BMW Sport

Tą argumentacją F32 nie ma nic nowego w stosunku do E30. 4 koła, jeździ, ma światła, no trochę więcej elektroniki.

Zawieszenie, wygląda współcześnie, ma nowocześniejszy silnik - z podwójnym vanosem, później M54 który ma wyraźnie lepsze osiągi, ma nowoczesną gamę silników diesla, niedostepną dla E36, ma lepsze skrzynie biegów, masz nawigację z ekranem LCD, masz kontrolę trakcji, ESP, auto jest w środku cichsze, dużo lepiej się prowadzi, ma lepszy komfort jazdy, czy chociażby xenon.

W sumie to samo co wóz drabiniasty z 1908, tyle że ma silnik.

To jest taka sama przepasc jak miedzy E34 a E39.

Kyo ma racje, E36 to model unikatowy, w sumie jedyny w swoim rodzaju. Nie jest jak E30/E32/E34 ale tez nie jak E38/E39/E46. Idealna przejściówka, wprowadzajaca BMW w erę gadżetów i elektroniki.

No ja się z Wami nie zgodzę ale to moje zdanie.


Praktycznie takie samo tylko aluminiowe, nie prowadzi się lepiej od e36 przez masę auta. Wystarczy popatrzeć kto na torach wybiera do jazdy e36 a kto e46.



m54b22 jedzie gorzej niż m52b25 w e36, tak samo m54b25 jedzie gorzej niż np staaare m50b25 w e36, m54b30 akurat jedzie trochę lepiej niż m52b28 w budzie e36- a mocy ma DUŻO więcej. Poza tym patrząc na te silniki jako nowe bo z czasem m54 w porównaniu do m52 to tylko szukanie spadku mocy i dolewanie oleju.

Co do diesla to się zgodzę, ma diesla pod maską. No i tą navi. Kontrolę trakcji mamy również w e36.

Wystarczy poczytać jakieś recenzję jak e36 wypuścili, każdy się tym zachwycał. Przy e46 nie było takiego wow.
Dla mnie np kupno e46 po e36 to nie było must have bo wiedziałem, że ten model nie zaoferuje mi nic nowego czego bym wymagał po e36. Natomiast e92- tak.

Mam gdzieś kto jeździ tym na tor. Na tor bym sobie E46 zrobił. Na tor zupełnie inaczej się auto przygotowuje niż do normalnej jazdy.
E46 się lepiej prowadzi, ale to diametralnie lepiej, lepiej wybiera nierówności czy jest bardziej stabilne. Miałem dwie E36, jedna na M zawiasie, druga na seryjnym (compact) i E46 na Sport Settings, duża różnica jest między tymi autami.

E30 a E36 to wyjście z epoki kwadratu, też przepaść wizualna przede wszystkim, a i silnikowa, i wejście w jeszcze toporny początek lat 90. E46 oferuje współczesność, jak masz dziś E46 w dobrej opcji, to jedziesz jak współczesnym autem. E36 nie ma nawet podejścia.

Kyouku, nie moge sie z tym zgodzic zupelnie.
E46 ma praktycznie ten sam zawias co E36, a jest ciezsze o 150-200kg.
Jak widac z podpisu mialem 2 x e36, w tym Mka byla na D2 racing, a 328 na standardowym.
W E46 czuc ta mase, samochod jest ociezaly w zakretach, nie czuc takiej kontroli jak w e36, nie wiem jak z balansem masy ale sprawdze kiedys swojego touringa.
Reasumujac,prowadzenie E46 jest blizsze E39, lepiej tlumi, jest bardziej komfortowe, ale ociezale. Nie wiem jakbys sie zachowywalo E46 na torze, jakby je wypatroszyl ale w fabrycznej konfiguracji skreca gorzej jak e36

Niech pomyślę. Ile czasu spędziłem na torze w czasie ostatnich 37 lat. Hm 0.

Więc takie to ma dla mnie znaczenie. Jakbym jeździł po torze, bym sobie E46 przygotował pod tor. Tak, prowadzenie E46 jest bliższe E39, i dlatego jest lepsze niż E36. Chyba bym na głowę upadł jakbym miał codziennie jeździć autem torowym.
Dla mnie była duża różnica na plus jeżeli chodzi o pewność prowadzenia, reakcję układu kierowniczego, przyczepność i przełożenie tego co ja chcę na to co robi auto, w E46.

Teraz zastanówmy się ilu użytkowników jeździ swoimi autami po torze i jeżeli nie to czy są prawdziwymi fanami BMW

ma kolega czerwony login i nadal nie wie, że na forum liczy się tylko e3X, reszta to zło, no jeszcze e46 ale warunkowo
na tym forum nie można jeździć niczym nowszym

E36 compact ma zawieszenie tylne z E30, więc nic dziwnego, że prowadzi się inaczej od pozostałych modeli E36

btw: E30 na wąskiej, ew. coś z M30 - nic innego

Ja nie pisalem, ze e36 bedzie lepsze na torze od e46.
Kyouku jesli nie zalezy ci na dobrym prowadzeniu, a wiec "czuciu" samochodu, swietnej kontroli, przyczepnosci, odpowiednim rozlozeniu mas, a co za tym idzie neutralnym zachowywaniu sie samochodu w zakrecie, to zastanawiam sie czemu nie jezdzisz np Jaguarem, albo reanult laguna, tam komfort jest o wiele lepszy zarowno od e46 jak i e39, nie czuc nierownosci, auta plyna

akapity o jezdzie torowej pojawiaja sie dlatego, ze to wlasnie tam najlepiej uzewnetrzniaja sie roznice, bo samochody jezdza na skraju swoich mozliwosci i to tam widac, ktory samochod sie lepiej prowadzi i nie mam na mysli samochodow przygotowanych do motorsportu.

Właśnie mi zależy, dlatego siedzę teraz w kolejnych generacjach, nie E36 czy E30. Ani też w lagunie.
I właśnie to w E46 było lepsze w stosunku do E36.



Jazda torowa, nawet pozycja za kierownicą, jest tak skrajnie inna, że w ogóle nie stanowi to argumentu. Ekstrema pokazują słabe punkty, natomiast świat i prowadzenie nie jest zero jedynkowe, gdzie pomiędzy ekstremami również jest nieskończona ilość punktów podlegających ocenie.

Każdy użytkownik ma swoją opinię i ma do tego prawo... po moich doświadczeniach jazdy e36 compact e36 sedan vs e46 coupe powiem że e46 jak dla Mnie prowadzi się pewniej i stabilniej (zawiasy w każdym aucie kompletna seria) Za to do piątki e39 nie porównałbym bo jednak pięć er sporo bardziej odrywa izoluje kierowcę od jezdni i według mnie jest bardziej pontoniaste

Mylisz sie, pozycja za kierownica jest jedna poprawna, tylko my jestesmy przyzwyczajeni do dziadostostwa.
Jazda torowa seryjnym autem nie rozni sie niczym od normalnej drogowej, poza tym ze mniej sie boisz przegiac pałkę. Jesli jezdzisz na codzien do 50% mozliwsci samochodu to nie ma duzej roznicy czy jedziesz bmw czy renault, np pokonujac zakret z predkoscia 50km/h gdzie granica wypadniecia z niego dla BMW to 100km/h a dla renault powiedzmy 80km/h.

Nie. Pozycja jest taka jak sobie ustawię Nikt mi nie powie czy jest słuszna czy nie. I tak będę siedział jak będę chciał.



Różni się. Nie jedziesz po ekstremach, ale po tym co umyka Twojej ocenie jadąc po torze. To o czym pisałem dwa posty wyżej.

Przełożę to na przykład silników, będzie mi wygodniej.
Masz dwa silniki, jeden mocniejszy, drugi trochę słabszy, auto z tym mocniejszym ma lepszy czas 0-100. Bez wątpienia zawsze wygra na 1/4 mili. To jest przykład ekstremum, w sporcie.
Natomiast, ten słabszy silnik, ma lepszy przebieg momentu, przez co w codziennej jeździe nie wymaga kręcenia do 7000, jednocześnie żwawo przyspieszając. Ten mocniejszy, na niższych obrotach w ogóle nie idzie, przez co ciągle trzeba redukować. To jest ten przykład który pomijasz.

Nie wiem jak Ci to na zawieszenie przełożyć. W E36 sedan miałem Mtech, w E46qp miałem Sport settings. Więc oba nieco sztywniejsze, i oba nieco niżej niż seria. W E46 lepiej czułem auto, było bardziej przewidywalne. Pewnie jakbym pojechał na tor, jedynie pogłębiły by się moje odczucia. Przy wyłączonej kontroli trakcji, E36 było mniej stabilne, bardziej poślizgowe od E46. E36 też mi się dobrze jeździło, też się dobrze prowadziło, ale E46 po prostu lepiej.

Wtrącę sie tylko odnośnie pozycji za kierownicą, o której pisaliście - moim zdaniem w e46 pozycja jest za wysoka jeśli chodzi o miejsce za kierownicą, nie wiem czy też tak macie, ale ja siedząc na fotelu pasażera czuje jakbym siedział niżej w najniższej pozycji fotela, niż w tej samej pozycji ale będąc kierowcą.

W f30 jestem w stanie obniżyć fotel kierowcy aby czuć że jest nisko, może nawet trochę za nisko, w e46 cały czas mam wrażenie, że jest ciut za wysoko.

P.S Mam 195cm wzrostu.

No e36 jest szczególnie w wersji 318is bardzo dobrze wyważone, e46 natomiast ma tendencje do płużenia przodem, dlatego dla niektórych jeżdżących normalnie sprawia wrażenie, że jest lepiej się prowadzącym.. Tak niestety nie jest, auto jest bardziej podsterowne od e36 któremu bliżej do nadsterowności - mowa o seryjnych ew mtechach, a nie autach pod tor z dłubanymi zawiasami i customowymi nastawami.

Laguna ma wyższy komfort jazdy niż e39 - Mylisz kolego twardość zawieszenia z komfortem na który składa się multum rzeczy, proszę odpuść.

Jeśli miałbym ponownie kupić starsze 3er to albo kultowe i surowe e30, albo przyjemne i dużo bezpieczniejsze e46. e36 nigdy do mnie nie przemawiało ani wizualnie ani technicznie i nigdy nie zyska statusu swojego poprzednika.

Lincoln - pełna zgoda.

Do tych, którzy twierdzą, że E36 się lepiej prowadzi od E46 - proszę porównać czasy na torze E36 M3 i E46 M3.

No to slucham, na co sklada sie ten komfort i na ktorym miejscu wg ciebe jest sztywnosc zwieszenia?

Co do pozycji za kierownica, to Kyoku wykazales sie tutaj ignorancją faktów.
Jesli chodzi o indywidualne podejscie, to jak dla mnie to mozesz prowadzic z tylnego siedzenia i jezdzic na wstecznym zamiast do przodu

Zeby nie bylo, ja tez nie mam poprawnej do konca pozycji za kierownica z czym staram sie walczyc, bo jestem wlasnie przyzwyczajony do dziadostwa.

Jak ktoremus lezacemu na fotelu z glowa schowana za boczny slupek przyjdzie kiedys (czego nie zycze) wirowac po wpadnieciu w poslizg, albo omijac jakas przeszkode w naglej sytuacji, to wtedy bedziecie wiedziec o czym pisze.

Ja w E46 nie narzekam na wysokosc fotela, ustawilem na najnizsza i nie widze maski ani wycieraczek, mam 180cm.

Na pewno e46 jest bezpieczniejsze od e36 (DSC, strefy zgniotu, wiecej poduszek) i bardziej wygluszone, komfortowe i dlatego wlasnie jest ciezsze.

Skoro nie wiesz co to jest komfort i nie odróżniasz go od wygody siedzenia lub komfortu wybierania nierówności to czemu sam nie jeździsz laguną?!

Nie. Po prostu jeżdżąc na co dzień, siedzę tak żeby było mi między innymi wygodnie, i mam gdzieś to że ktoś mi powie że mam siedzieć wyżej, bliżej, jak będzie mi kompletnie niewygodnie. Tak samo jak nie jeżdżę w kakakasku i sportowym kombinezonie. Generalnie siedzę najdalej i najniżej jak się da, tak bym wszystko widział i swobodnie obracał kierownicą jedną ręką.


Jakbym miał mieć słupek obok głowy, musiałbym mieć chyba 2,30 wzrostu i jakieś wybitnie długie nogi.