BMW Sport

Witam,

Nie znalazłem podobnego tematu, więc zakładam nowy. Otóż mam problem z automatem. Objawy: podczas jazdy na najwyższym biegu, przy niskiej prędkości (poniżej 90km/h) spokojne przyspieszenie powoduje szarpanie przypominające boksowanie kół w przednionapędówce na śliskim asfalcie lub jazdę po bruku. Przestaje w momencie osiągnięcia 110-120 km/h jak już obroty wzrosną pow. 1800. .
Diagnoza warsztatu (specjalizacja głw. BMW): skrzynia, a konkretnie uślizg na 5 biegu najprawdopodobniej spowodowany uszkodzeniem kosza.
Temat wydaje się jasny, ale spokoju nie daje mi kilka rzeczy:
1. To się dzieje tylko gdy już auto się dobrze rozgrzeje (najczęściej w trasie), przez pierwsze kilkanaście km od startu nie ma kompletnie żadnych problemów.
2. Skrzynia nie generuje żadnych błędów.
3. Szarpanie występuje tylko podczas spokojnej jazdy, zaś nie występuje podczas dynamicznego przyspieszenia, potrafi się też pojawić w okolicy 150 km/h ale na chwilę i jest o wiele mniej odczuwalne.
Dodatkowo, pompa wstępna kończy prawdopodobnie swój żywot: głośna praca, przy mniejszej połowie baku test nr 6 pokazuje że paliwo wędruje pod wpływem grawitacji z komory do komory, zdarzyło się też że nie odpaliła - wówczas pojawił się błąd 2550 rail presssure control at start, spadek ciśnienia do 1,7 bar.
Co myślicie?

Nikt, nic....?

Hej, mam to samo w e53 3.0d skrzynia GM automat, czy udało Ci dociec co było przyczyną?

Marazzz, hej - napisz proszę co było przyczyna i udało Ci się ogarnąć te szarpanie skrzyni na 5 biegu na niskich obrotach, mam u siebie dokładnie tak samo jak Ty, dzięki pzdr Wgrywalem najnowszy soft do skrzyni i problem się nasilił.

Wyglada mi to na kończenie się konwertera. Zwłaszcza po rozgrzaniu. Piąty bieg może mieć duże obciążenie zwłaszcza w trybie drive, sterownik wali niskimi obrotami dla ekonomi. Zwróciliście uwagę czy efekt dzieje się w jeździe na przykład pod małym wzniesieniem?

Jeżeli się nie mylę, może pomóc zmiana oleju w skrzyni. Mi na jakieś 5tys km pomogło.

Tak, udało mi się ogarnąć. Niestety okazało się że to usterka skrzyni biegów (prawdopodobnie uszkodzony kosz). Skrzynia padła zupełnie w święta w grudniu ubiegłego roku i samochodu nie dało się ruszyć, patrz film:
https://youtube.com/shorts/rsVqPpUVxDg?feature=share
Skrzynię musiałem więc wymienić - i tutaj cenna informacja, skrzynie 5L40E są wszystkie takie same (na pewno jeśli chodzi o diesle), ja kupiłem używkę z E46 320d 150KM razem z konwerterem. Jedyną różnicą był inny krzyżak, który po prostu został przełożony ze starej skrzyni. Zrobiłem po tym swapie jakieś 2 tyś km i sprzedałem samochód. Do momentu sprzedaży wszystko działało jak należy. Koszt całej imprezy to 600 zł za skrzynię wraz z przesyłką, do tego filtr Febi wraz z uszczelką za 108 zł + 10L oleju Texamatic za ok. 250 zł. Robocizna 1000 zł. Koszt jak za sprzęgło w starym Passacie.