BMW Sport

Nigdy porządna blacharka nie jest groszową sprawą

Bardzo lubię takie nic nie wnoszące odpowiedzi, byleby odpowiedzieć komuś inaczej
A ile moi drodzy panowie zapłacicie za nowe poszycie progów, wycięcie i wstawienie nowych? 2 tysiące? Wydaje mi się że nie, bo o tym pisałem.
Porządna blacharka musi kosztować i tu się zgodzę- ale dalej nie widzimy zdjęć tego auta a wszyscy doradzają tylko kupno innej budy, gdzie kolega wyda pieniądze na nową budę i dalej nie będzie 100% pewności że rudy nigdzie nie siedzi.
Nie lepiej wydać 2, 3, 4 tysiące w zależności od stopnia napraw i mieć pewność że auto przeżyje kolejne 20 lat?
Lepiej kupić kolejną budę i modlić się żeby nam kiedyś śrubokręt w podłogę nie wszedł?

Szukaj zdrowej kasty z wbitym gazem, bo szkoda $ na reanimacje tego trupa.

Trochę mnie nie było, jutro z rana wstawię wszystkie zdjęcia. Teraz opisze jakie problemy z silnikiem się napotkałem. Niestety ale i silnik nie jest w idealnym stanie, ale chce ustalić czy to coś poważnego.

Odnośnie blacharki, to progi są do roboty na pewno.
Podłoga nie wygląda na złą. Jutro zrobię test śrubokręta.
Co do lakierowania myślę, że jeśli uznam, że warto, to jestem w stanie odmalować całe auto sam. Kwestia dokupienia kilku elementów.
Mamy z tatem kupować migomat to będę próbował zrobić progi i na pewno pomoże mi to w naprawie blacharki.

Co do silnika, po jakimś miesiącu od zakupu już poznałem nieco jego bolączki:
-zregenerowałem disę - membrana była uszkodzona
- układ dolotowy po zakupie auta był słabo poskręcany opaskami, prawdopodobnie z celu lepszej prezentacji auta podczas zakupu, bo wiadomo więcej powietrza to na wysokich obrotach lepiej szedł.
-wymiana chłodnicy na dużą oraz przepłukanie układu chłodniczego oraz zalanie płynem prestone.
-wymiana tarcz na duże.
- wymiana silniczka od spryskiwaczy

Samochód po odpaleniu na zimnym ma przez 15 sekund zapaloną kontrolkę smarowania. Po tym czasie gaśnie i już nie zapala się, aż do ponownego uruchomienia silnika.
Auto po zapaleniu albo nie pracuje zbyt równo - nie chodzi o falowanie obrotami, po prostu coś nie pracuje komfortowo, może to te smarowanie - to przechodzi po paru minutach pracy i występuje tylko na jałowych obrotach.
Czasem pracuje na zimnym w ten sposób, że pracuje równo ale co 10-15 sekund spada z obrotów na jałowym gazie i prawie gaśnie po czym znów sobie pracuje normalnie 10-15 sekund.

Są to takie jego 2 niepokojące problemy.

Poziom oleju trzyma się stabilnie. Na 1000 km bierze może z 100-200 ml max. Ciężko mi powiedzieć dokładnie i czy w ogóle bierze, za mało przejechałem, na pewno są to śladowe ilości.

Chciałbym dostać się do silnika krokowego w celu oczyszczenia. Przepustnica wygląda na bardzo czystą. Niestety przy próbie wyjęcia silnika krokowego coś mi się nie dał wyjąć. Jeśli ktoś może mi z tym pomóc, chciałbym zacząć naprawy od sprawdzenia całego układu dolotowego. Ja tam przy okazji regeneracji disy dużo rzeczy wyjąłem, kwestia własnie pojęcia jak ten silnik krokowy jest przymocowany, czy po prostu mam ciągnąć i on wyskoczy, nie chciałem robić na siłę.

Trzeci problem to raz działający raz nie abs + kontrola trakcji. Pewnie gdzieś coś nie łączy. Gdzie szukać problemu z łączeniem? Bądź jaki element wymienić?

Dodam, że samochód pracuje na gazie, instalacja jest w średnim stanie silnik ma z 10% mniej mocy, więc nie ma tragedii, jest w planach o ile zdecyduję się na inwestycję w auto - regeneracja bądź wymiana wtrysków. Być może z powodu niedopalającego się gazu potem przy odpaleniu na zimnym silniku są problemy i to nie jest wina silnika?

Co do pracy silnika, to na obrotach powyżej 1000 pracuje bardzo równo nie ma skoków mocy, aczkolwiek wydaje mi się, że nie czuje się komfortowo przyspieszając poniżej 2500 obrotów, dlatego raczej do tych obrotów wchodzę delikatnie.

Mierzyłem mu osiągu, 0-100 8 sec - przypominam buda Compact w przypadku dwóch osób i łącznej masie ~~~150 kg, myślałem, że będzie to max 7 sekund, więc być może coś nie do końca idzie jak trzeba, albo ja sam nie umiem tego zrobić, trochę miele jak ruszam, a mam póki co opony 185/55.

Jutro z rana będę to wyślę wszystkie zdjęcia od dołu jak i wszystkich miejsc naocznie nieidealnych.

tak szczerze mówiąc to żeś wlazł w niezłe bagno...

Sam to auto kupowałeś
Weś to oddaj, może być i na złom...

Sprzedaj ten syf żal hajsu czasu i nerwowy

Ale trup, sprzedaj to bo jeszcze stworzysz zagrożenie w ruchu tym złomem tak to jest jak się szuka 2.8 za grosze

Zdjęcia i próbowałem nagrać jak silnik pracuje przy okazji jak załatwiałem dziś swoje sprawy, ale te nagrania silnika niestety sa bardzo słabe, telefonem nie za bardzo to wyszło.

https://drive.google.com/open?id=1rvkkn ... 8SuuKwO-H9

Cena nie była niepokojąco niska, po prostu nie znałem się na samochodach i dałem się wyruchać w dupę na sucho

Zawsze można nim pojeździć i sprzedać ze stratą paru tys zł, cóż, ludzie kupują samochody za 150zł nowe z salonu i po 200k km mają trupy, więc żyjemy dalej, wiadomo ze szkoda pieniędzy, łącznie wpakowałem do tej pory w samochód ok 10k, to nie mało, wydaje mi się, że za te pieniądze mógłbym mieć coś w dużo lepszym stanie, gdybym kupował mądrzej.
Zawsze nawet tą przygodę uważam, za cenną.

Zgodnie uważacie, że w te auto po prostu nie warto wkładać pieniędzy, tylko pojeździć sobie trochę i sprzedać jak się trafi równie mądry kupiec co ja sam?

Jest ktoś z mazowieckiego? Chodzi mi o to, czy ktoś z was ma sprawny 100% sprawny 2.3.0 R6? Ciekaw jestem jak taki silnik pracuje, chciałbym go posłuchać na zimno, ciepło etc?
Jak wirus minie chętnie wybrał bym się gdzieś z celem zobaczenia jak to wszystko ma pracować poprawnie, na co patrzeć szukając nowego auta etc.

Weź to po upalaj ile wejdzie aż zdechnie


Takie autko na gotowo abyś zrobił to bedzie jakieś 30-50 koła

I ile czasu i męki

Na ten moment najchętniej kupił bym super zdrowa budę która ma np uszkodzony silnik.
Kupić silnik z jakiegoś wypadkowego auta w czystej benzynie.
Wyjąć silnik i cały osprzęt zrobić od razu przegląd całego silnika, wymienić wszystko co trzeba, zastanowić się czy nie będę podnosił mocy, słyszałem, że fajnie wychodzi wsadzenie do 2.8 wału i korby od 3.0 i na tym bym zakończył tuning. To z mapą ma niby dać te 230 KM, co mi wystarczy.

Potem zanim wsadzę silnik przegląd budy, konserwacja wszystkiego, i świeże odmalowanie całego auta.
Potem zamontowanie silnika instalacja LPG i 10 lat spokoju z budą i silnikiem.

Koszt to pewnie z 25k? Z tym, że wszystko oprócz LPG zrobię sam - jak wyjdzie tak wyjdzie - być może z pomocą znajomych.
Zapytacie czemu taka kręta droga zamiast po prostu kupić auto co 5 lat za 15k? Ano temu bo jestem programistą, szukam hobby niezwiązanego z komputerami, i chciałbym mieć fajne BMW w starym stylu, podłubać w silnikach. Myślę, że taka znajomość e36/e39 od a do z pozwoliła by mi zająć sie produkcją takich igiełek w wolnym czasie, co bardzo mnie kręci. Uświadomiłem to sobie jak wykonałem te wszystkie prace przy nim jak go kupiłem.

Oglądałem dużo starych odrestaurowanych aut. Tak odszykowane e36 za 10 lat to będzie można za 100k zł sprzedawać.

Tego dziada zostawić na upalarke i daily póki nie ma nic lepszego. Myślę, że ten jeszcze spokojnie pojeździ z 50k KM.

ale jakie ty prace wykonales.. progi chcesz spawac majac pewnie spawarke pierwszy raz w zyciu? swapy silnikow?
produkcja igielek? kupujac takie padło?
zastanawiam sie czmeu tego nie oddasz, czyzby na umowie w celu zaoszczedzenia w US na umowie groszze wpisane?

auto trup, silnikowo, karoseryjnie.

za 10 lat e36 za 100k, no nie weim.
dla mnie pomysl poroniony, bo sie po prostu nie znasz

Ja ze wsi jestem kolego, spawałem dużo, różnego rodzaje elementy. A próg to co? Kawał żelaza do wspawania, oszlifowania i zabezpieczenia. Silniki? Bardziej złożone od komputerów nie są, a jak są chęci to umiejętności są kwestią czasu, szczególnie w dobie internetu

Oddać nie mogę, bo na umowie wpisane 800. Zrobiłem głupotę, ale świat się nie zawalił

zapał minie... pomysł zginie

Wiesz mnie bardzo to po prostu ciekawi, tak jak małe dziecko jest czegoś ciekawe, wtedy się najlepiej skupia i uczy

Być może minie jeśli na horyzont wejdzie coś lepszego, ale jako że już sobie szykuje garaż i podnośnik pneumatyczny to pewnie coś podziałam. Najwyżej garaż zostanie na samo zmienianie oleju

chcesz to Ci sprzedam ori e30 w super stanie w promocji za 1/4 tych 100k

zrealowanydawidos racja że takie projekty są fajne i nietuzinkowe, ale na start trzeba mieć w miarę zdrową budę by bylo co ratować. A z tego co piszesz to w twoim przypadku jest tragedia bo względem blacharki i mechaniki a w praniu wyjdzie jeszcze sporo więcej. Zaczynasz tak naprawdę od zera...

Tak ale komu pierwszy projekt wychodzi idealnie? Na ten moment samochód wcale nie jest w tragicznym stanie mechanicznym. Chciałem tu wszystko opisać i dostać jakieś wskazówki co może być przyczyną jakiejś opisanej przeze mnie dolegliwości. A większość osob po prostu obrzuca gnojem i dobranoc Konstruktywna pomoc ograniczała się do tego, żeby wywalić auto na złom :d

Jak się znacie na tych autach to pomozcie. Te auto jest wartosci miesięcznej wyplaty, nie róbmy z tego wielkiego problemu tylko radość Dla mnie jazda tym BMW to wielkie szczęście, i cieszę się że go kupiłem i wcale nie uważam żeby był jakimś szrotem bo poza tym że pracuje lekko nierówno na jałowym gazie przez chwilkę to niekoniecznie oznacza że to już złom. To samo z ta kontrolka ciśnienia oleju która świeci się 15 sec. Z ta nierówna praca słyszałem, że może to być rozgrzewanie katalizatora które obciąża silnik przez co na jałowym lekko nierówno chodzi? Jest to możliwe? A jeśli nie to jakie są możliwości? Silnik krokowy?

A jeśli chodzi o kontrolkę ciśnienia która pali się przez 15 sec od uruchomienia to przyczyną może być zawór zwrotny filtra oleju? Czy bardziej prawdopodobne są szklanki?

Nie chcę E30. Podoba mi się tylko E36 compact jako małe auto i E39 sedan jako rodzinne.

Słuchaj ,nikt tu Ci nie chce na źle .
Po prostu żeby to auto doprowadzić do zadowalającego stanu, trzeba sporo kasy i pracy włożyć, i jest to po prostu nie opłacalne bo suma sumaru kupił byś coś lepszego za cenę włożoną w to auto , a blacha naprawiana to nie to samo co ori.zawsze po jakimś czasie wyjdzie to...
Co do twoich pytań;
Kontrolka oleju -zawór w obudowie filtra ,pompa oleju ,smok na pompie zatkany, zapchany filtr oleju ,stary olej.
Obroty- krokówka,świece,cewki ,fajki,kompresja i wiele innych rzeczy ...