| 
					
						 Cześć,  Proszę was o pomoc w następującym problemie, który zdaje się być dość skomplikowany.   E60, M54B30, 2003r, LPG stag - nowy reduktor (KME GOLD GT) i filtry (poprzedni reduktor puszczał LPG mapsensorem przez uszkodzoną membranę)
  W obecnej chwili pojawiają się dwie wersje problemu: 1. Silnik długo kręci i odpala. (na wszystkie gary, równo) - objaw praktycznie jednakowy jak przy uszkodzonym czujniku położenia wału korbowego. (iskra pojawia sie przy trzecim/czwartym obrocie wału, ale silna) 2. Za pierwszą próbą rozruchu rozrusznik może kręcić póki nie padnie aku, a samochód nie odpali. (przy pierwszym kręceniu iskra pojawia się z dużym opóźnieniem(ok 5/6obrotu wału), jest słaba (żółta), przy kolejnej próbie iskra pojawia się praktycznie równo ze startem rozrusznika i jest już niebieska "silna" - wtedy silnik odpala.
  Jeśli nie odpali za pierwszą próbą rozruchu wystarczy, że wyłączę zapłon i ponownie spróbuję odpalić - wtedy odpala z jednego obrotu (jak w 100% sprawny).
  Udało mi się ustalić, że gdy występuje problem z rozruchem iskra na świecach pojawia się z dość dużym opóźnieniem względem startu rozrusznika lub też wcale gdy pojawia się problem z podpunktu "2".
  Jak tylko odpali i od razu zgaszę, natychmiastowa próba ponownego rozruchu zawsze kończy się powodzeniem i wtedy odpala jak zdrowy.
  Co do tej pory sprawdziłem/zrobiłem/wykluczyłem: -sprawdziłem ciśnienie paliwa przed listwą (w trakcie rozruchu 3,5-4bar) -podmieniałem przekaźnik pompy paliwa(brak poprawy) -montowałem czujniki wałków i wału w każdej możliwej konfiguracji (mam nowe zamiennki, ori sprawne używki)  -obecne zamontowane czujniki silnika: VALEO - czujnik wału korbowego, HELLA - czujnik wałka ssącego, DELPHI - czujnik wałka wydechowego (mimo, że tani zamiennik to działa idealnie, spalanie spadło o 2l względem uszkodzonego ori)  -krokowiec jest czysty aż lśni, a łopatka w nim obraca się swobodnie bez żadnego oporu, -odpowietrzenie baku i zaworek odpowietrzający drożne/sprawny, -dolot 100% szczelny,  -przepływomierz sprawny (podmieniałem na inny - sprawny - ten sam problem, z odpiętą przepływką ten sam problem),  -wtryski benzyny nie ciekną po zgaszeniu,  -wtryski LPG też szczelne.  -Sondy przed i za katem sprawne (na rozgrzanym na biegu jałowym oscylują w zakresie w okolicach 0,5v)
 
  Do głowy przychodzą mi dwa możliwe powody występowania usterki: - Rozciągnięty rozrząd, który desynchronizuje wałki i wał korbowy - Uszkodzony zaworek zwrotny w podstawie filtra oleju, który może powodować odpłynięcie oleju z vanosa co powoduje jego przestawienie i desynchronizację rozrządu ( choć tego nie jestem pewien, ponieważ nigdy nie zapaliła mi się kontrolka ciśnienia po odpaleniu nawet na sekundę, więc ciśnienie osiąga od razu) 
												
  
							Ostatnio edytowano 13 lutego 2022, 11:44 przez pasakk11, łącznie edytowano 1 raz
						
  
						
					 |