dziabi3 napisał(a):
kaczorek79 napisał(a):
Czy normalnym zjawiskiem jest, że podczas nagrzewania od zimnego silnika i cały czas odkręconym korku wlewu płynu, przy dochodzeniu do temperatury roboczej zaczyna podnosić poziom płynu niemal do wylania (nie czekałem do końca i zakręciłem)? Obserwowałem poziom w zbiorniczku cały czas i zaczynał się podnosić przy 93 stopniach, po około minucie było 95 stopni i musiałem zakręcić, żeby nie wylało, chwilę później doszło do 97 i otworzył się termostat. Silnik M54.
To normalne zjawisko zwane rozszerzalnością cieplną
.
Też tak myślałem, ale zastanawia mnie to nagłe podnoszenie poziomu od konkretnej temperatury, oraz fakt, że wiele aut ze zbiornikiem wyżej może spokojnie jeździć bez korka i nawet kropli nie uleje. Kumpel w Alfie 156 (benzyna) dolewał płynu i zapomniał zakręcić korek, dojechał z Gdyni do Chorwacji w środku lata i nic nie wylało