Słuchajcie, ja już wiele tygodni temu wysnułem własne wnioski czemu to wszystko ma służyć, co się wyprawia w związku z sytuacją wokół Covid - 19, jest to hipoteza. Jednak ktoś to zebrał do kupy i przedstawił w przystępny sposób. Jest to
BARDZO WAŻNE. 2.01.2021 - robimy roczny test „teorii spiskowych”. Za rok (jeśli dożyję), wrócimy w to miejsce (na wypadek gdyby ktoś usunął ten wpis to mój kolega ma kopię, bo on to na FB rozpowszechnił i też ma kopię poza FB) i porównamy te słowa z rzeczywistym stanem w jakim się będziemy znajdować. I zanim mnie ocenicie jako „foliarza”, świra itp - to nie mój tekst poniżej, to cytat. Za rok wrócimy do tematu.
Jedziemy:
"Szczepienie to tylko pretekst i narzędzie, a nie cel sam w sobie.
Chodzi właśnie o segregację, czyli to co już działa w Chinach pod nazwą Social Credit System.
https://pl.wikipedia.org/wiki/System_za ... %82ecznegoTylko, że w strefie wpływów amerykańskiej (obecnie większość świata), która do tej pory funkcjonowała jako tzw. "demokracja" wprowadzenie takiego system napotkałoby ogromny opór społeczny.
Do tego potrzebna była operacja psychologiczna, która ma 2 bodźce:
1. negatywny - strach przed "śmiertelnym" wirusem, ograniczanie wolności
2. pozytywny - nagroda w postaci przywilejów, większej wolności za zaszczepienie (szczepienie macht frei)
Tak naprawdę to nie zaszczepienie jest celem, ale przypisanie globalnego identyfikatora oraz przypisanie do jednej z 2 (ale tylko na razie) kategorii społecznej - 1-niezaszczepiony, 2-zaszczepiony.
Zaszczepienie jest tylko środkiem do kategoryzacji społeczeństwa zgodnie z Systemem Zaufania Publicznego.
Ci którzy śmieją się z teorii o "czipach Gatesa w szczepionkach" nie rozumieją, że chip jest tylko jednym z możliwych nośników identyfikatora. Wcale nie jest potrzebny.
To identyfikator i kategoria są pojęciami, które są groźne (byty informacyjne), a nie sam chip czy strzykawka.
To nie "czip Gatesa" jest groźny, ale system ID2020
Bać można zacząć się dopiero wtedy, kiedy na lotniskach, w restauracjach, autobusach, sklepach ... zaczną się pojawiać czytniki kodów QR, które będą segregować społeczeństwo i ograniczać wolność tym, którzy są w niższych grupach Systemu Zaufania Społecznego.
Ten system zapewnia Chinom przewagę w kontroli zasobów społecznych, więc aby im dorównać strefa amerykańska będzie musiała też go wprowadzić, aby nie przegrać starcia cywilizacji.
Ale jak przekonać do tego "demokratyczne" społeczeństwo?
Bardzo prosto - stworzyć 2 kategorie, z których ta "poprawna" będzie miała 70-80% i wmówić tej kategorii, że dzięki oznaczeniu kodem QR będzie miała przywileje.
To gwarantuje, że wersja v1.0 Systemu Zaufania Społecznego będzie miała 70-80% poparcia.
Do tego właśnie jest potrzebne wyszczepienie 70-80% społeczeństwa, bo do walki ze "śmiertelną pandemią" wystarczyłoby zaszczepić tylko starszych i tych w grupach ryzyka (10-20%)
Dopiero później powstaną wersje v1.1, v2.0, gdzie będzie więcej kategorii ludzi i więcej reguł.
Ale cała infrastruktura czytników QR będzie już stworzona i nawet jeśli zaczną pojawiać się protesty, to już będzie za późno. Oto prawdziwy cel operacji pod nazwą "Cow-ID" (znakowanie bydła)."
Kurcze, gdyby to działało to byłby świetny pomysł. W dzisiejszych czasach debili nie brakuje, wystarczy wejśc na fb i poczytać komentarze pod czymkolwiek, popatrzeć na jakiekolwiek wiece, demonstracje. Gdyby tak stworzono obiektywny system oddzielający ich od normalnych ludzi, eliminujący patologie. Tylko tak się zastanawiam, jak ta szczepionka miałaby to robić? Piszesz, że to jednak nie chip, więc jak ta identyfikacja będzie działać?