BMW Sport

Po kolei

Ad. Alduwiel, rozważałem zrobienie kursu na Javę co prawda ucząc się po 15h tygodniowo pewnie z rok mi zejdzie i u "Waldka" w brqanżźy bez problemu osiaga się stawki o których myslę tylko zastanawia mnie co innego, czy całe życie chcę spędzić przy kompie???? bo wbrew pozorom to średnio zdrowe ( tu liczyłbym trochę na wypowiedź Waldka )
co do przyciagania bogatwa ok nawet się zgodze, że podświadomośc też ma coś do tego ale nie tylko ona a żeby dostać kredyt na dwie m5 to trzeba jeszcze mieć zdolność do niego i po co mi dwie?? nie uraź się ale nie chcę zostać Tobą

Ad. Waldek, Waldku ja nigdzie nie napisałem, że pasywny, wręcz przeciwnie napisałem, że chcę dorobić poświęcając swój czas około 15 do 20h tygodniowo czyli pracując aktywnie na pasywny jestem za biedny ( brak kapitału ) przez długi czas myślałem szczerze o Twojej branży o z racji ograniczonej ilości godzin robić jakieś małe kontrakty z poziomu B2B no bo zus i tak przecież płacę tylko ostatnio zaczynam, się zastanawiać czy chcę tyle kitrać przy kompie ?( moja obecna firma to też głównie komputer oraz lubię też wieczorem pograć z godzinkę jak uda się całe stado zagonić do wyr i jest chwila ciszy w domu )

Ad. Rost, no słodkie uwielbiam ale pochłaniać tylko kucharz ze mnie marny i to strasznie choć pewnie ksoro można nauczyć się javy to można i tego choć konkurencji pod dostatkiem w okolicy

Ad. Daan no własnie z obecnej firmy więcej nie wycisnę ma to swoje ograniczenia nie do przeskoczenia niestety, co do passata za kilka miesięcy kończy się leasing i myslę na co go tu zmienić i jest wiele opcji które rozważam na pewno będzie to coś ciekawszego ja kpassat choć o moim b8 nie mogę powiedzieć złego słwa to ma jedną wadę nuda....

W ogóle dziękuję za każdy pomysł i podpowiedź, mój temat w zasadzie pokazuje że po za żarciem się o politykę forum ma też nadal dobre strony

Z moich przemysleń myslałem też o jakiejś mini koparce z przyczepką i wojla kopać przyłącza i inne pierdy koszt nie jest wielki i w zasadzie mogę ogarniać to sam ( jak ognia chcę unikać współpracy z nastepnymi pracownikami bo każdy to tylko potencjalny kłopot i użeranie się oraz olbrzymi koszt ), myslałem też o jakimś rekodziele dla odmiany> wazony czy garnek z gliny czy coś??? pytanie jak z popytem i cenami, mam trochę miejsca w garazu z warsztatem z boku gdzie mógłbym coś kitrać

napisałem uśredniając, niektórym zajmuje to pół roku a innym po 2 latach mówi się dowiedzenia, zresztą wujekwaldus, by Ci powiedział

pracując 3h dziennie to za kilka lat zarobisz na to m5 o ile znajdziesz taki projekt w którym zaakceptują Twoje zaangażowanie

wujekwaldus dobrze płaci za to naganianie na kurs?

Jak chcesz mieć spokój z pracownikami to musisz im więcej płacić. Im więcej oni zarabiają tym Ty masz więcej spokoju.


Natomiast je nie chce , żebyś został mną i nie proponowałem 2x m5 tylko 2x kredyt na jedno m5 bo jeden kredyt to może być mało. Często taką mają politykę banki, że dadzą Ci dwa małe kredyty , zamiast jednego dużego. W kazdym razie to był taki żarcik


Tak serio to wg mnie nie ma innej drogi do bogactwa jak oszczędzanie. Szukanie dodatkowej pracy to zawsze kolejna pętla na szyję i raczej (zdarzają się wyjątki) się z tego nie wyrwiesz.

Prosty schemat jak budowa cepa = jakąś część zarobionej przez siebie kasy odkładasz na inwestycje przynoszące dochód pasywny. Z czasem dochód pasywny rośnie tak, że się sam zasila i zmienia się w progresywny dochód pasywny. Tak, wiem ,ze to trwa, ale plus tej strategii jest taki ,ze jest pewna. Jak w nią wejdziesz to efekt masz gwarantowany. Kolejny minus to musisz w miarę cos tam zarabiać, aby mieć z czego odkładać choć po przykładzie Pana Lee chyba juz wiesz ,ze niemożliwe nie istnieje

Jesli chodzi o mnie to najpierw czekal by Cie minimum rok nauki, 1h w tygodniu zajecia + reszta praca w domu,
od razu dochodzi nauka angielskiego, obecnie ludzi bez angielskiego albo nie bierzemy na kurs albo od razu jest info zeby uczyc sie angielskiego bo bez tego pracy juz po prostu - nie ma, w tej branzy bywa tez roznie, programowanie to nie jest "siedzenie prze kompem", czesto to szukanie natchnienia jak dany problem rozwiazac, co innego klepanie kodu a co innego wymyslanie rozwiazania, cykl developerski to takze spotkania, czasami wyjazdy do biura, do klienta, za granice itp, jak dobrze trafisz to na jednym projekcie realnego kodowania to jest kilka godzin - tygodniowo aczkolwiek dostepny musisz byc 8h dziennie.
[spotkania i inne]. Takze jesli masz te 15-20h tygodniowo to na kurs starczy ale na prace po kursie nie starczy.
A no i musisz lubic to robic, jesli juz teraz przeraza Cie wizja "siedzenia przed kompem" to dalej bedzie tylko gorzej.
Czyli nie polecam

No to sex shop, albo sklep z bronią

Odpowiedz co należy zrobić jest w każdym z nas. Dla każdego z nas będzie inna i co najlepsze praktycznie każdy ją zna, ale mu się nie chce podjąć działań.

Taki temat jak ten to typowe szukanie innego (łatwiejszego) wyjścia, ale przykro mi - nie ma łatwiej drogi. Gdyby zdobycie bogactwa było łatwe to większość ludzi na ziemi była by bogata. Sami wiecie ,ze to jest zwyczajnie kulewsko trudne i bez karkołomnych poświeceń się nie obejdzie. Po latach dochodzę do wniosku, ze trzeba być trochę stukniętym, albo przeżyć jakąś traumę, żeby w tym wszystkim wytrwać... Być może tu jest odpowiedz...

Waldek nie przeraża nic takiego nie pisałem ale zastanawiam się czy chcę spędzać przed kompem w sumie kilkanaście h bo to nie oszukujmy się zdrowe nie jest kiedyś z taka decyzją rzuciłbym się w coś na hurai [cenzura] co będzie to ma być ale obecnie mam już prawie 4 dychy i 4 dzieci którym chcę zapewnić jakiś minimalny start w dorosłość i wolę sobie coś przemyśleć skonsultować i wtedy zdecydować dlatego też rozważam wiele opcji

Sex shop za mała dziura moje miasteczko choć w zasadzie może?? tylko co sklep czynny tylko 15h tygodniowo?? trochę głupie chyba

z bronią tym bardziej za mała dziura zwłaszcza, że już jeden jest

Alduwiel popełniasz prosty błąd w swoich przemysleniach ja piszę, że chcę zarabiać lepiej a ty od razu mi tu z milionerami i miliarderami wyskakujesz mi to nie jest potrzebne mi starczy bmw 5er może na starość fajne coupe ale nie muszę mieć garażu jak Waldek, któremu swoją drogą w ogóle nie zazdroszczę bo zazdrości oduczono mnie jescze za młodu i ja tam każdemu życzę wszystkiego w opór mnie to nie boli, że sąsiad se coś kupił o ile nie ukradł.

Tytuł tematu mnie zmylił, a przy okazji to lepiej celować w gwiazdy niż w sufit Pozdro

Może coś w stylu pogotowie hydrualiczne/elektryczne/ogrodowe z wywozem/przewozem itp? Jak mieszkałem we Wro jeszcze niedawno to takie pogotowie przyjechało, wyszedł chłop, wbił mi do wc jakby leciał kogoś zabić, wsadził sporą pompę do sedesu, przepchał i wystawił łapę po 150zł albo 200? już nie pamiętam. Stawki ele są podobne a uprawnienia kosztują groszę. Nawet petsittering? Kilkadziesiąt pln za h spokojnie. Mieszkam na zachodzie eu i jednemu płacę 30e a drugiemu 35e za godzinę ale to są ludzie z wiedzą behawiorystyczną.

Tak jeszcze teraz zacząłem myśleć a może detailing aut zwłaszcza oklejanie ppf

Jest chyba coś ważniejszego niz dążenie do bogactwa.......obudzicie sie ze swoich dążeń, i w tedy bedzie za pozno na inne ważniejsze cele.......można żyć skromniej i być szczęśliwym spełnionym człowiekiem.

Mówisz tak bo udało Ci się osiągnąć ten poziom bogactwa , gdzie więcej nie koniecznie znaczy więcej szczęścia, ale większość ludzi nie ma takiego farta i żyją poniżej swojego progu dochodów przy których czuli by sie szczęśliwi i mogli by się zając np tymi sprawami o których myślisz

Wiesz to zalezy, jedni maja 10tys dochodu bez kredytow rat bez zobowiazan,czy to mało?
Inni maja 100tys w tym kilka kredytow zobowiazan lisingow itd......ten co zarabia teoretycznie duzo mniej idzie spać nie myslac co musi spłacac jakie ma zobowiazania......... jest wielu ludzi zyjacych ponad stan, a wystarczy miec mniej ale wychodzac z zalozenia,nie stac mnie to nie ide w długi. Nie wiem czy dobrze zrozumialem autora tego tematu ale ma firme ktora dobrze zarabia i chce wiecej kosztem wolnego czasu.......tylko po co? zanim zdazy sie odwrócić to dzieci beda mowic mu na PAN a wnuki nie beda wiedzieli kim jest. Czlowiek to dziwna istota im ma wiecej tym wiecej chce! Szkoda gadac nie bede soe tu juz zdytnio udzielał od tak wyrazilem swoja opinie pozdrawiam......pracujcie sobie nawet 24godziny na dobe badzcie milionerami bo to jest najwazniejsze.

Artur na wszystko w życiu jest odpowiedni czas i należy sobie zdać sprawę z tego nim będzie za późno.

Pewien profesor filozofii stanął kiedyś przed swoją grupą studentów z dużym, pustym słojem. Wypełnił go po brzegi dużymi kamieniami i zapytał swoich studentów, czy słoik jest pełny.

Wszyscy studenci zgodzili się, że słoik jest pełny.

Następnie dodał do słoika małe kamyczki i trochę nim potrząsnął, aby kamyczki mogły się rozproszyć wśród większych kamieni. Następnie ponownie zapytał: “Czy teraz słoik jest pełny?”.

Studenci zgodzili się, że słoik jest teraz pełny.

Następnie profesor wsypał do słoika piasek, aby wypełnić wszystkie pozostałe puste miejsca.

Studenci ponownie zgodzili się, że słoik jest pełny.

Czego uczy nas to doświadczenie w odniesieniu do naszego życia tutaj na Ziemi? - zapytał profesor

Były jakieś strzały, ale niecelne, więc profesor wyjaśnił: Te doświadczenie uczy nas ,że jeśli zaczniemy w naszych życiach od ,,piasku'' to nie będzie już potem miejsca na ,,kamienie''

Pako sto razy wolę 10 tys bez kredytów.

mozna też zarabiać ponad banke miesiecznie, nie miec zadnych zobowiazan i nie wiedziec co z hajsem robic

Pako nie "filozuj" co lepsze a co nie, byłem w kazdej sytuacji o ktorej piszesz, zarabialem 10k i bylem bez kredytow i zarabialem 200k i mialem 40k zobowiazan finansowych miesiecznie, 100x wolalem druga sytuacje. Nie chce sie rozpisywac jakie mechanizmy za tym stały bo nie o tym jest temat.

Jesli chodzi o sam detailing to patrzac na to co sie dzieje w warszawie - kazdy odnosi jakies tam sukcesy, kluczem jest ogarniecie sobie klienteli, u nas "detailing" zawsze otwierala jakas osoba ze swiata motoryzacji/spotow/zlotow, gdzie ich pierwszymi klientami byly wlasnie osoby z tych grup - sprawdzalo sie.

Jak masz miejsce na auto detailing to może pomyśl o doposażaniu samochodów i jakaś specjalizacja np bmw. To jest żyła złota, ale też i temat trudny do okiełznania

Pako sorry ale hipokryzja zawiało.....

Mam miejsce i to dobre bo przy najwiekszym warsztacue motoryzacyjnym w moim mieście dodatkowo w pełni wyposażone itp.

Zawsze też lubiłem dbać o samochody i mam opinię takiej osoby w towarzystwie.

Zapisałem się na kurs detailingu kompleksowy tygodniowy w lipcu i co ma być to będzie.

Trzymajcie kciuki i jak coś zapraszam do korzystania z oferty

To trzymam kciuki Zdzira, powodzenia

Zdzira jak masz miejsce i możliwości to się nie zastanawiaj. Grunt żeby to było wszystko wysokiej jakości zwłaszcza chemia, nie bądź sztampowy zastosuj np. AmmoNYC:

https://ammonyc.com/collections/exterior

Są drodzy, ale jak się zaopatrzysz w ich produkty od razu zyskasz. Rawicz mała miejscowość, ale to akurat chyba na korzyść dla Ciebie. Dobre studio zawsze się obroni.