Cześć!
Zwracam się do Was z pytaniem ponieważ brak mi sił i pomysłów.
Pacjent to e36 Compact m43b16 1994r PB
Objawy: obrotomierz skacze i w tym momencie następuje przerwanie pracy silnika coś jak na załączonym filmie z Youtube tyle że z o wiele większą intensywnością. Silnik ma moc, idzie przez cały zakres obrotów kiedy nie ma czkawki ale teraz praktycznie nie da się jechać bo tak szarpie. Poniżej opiszę krótką historię:
Miesiąc temu poszła uszczelka pod głowicą na kanale wodnym ostatniego cylindra więc podjąłem decyzje o naprawie bo nie jedną głowicę robiłem. Głowica w dobrym stanie, blok jak i cylindry bez progów z widocznymi śladami honowania.. nówka sztuka. Wszystko oczyszczone, rozrząd zablokowany. Nawet upięty wraz z kołem wałka rozrządu żeby nic się nie przestawiło. Wymieniłem wszystkie uszczelki i króćce wodne aby było zgodnie ze sztuką. Podczas naprawy został wymieniony czujnik temperatury (czarny- urwał się). Nie mogłem odpiąć wiązki silnika więc kolektor został odchylony aby można było ściągnąć głowicę. Wymienione wszystkie uszczelki wraz z odmą.
Po złożeniu wszystkiego do kupy okazało się że przepustnica się zablokowała i musiałem użyć siły aby się ruszyła. Po rozgrzaniu auto traciło bieg jałowy ( diagnoza to przepuszczający wąż od krokowego) i po tym zabiegu auto ruszyło.
Kolejna sprawa to, to że samochód zaczął przerywać, raz na jakiś czas szarpnął po rozgrzaniu ale to było chwilowe (wskazówka obrotomierza albo wskoczyła albo spadła dosłownie na milisekundę) i po tym kiedy wrzucałem na luz auto przygasało lub gasło aczkolwiek po ponownym odpaleniu wszystko wróciło do normy.
Wymieniłem czujnik położenia wałka rozrządu i się przejechałem. Niby wszystko było dobrze ale pod garażem znowu raz szarpnął więc ponownie dostałem się silnika i tym razem zmierzyłem czujnik położenia wału (oporność w temperaturze prawidłowa tak samo czujnik położenia wałka) powyginałem wtyczkę przy kole z myślą że jak się pogorszy to będę wiedział co to. Wtyczki i gniazda wiązki w kolektorze gdzie wchodzą wtyczki od wałków potraktowałem kontaktem i złożyłem wszystko do kupy.
Następnie na wszelki wypadek zrobiłem reset komputera (klemy ze sobą i 10 minut).
I tutaj zaczyna się zabawa,a mianowicie auto na jałowym co chwile traciło zapłon, zawór DISA cykał i zaraz wracało wraz ze skokiem obrotomierza. Tak jakby jednocześnie iskra i paliwo znikały (mój domysł) więc pomyślałem że wyginaniem wtyczki czujnika położenia wału go dobiłem i teraz przerywa.
Czujnik zamówiony (oryginał od tego roku i tego silnika), zamontowany i zerowa poprawa... ani na plus ani na minus.
Po kolei odpinałem czujniki i odpalałem auto co nic nie zmieniało
DISA
TPS
Przepływomierz
Czujnik położenia wałka rozrządu
Czujnik temperatury czarny
Silnik krokowy
https://www.youtube.com/watch?v=Bxv4JiVwn1QNadmienię że silnik odpala od strzała, nie dymi, nie kopci, nagrzewa się prawidłowo.
Wymienione przewody NGK
Świece DENSO
Ładowanie 14,4V