senbon napisał(a):
Co do meritum:
tarcze i klocki l/p mogą grzać się różnie, bo poruszasz się po drogach, które mają niejednolitą powierzchnię i hamujesz w różnych ustawieniach kół. Kiedy jedziesz po drodze z badziewnym poboczem i zahaczasz prawą stroną o dziury czy wyboje to właśnie ta strona będzie bardziej rozgrzana, podobnie kiedy wchodzisz w łuk i musisz przyhamować - zewnętrzna strona będzie bardziej obciążona. Jak chcesz sobie zrobić test to pojedź na jakiś plac i kręć kółka w prawo i hamuj. Jeżeli prawy przód Ci się zagrzeje mocniej od lewego przodu to coś jest nie tak. A jeżeli ma być pełna profeska to jedziesz na stację kontroli i prosisz o test siły hamowania, wydajesz parę dyszek i masz dokładny pomiar
Ja bym odpowiedział tak:
Jedz kolego na prosty równy odcinek drogi rozpędź się do 100km/h i powoli hamuj.
Jeśli koła na jednej osi będą miały mocno różne temperatury to jest problem.
Możesz także pod lewarować auto i sprawdzić czy koła kręcą się swobodnie.
U mnie wyraźnie było to czuć, prawe koło stawiało opór.
Ja do regeneracji użyłem tłoczka i osłonki z zestawu frenkita a uszczelkę główną oryginalną.
Jeśli chcecie wiedzieć czemu puchnąca uszczelka blokuje tłoczek to poszukajcie filmiku profesora Chrisa.
Pokazuje on jakie zadanie pełni główny uszczelniacz poza uszczelnianiem (odbija tłoczek)
Pomiar oporów toczenia to bardzo dobry pomysł , tylko trzeba dać na flaszkę