie koło to nie będzie innego wyjścia.

Hakelbery,

na Jeepa przyjdzie jeszcze czas, teraz jest Nissan, nie pamiętam czy pisaliśmy o nim czy nie Mam gdzieś fotkę to wieczorem podrzucę

O Grand Cherokee jednak myślę, ale najpierw muszę E90 zmienić, potem będę myślał o czymś w teren

Jak spędzić najlepiej wolną ciepłą styczniową sobotę?
Mój przepis: Rodzinka + Jeepek + Pies + "Włostowickie Brzózki"
Z modyfikacji.... nowe opony zimowe Bo przecież taaaaaka zima miała być

Humor, auto i pogoda dopisują .

Idzie się pobawić

Mała korekta. To tzw. "mała skarpa"
A zabawa przednia.
Pozdrawiam.

Na zwykłych oponach to w ogóle nie ma zabawy. Zmień je jak najszybciej. Często latam patrolem specjalnie przygotowanym w teren za gruba kasę bo mój teść ma. Frajda niesamowita ale bez specjalnych kół w teren był średnio.

Opony zimowe, bo miała być zima.
Na razie auto służy do wożenia dzieci i jeździ codziennie więc opony nie mogły być inne.
Opony w teren będą koło marca na odpowiednich felgach z odpowiednim odsadzeniem.
Wtedy też auto już nie będzie jeździło codziennie tylko będzie pełniło funkcję "zabawki"
A to co tu mamy, to raptem parę górek czyli idealna frajda dla mojej rodzinki oraz dobra rozgrzewka auta.
Chodź jest tu też dwa dość ambitne podjazdy z którymi Jeep radzi sobie nawet na zwykłych oponach.

Jazda jeepem w terenie mega cieszy, im brudniejszy tym lepiej. Polatałem troche po lasach i terenach woodstocku wranglerem i jak się przyzwyczaiłem że nie należy omijać dziur tylko jeszcze bardziej w nie wjeżdżać to uśmiech na twarzy cały czas. Muszę sobie kiedyś kupić takiego jak Twój. Ma coś w sobie

Opony terenowe to tragedia na drodze asfaltowej za to w terenie napewno wgryzają się dużo lepiej od szosowych opon.

No na zwykłej drodze urywają głowę jeżeli chodzi o hałas. Spalanie też mocno w górę.

hyhy fajny wpadli te łopony szpecial ?

grabolek363, niestety nie wpadły, Jeep jeździ po Warszawie
Odsprzedałem znajomemu, obecnie poszukuję takiego samego ale z Vką i bardziej "kundla" by nie szkoda było w krzaki wjeżdżać. Ten był za ładny, za dobry Trafił w dobre ręce, będzie dopieszczany pod YT.

ehhh szkoda...