BMW Sport

Mowisz, ze się przez Syrię nie przebiję?

A na serio, to ziemia święta nie jest w Izraelu tylko w Amsterdamie

Znowu jedzie na panny lekkich obyczajów

Jeszcze tylko duże kafle, i masz garaż szejka
Fajnie, podoba mi się robota

Dzięki Alik. Raczej na szejka sporo brakuje, ale fakt do szczęścia więcej nie trzeba


Zapomnijcie o przelocie 250+ po DE. Posiadanie szybkiego samochodu całkiem straciło sens w takim przypadku. Całe Niemcy masz ograniczenie 130 od chyba 7 do 20 godziny czyli to samo co w NL tylko ,że tam masz ograniczenie do uwaga 100km/h od 6 rano do 19 i tak jak kiedyś dojechałem do Amsterdamu w 6 godzin tak teraz jechałem w jedną stronę 8 godzin, a wracałem 11 więcej już autem nie jadę - to nie ma sensu. W Hadze mnie psiarnia złapała i zrobili mi takie trzepanie ,że sprawdzali nawet czy w zbiorniczku na płyn do spryskiwaczy jest płyn do spryskiwaczy, butelki odkręcali sprawdzali co w środku. Radiowozów się zjechało z 5, a psów z piętnastu jak nie więcej. Stwierdzili ,ze jestem diler kokainy i takie teksty: dlaczego się denerwuję, czy brałem narkotyki, czy coś przemycam? poczułem się jak kryminalista - narkotest mi zrobili i alkotest. W końcu zabrali scyzoryk (na grzyby miałem tutaj w PL) i po godzinie jak nie lepiej stwierdzili żebym jechał dalej. Dodatkowo z przyjemności to parking 10 euro godzina i paliwo (tankuję te lepsze) po 2,25 euro do 2,45 euro za litr przy kursie 4,9 ehhh to wbijam w takie wyprawy m3, tylko koszta i przypał, a korzyści z mocy zero!

Kurczę Grzesiu współczuje Ci przygód :/

W czerwcu wracałem ze Szwajcarii przez Stuttgart swoją M3 i droga ze Stuttgartu do Wrocławia (ok 800 km) zajęła mi 5:30h z dwoma szybkimi postojami na tankowanie

Ograniczenia może i były przy zwężeniach, ewentualnie przy zjazdach z autostrady, to zwolniłem do 160-170 a potem dalej ogień pod 250 czasami szybciej jak prosta droga bez dużego ruchu , patrzyłem tylko w lusterka całą drogę czy nic się za mną nie puściło żeby nie zapłacić zbyt dużego mandatu

Grzesiek, dlatego ja po mału się wycofuje z mocy, cabrio za mną chodzi

Z Grzesia pechem to i na grilla by nam pewnie wjechali

Na filmie to twoja M?
Gdzie skrzydło?

Jego jego

Zdjąłem na czas trasy. Miałem plan wreszcie zamykać budzik w DE + pobić rekord czasu przejazdu z Poznania do Amsterdamu, dlatego wolałem je zdjąć niż mieć potem kłopoty bo mi np by odpadło przy 330+. W każdym razie i tak nic z tego nie wyszło. Max z jakim jechałem to 270 i to przez chwilę bo trasa bez ograniczeń trafiła mi się dosłownie na odcinku który przeleciałem w 5 min i tyle. Z czego samolot w obie strony 2150zł ,a paliwo wyszło 2600

Szczerze to się przybiłem i to nawet bardzo bo ani jednego zawodnika na wyścig nie wyhaczyłem po drodze. Może akurat ta trasa taka była i tak jak mówił Galazkam3 gdzie indziej będzie jeszcze można pruć bez ograniczeń, ale nie na słynnej trasie nr2 z Berlina do Osnabrusck. I nie mówię o chwilowym ograniczeniu prędkości przez inteligentną autostradę. Tam na sztywno powstawiali znaki z ograniczeniem do 130 miedzy 8 ,a 20 na całej praktycznie długości

Opony miał na pewno deszczowe. Dobry kierownik

Ciekawa tak z grubsza galeria, ale za długa do czytania. Fajna wycieczka i przygody.
Na szczęście bez żadnych zakompleksionych przygłupów jest ten temat.

Ściągasz kompresor? Wracasz do serii?

Jakbyś ścigał, to ja go wezmę do swojej

Odnośnie przypału na wycieczce to jakaś masakracja… zamiast yebac tych kurna przyjezdnych Marokańczyków, to szukają hvja do dvpy u normalnych Europejczyków…. Porażka….

Racja, a to wynika z tego, że autor taki nie jest, to i nie ściąga swoich klakierów.

BartekTT

Chłopaki kompresor zostaje na aucie chyba ,ze miałbym auto sprzedać, to bym się zastanowił, ale po co sprzedawać? Jeść nie woła, kosztów dodatkowych za wyjątkiem oc nie generuje ,więc? Zresztą to jest tak ,ze niby mi auto nie potrzebne, ale mija jakiś czas i człowiek nabiera ochoty ,żeby sobie poszaleć troszkę i właśnie takiej ochoty nabrałem dlatego muszę mieć coś z ze sprzęgłem i szperą w garażu a najlepsze jest , ze lada chwila wyjadę

Alduwiel, dorabia na yotube i tik-toku Daj no Mnie to auto tak jak Ci mówiłem u Mnie stać nie będzie

To jest tak ,ze ja te auto odstawiam na dłuższy czas, ale potem jak do niego wsiadam to mam radochę jakbym go przed chwilą dostał o! jeszcze jaką