BMW Sport

W sumie nie wiem czy dobry dział więc wrzucam tu. Jak coś to prosze modów o przesunięcie

Jak pisałem w swojej galerii - pozbyłem się F30. Trzecia dzicia w drodze, przyda mi się coś ciut większego. Podkreślam - ciut. Nie mam dużych wymagań co do przestrzeni, nie muszę mieć Turana czy Zafiry by nas pomieścić.
Ugnieść jakoś poddupek i foteliki a reszta jakoś to będzie.

Rozważam dwa podejscia do zakupu auta:
Coś totalnie nudnego ale za to bezawaryjnego pokroju avensis T25 kombi

Lub może jakoś lekko zaspokoić mojego motoryzacyjnego potworka i kupić coś ciut fajniejszego jak np e39 touring.
W sumie szukałem po otomoto M54+LPG ale natrafiłem na poniższą aukcję i naszły mnie głębokie przemyślenia.

https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria ... EFQsH.html

Czy jest sens pchać się w ~20 letnie v8 na daily do wożenia dzieciaków do przedszkola i czasem jakiś wypad na weekend?
Z jednej strony fajnie bo V8 i LPG i automat ale kurde nie wiem czy nie będzie zamiast tego raczej rabat u mechanika za ciągłe wizyty i zrujnowany portfel na ratowanie tego.

Co sądzicie, wasze opinie? Może jakieś inne ciekawe kombi zaproponujecie które nie rozwali budżetu? S6 C5?

BMW i tak będzie lepsze od czegokolwiek innego na daily
E39? spoko, ale jak to starsze BMW największym problemem może być ruda
na zdjęciach niby niewiele, ale wg mnie to główny czynnik, który powinien zdecydować o tym, czy kupić czy nie - jedź, oglądaj - jak w miarę OK to kupuj

azjatyckie? spoko, sprawdzają się, ale też nie są wolne od rudej - więc niech zostanie choć przyjemność z jazdy i pomruku V8

nie no gdzie jakiś avensis... V8 kiedy jak nie teraz? chociaż R6 też by nie było złe, zawsze to lepsze niż jakiś kitajec a e60? mniej problemów z rudą

oj nie tylko ruda, mimo że auto może być zadbane nie oznacza, że nie będzie awaryjne.
Ja bym odradzał, jak nie chcesz się wkurzać, że ciągle coś wychodzi ( jak to w 20 letnim aucie nic wieczne nie jest).
Wiadomo jak będzie pedantycznie utrzymany, to będą wychodzić tylko jakieś drobnostki, ale przy V8 może i rozrząd i skrzynia paść, a czasami ceny części używanych są kosmiczne. Oraz znalezienie w dobrym stanie czegoś też trzeba się naszukać miesiącami.

Pomysł dla amatorów kwaśnych jabłek niestety. Rdza i wieczne naprawy.
Nie da się kupić auta, które będzie miało V8, będzie tanie w zakupie, tanie w utrzymaniu i nadawało się na daily.

Moim zdaniem to będzie skarbonka ciągle będzie coś do roboty

Powiem Ci szczerze... wiadomo serducho mówi BMW... ale przy małych dzieciakach niezastąpiony był S-max.
z silnikiem T5 od volvo po programie - dawał radę, dźwięk fajny i trochę frajdy.
2,5T to nie R6 - ale bardzo miło wspominam.
pomijając już walory przestrzeni i wygody ...
przy 3 dzieci docenisz możliwość niezależnego przesuwania siedzęń tylnej kanapy.

orzel_man, nie sposób się nie zgodzić
no i prowadzi się nad wyraz dobrze

tylko w fordzie też ruda...

Również potwierdzam, mam od 5lat s maxa 2.5t, i dopóki dzieciaki mi nie podrosną nie planuje zmieniać, mega wygodne auto i super się prowadzi jak na takie gabaryty. Co do rudej nie zgodzę się, mój jest z '06 czyli pierwszy wypust i odpukać, rudej nie widać

można umierać

poza tym: idealna lokalizacja - prawie 600km po kasztana jechać

Na pewno będzie trzeba coś z nim robić, przynajmniej raz do roku. Ale tak samo będzie z Avensisem albo S-maxem, to nie są nowe samochody tylko wszystko stare używane. To, ile będzie do roboty zależy od stanu egzemplarza, jego historii serwisu i zaniedbań oraz szczęścia.

W V8 główne generatory kosztów to rozrząd, vanosy i skrzynia. Jeśli były robione i są ok, to chyba nie ma się co tego bać. W innym wypadku trzeba sobie na to awaryjny budżet założyć.
Do tego jak w każdym E39 - drogie zawieszenie, nivo w touringach potrafi być upierdliwe i elektronika. Ale to wszystko można sprawdzić przy zakupie i nie ma powodu, dla którego miało by się bardziej yebać niż w jakimś Avensisie. Nie wiem jak się ma koszt części/serwisu w stosunku do Toyoty albo Forda, ale pewnie jest jednak wyższy.

Ja akurat w tym roku zanabyłem E39 touringa na daily, tylko 530iA, i niczym mnie serwisowo ani kosztowo jak dotąd nie zaskoczył.

Z racji że to v8 to jak chcesz mieć spokój na kilka lat to musisz kupić nowe vanosy rozrząd cały układ chłodzenia i pamiętać o skrzyni. Reasumując robiąc pierwszy serwis za 20 do 30k przez kilka lat będzie względny spokój i będziesz się cieszył że masz v8 jeżeli stać Cię to ok.

Ostatnie słowa jakie napisał r4ll, w Swojej galerii F30 brzmią tak ''Czas na coś tańszego a reszte zainwestować w firmę'' przy zakupie i takim serwisie leciwej e39 na tą firmę już marne szanse żeby coś jeszcze zostało na inwestycję w firmę

Nie no te 20 do 30k to chyba czarny scenariusz jak wszystko trzeba będzie robić. Normalnie serwisowany i z rozrządem/skrzynią/vanosami (niepotrzebne skreślić) robionymi w ostatnich kilku latach nie powinien wymagać nadmiernych nakładów. Co najwyżej spojrzeć do rozrządu czy wszystko gra i tyle.

za tyle to ja moje m5 e39 2000 rok sprzedałem w 2013roku z gumkami na zaworach do wymiany


S6c5 sobie odpuść, miałem to i powiem tak: fajnie może i to wygląda ( w sedanie) szerokie burty, maska dłuższa, inny kąt lamp z przodu co sprawia, ze te auto wygląda kozacko -100x lepiej niż zwykle a6. Do tego środek pięknie na czerwono podświetlony no i największy plus tego auta to v8 napędzane paskiem. Jpr jak to chodzi? dobry wydech dasz (najlepiej od rs6 c5) i nie znajdziesz zawodnika z co by mu auto lepiej gadało.
Dźwięk v8 moim zdaniem najładniejszy jest ze wszystkich jednostek bo v10 już za bardzo ryczy - mniej basu. W każdym razie dźwięk v8 nie zapusty turbinami (rs6 c5 to w życiu juz nie to samo) i grzechotem łańcucha to arcydzieło i ludzie obeznani w temacie z zaszokowaniem będą Ci ucho do maski przykładać. Ale to tyle plusów, najgorsze jest to, ze te auto nic a nic nie jedzie, ani od zera, a tym bardziej powyżej 100 .Dodatkowo pali jak smok, licz po mieście 23 litry gazu bo mi tyle paliła, a jak wiecie lubię eco jazdę
Bmw to pewnie z 18-20litrowgazu ci zeżre

Dzięki wszystkim za rozmowę, jak zawsze można na was liczyć Merytorycznie, z solidnymi argumentami. Jesteście kozaki!

orzel_man, w takim razie na bank będę musiał się przyjrzeć bardziej s-maxowi, może mondeo kombi? Jak tam ze spalaniem w tym 2.5T?

Chyba jednak odpuszcze takie 540i, to auto w takim razie dla siebie, na weekendy do zabawy - a nie na codzienne wożenie do przedszkola

Rost, E60 to raczej kiepski pomysł, ale e61? W sumie czemu już nie?

Panowie co myślicie o takim egzemplarzu?
https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria ... EFP24.html

Nie znam się kompletnie na tych jednostkach 3.0d, to ma te wtryski piezo? Alu blok?
Albo innymi słowami, można brać czy lepiej omijać?


EDIT:
Rzuciłem okiem na te s-maxy - kozackie sa!
Tylko kurde cykam się brać auta od januszy handlarzy:
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-s-ma ... EFBpt.html

231/235KM już alu i piezo - więc może boleć, zarówno wtryski jak i panewki czy rozrząd

A takie coś? Salon Polska II właściciel 2.8 benzyna
https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a6-a ... EIbHH.html

Albo E500 Salon Polska - tutaj masz V8
https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes- ... ECJTJ.html

Pierwszy wypust w211 dajta spokój żeby to było amg to byłby sens się użerać ale dla 300km nie warto