cursor napisał(a):
luqo napisał(a):
W takim razie muszę się przyjrzeć vanosom, racja?
Zmierz multimetrem, ustawionym na najwyższy zakres oporności, oporność między stykiem silniczka a jego obudową. Wg ISTA/TIS powinna to być wartość niemierzalna.
Jeśli pokazuje jakąkolwiek wartość, to wg serwisówki, taki silniczek nadaje się do wymiany
Ok, sprawdzę to.
Jeszcze dopiszę bo może coś nakieruje:
Przy podpiętym valvetroniku jak auto już odpali to wkręca się na obroty i ma moc. Błędów nie ma żadnych.
Jak odepnę wtyczkę od VVT to słychać grzechotanie z rozrządu i przy dodaniu gazu słychać charakterystyczne buczenie jakby lewe powietrze łapał.
EDIT:
Zmierzyłem oporność między stykami a obudową:
między lewym stykiem i obudową nic nie pokazuje,
między prawym stykiem i obudową: pulsacyjnie pokazuje jakieś wartości niewielkie.
Mam też drugi silniczek ze starego silnika i jak w nim mierzyłem to na obu stykach pokazuje 008. Ale nie jestem pewien czy silniczek jest sprawny. Nie znam jego historii.
Teraz mam problem bo nie wiem jak zinterpretować te pomiary..
Po podmianie czujnika i silniczka vtt bez zmian.
Jeszcze taka sprawa. Obejrzałem znaki na wałkach od ustawiania rozrządu. Czy one nie powinny względem siebie być ustawione tak samo? Przekręciłem kilka razy wałem i nawet po 3 cyklach znaki się nie ustawiają w te samo położenie, może przestawiony? Vanosy na oko są ustawione. Prawy Vanos ma lekki luz, prawie nie wyczuwalny więc to nie to.. Dołączam zdjęcie znaków na wałkach:
A tu filmik z adaptacji vvt disem
https://youtu.be/ZkDVu0Cb7ts