BMW Sport

Rozumiem przytyk do mnie. Tyle że skręciłeś w złą ulicę
Jak sobie poczytasz moje posty, dowiesz się że praktycznie wszystko przy samochodzie sobie robię sam, chyba że wymaga to podnośnika, nie da się wczołgać, i jakichś specjalistycznych narzędzi.

80 tyś na tych samych Magic Jetach, Gold Turbo i KME, bez większych awarii, poza standardowymi upierdliwościami jak zacinające się zaworki, podciekające węże, czasami ulatniający się gaz. Rzeczy, wymagające dotykania tego raz na jakiś czas. Normalne czynności eksploatacyjne LPG - ale generalnie - chyba mi się już nie chce.

Co jak co, ale sianie demagogii, że tradycyjna instalacja LPG się nie opłaca wzbudza we mnie rechot. Zwłaszcza jak sobie przypomnę swoją trasę Audi S3 gdzie nie schodziłem poniżej 200 km/h i w nosie miałem spalanie, wyszło 19 litrów LPG na 100 km. Gdybym zamiast tego miał zalać Pb98, na którym był zestrojony silnik to dwa razy bym się zastanowił zanim depnę.

Podsumowując:

lpg średniorocznie 2 pln, Pb98 5 pln,
Spalanie pb - u mnie przewaga miasta uśredniając - 11, lpg 12 + litr paliwa średniorocznie na rozruchy i rozgrzewanie. Czyli 11 x 5 = 55 pln, a lpg 12 x 2 + 5 x 1 = 29, przegląd + 60 pln, jakiś serwis filtrów itp. średnio + 100 pln, dodatkowe atrakcje razem 200 pln w skali roku dodatkowo.


Już upraszczając przyjmując mało korzystny wariant i tak daje to około 25 pln na 100 km czystej oszczędności przy aucie palącym umiarkowanie. Przy aucie palącym dużo daje to minimum 30 pln czystej oszczędności na 100 km. Obecnie narzeczona jeździ oplem astra z lpg w automacie, tutaj może 20 pln wyjdzie, bo pali około 10.

Zatem realne oszczędności już po odliczeniu wszelkich możliwych dodatkowych kosztów przeglądów, serwisu, paliwa na rozruchy. 30/55 czyli w przybliżeniu 0,55 co daje 45% taniej niż na pb. Jakby nie liczyć wychodzi sporo taniej niż smrodem przy zachowaniu frajdy z jazdy benzyniakiem, no dochodzą pewne mankamenty - mniejszy bagażnik zazwyczaj, częstsze tankowanie i dłużej trwa, dodatkowe zainteresowania związane z serwisem tego.

Przy 1000 km miesięcznie daje to 200 pln i już się opłaca, według mnie całkiem przyzwoity bonusik do przepicia na barze chociażby. Rocznie 2400 pln - starczy już na jakąś przyjemną tygodniową wycieczkę dla 1 osoby.

Co do wtrysku bezpośredniego - uważam, że podrożony serwis tych silników i tego ustrojstwa wyjdzie drożej niż koszty serwisowania instalacji LPG do MPI.

Co do tematu - kup sobie jakieś porządne auto gdzie producent jest jeszcze świadom, iż opony się przebijają czasami, a silniki na sprawdzonym stabilnym wtrysku MPI - może Mercedes?

Zależy w jakim przypadku. 320d po czipie za śmieszne kilkaset złotych jeździ się ZNACZNIE przyjemniej niż zamulonym 320i gdzie kręcenie na obroty to żadna przyjemność a wskazówka pokazuje 13l

Znacznie przyjemniej od kręcenia R6 na wysokie obroty? Serio? a ja tu porównuję raczej mocniejsze benzyniaki niż najsłabsze R6. No chyba, że masz na myśli nowsze R4, ale to wtedy nie będzie 13 litrów spalania...

Cabrio ostatniego roku w sezonie zrobiłem 10 tys i juz instalacja mi się zwrócila. Demagogia pełna gębą.

Tak Jigi przyjemniejsze jak dla mnie od kręcenia w obroty tego mułu gdzie silnik ryczy a auto stoi w miejscu, no dobra jedzie jak 2.0 w e46

Każdy lubi co innego... W każdym razie generalnie jest tak jak napisałem.

Ja porównałem 320 vs 320 i akurat tutaj jest jak ja piszę a w przypadku mocnego r6 wiadomo, że benzyną fajniej/lepiej no ale wtedy przychodzi 330d, które po programie zje taką "mocną" wolnossącą benzynę z e9x, takie są fakty niestety, no ale przyjemność z jazdy akurat tutaj dla r6 benz na plus bo już to jedzie a nie to co 320i. Chociaż w sumei na tym forum ostatnio "jedzie" tylko m3 i 335d/i po programach

No dobrze, ale solidna duża benzyna lub turbo benzyna z lpg da więcej frajdy, będzie szybsza i wyjdzie taniej. Takie było przesłanie tego o czym pisałem. Wiadomo, że najmniejsza wolnossąca benzyna w danej liczbie cylindrów to przykład gdzie już nie wszystkie korzyści są zachowane (np. właśnie diesel po programie będzie szybszy).

Jeździłem E46 M52B28 na lpg przez 4 lata. Przez ostatni rok już mniej kilometrów nabijałem. Wychodziło to tak, że co tydzień zalewałem lpg za 120 zł, a co drugi tydzień dodatkowo PB za 50 zł. Daje nam to 145 zł co tydzień. Teraz mam M54B30 bez lpg, żeby nabić tyle samo km co w poprzedniej E46 na lpg musze tygodniowo wydać na paliwo 90 zł więcej.
Teraz policzmy: 55 tygodni x 90 zł= 4950 zł
Odliczmy od tego dodatkowe koszty, czyli 60 zł za badanie techniczne i 2 razy w roku strojenie lpg+ wymiana filtrów lpg: 160 zł.
Czyli 4950 zł - 240 zł= 4710 zł - tyle dokładnie oszczędzałem dzięki lpg przez rok, czy to dużo czy to mało, sami oceńcie A i nie wiem czy byłem jakimś wybrańcem u góry, ale awarii z tytułu lpg nie miałem żadnej .

Temat widze zszedł znowu jak to u nas bywa na diesel vs Pb
Jeżeli bierzemy auta pokroju E46, E60, E90 to benzyna jest bezkonkurencyjna. Bo w dieslu zawsze będzie więcej rzeczy na które trzeba zwracać uwagę i które mogą ulegnąć awarii. Więc osobiście uważam, że w tych modelach diesle mogą być mniej ekonomiczne i tyle, a jeśli dorzucisz lpg do Pb to już nie ma wgl o czy dyskutować i tyle.

Ale ja nie jestem za dieslem napisałem, że NIE ZAWSZE jest tak, że lepiej jeździć benzyną z LPG niż dieslem, tutaj chodzi mi właśnie o przypadek 320 vs 320 bądź inne mniejsze pojemności, w 335i to wiadomo już nie porównuje zresztą napisałem wyżej.

Co do kosztów rafix to Ty zaoszczędziłeś podaną sumę na LPG a ja jeżdżąc dieslem przez 5msc zaoszczędziłem ponad 2,5tys na paliwie vs 328. Chodzi o to, że jak chce się oszczędzić to czasami trzeba znaleźć kompromis Raz jest to LPG a raz ON.

KU84, wiem że w dieslu też idzie zaoszczędzić Ja się mimo wszystko boje diesla, bo jak cos pierd@lnie to wydaje mi się, że popłynę $$$. Chociaż nigdy nie mów nigdy i tak przeglądam od czasu do czasu mobile.de i przeglądam E92 335d Ale też równorzędnie patrze na 645 z myślą o lpg.

rafix, w każdym aucie może się coś zepsuć. Kupujemy używane auta klasy premium i trzeba się z tym liczyć a akurat z dieslami jest tak, że większość ma nalatane sporo. Co do 645i to z tego co kojarzę 1 serwis tego silnika też potrafi pochłonąć sporą sumkę no ale wrażenia z jazdy i dźwięk Akurat co do 335d to moim zdaniem lepiej 335i bo raz, że serwis diesla droższy a dwa to takie 35d wcale mało po programie z dynamiczną jazdą nie spali.

Liczę się z tym że jak kupie 645 to będę musiał od razu uszczelniać silnik itd. W 335d od razy rozrząd, tak więc tu i tu trzeba będzie wyłożyć trochę na pierwszy serwis. E92 mi się bardziej podoba, ale chciałem właśnie diesla ze wględu na spalanie, braku możliwości montarzu lpg w 335i. Troche mnie teraz zbiłeś z tropu, pisząc o tym spalaniu w 335d. A 645 troszke mniej mi się podoba, ale znowu dźwięk V8 i dobry silnik pod lpg.

Ogólnie, tak już poza tematem, e92 dla mnie jest jak na razie idealnym następcą po e46 i e36. Czuć ten klimat, zwinność, lekkość, pozycja za kierownicą naprawdę super także polecam

Chłodna kalkulacja spokojnie pozwoli obliczyć opłacalność A tylko sam kolego wiesz ile jeździsz i jak długo masz w planie trzymać samochód u Siebie A to glówne czynniki dla który warto lub nie...

Bawcie się więc dobrze. Po 16 latach użytkowania i kalkulacji mówię pass

A jigowi wychodzi 11 pb 12 LPG. Magia kalkulacji o której wspominałem. To nie jest różnica 11 a 12, tylko 11 a 14 najczęściej. Tak miałem w 318i chociażby, i z 45% zrobi się nagle 35% o których mówiłem, w 328i było 13pb vs 15lpg, a w Punto dawno temu 7pb vs 11 lpg a w Civicu 8pb vs 12lpg.

Taniej jest zawsze. Czy się opłaca czy nie - wszystko zależy od rocznego przebiegu. Ktoś mało jeździ, to jest mało do przodu. Na tyle mało że nie warto w to grać. Jak ktoś lata dużo - no to ma wakacje w gratisie dzięki LPG. Te 35% o których pisze, może być np 1500zł rocznie, dla którego nie warto się napinać, bo po 2 latach wyjdzie dopiero zwrot instalki, a może być 8000, gdzie zwróci się po pół roku.

Mój przypadek, potencjalnie dla 428i :


Potencjalna oszczędność dla E92:


Plan 10 letni, zakładający brak awarii. Czy się opłaca? Na przestrzeni 10 lat dla mnie nie. Jakbym jeździł 3x tyle, bez wątpienia po 10 latach by się opłacało.

Można się pobawić:
http://gazeo.pl/lpg/kalkulator-lpg-gazu.html

Kyo - uwzględnij litr, który doliczyłem na rozruchy. Jak piszesz o punto 7 pb vs 11 lpg to miałeś niesprawną instalkę. Realnie jest to około 20% większe zużycie na dobrze zestrojonym lpg. Jednak jak się uwzględni średnioroczne odpalanie i dogrzewanie silnika na pb to wychodzi tak jak napisałem. 11 pb vs 13 lpg (w sensie 12 lpg + 1 litr pb na rozruchy - trzeba sobie dowyobrazić ile by paliło lpg gdyby rozruchy i dogrzewanie odbywały się na lpg). Patrząc jak absurdalne działania niektórzy poczyniają aby zaoszczędzić czasami dosłownie kilka złotych w skali miesiąca (przykładowo mój ojciec wyłącza lampki "stand by" od telewizora i innych rtv/agd jak nie używa) to wg. mnie lpg akurat się opłaca.

Co do tego badziewnego wtrysku bezpośredniego to się zgadzam - trzeba kręcić w zasadzie "przemysłowe" przebiegi aby LPG miało uzasadnienie. Dlatego pewnie nigdy nie kupię auta z DI uwzględniając obecne realia.

Miałem sprawną instalację, to była akurat starego typu, nie sekwencja w tym Punto. 318i i 328i miałem sekwencyjne.
Ogólnie jak wiesz, LPG i ogólnie auto technicznie mam zawsze sprawne.
Podaję wartości jakie po prostu u mnie były, bez naciągania w dół czy w górę.

Dobra, więc na spokojnie, temat poszedł w zupełnie innym kierunku niż oczekiwałem. Ale w międzyczasie popatrzyłem, poszukałem i więc tak:

Moje oczy są zwrócone teraz ku 3 markom i samochodom
Opel Insignia
Audi A4 B8/ lub z dopłatą A5

lub forumowe BMW, i tutaj raczej E60 m54b30 bo na E90 to ciężko.

I temat gazu jeszcze, ja zdania nie zmienie co do instalacji lpg. Dla mnie jest to różnica jak pojechałem w góry, mieszkam na podlasiu i na początku roku zrobiłem sobie wycieczke w góry, kraków, wrocław, ogólnie wyszło jakieś 1750km. Przy moim obecnym samochodzie Astra H 1.6 115KM, gdzie średnie spalanie wynosi ok, 7.5-8l w mieście i pewnie jakieś 7l na trasie przy 120-140km/h to jednak jest oszczędność ponieważ całą trase pokonałem za 372zł tankując na samym początku 50zł PB , do pełna LPG (jakieś 72zł), a potem na trasie LPG tylko. Więc jak tutaj nie ma oszczędności to ja nie wiem ... Sama instalacja i koszt założenia zwróciła mi się już dawno więc dla mnie to same plusy tego...