BMW Sport

Co ma pasta tempo do ceramizera? Wole zrobic od razu pierdolki niz pozniej robic caly silnik bo teraz mi sie nie chce grzebac. Jak ci wachacze sie lamia to tez czekasz? A klocki chociaz zmieniasz? Trzeba bylo kupic 126 tam remont silnika kosztuje 250 zl, moze wtedy dbalbys o samochod Ty mowisz o 6tys, ja mowie o tym co widze u mechanikow i nie tylko w BMW ale we wszystkich samochodach jest to lipton. Tak jak uszczelnianie chlodnicy dolewaniem srodkow. Kilka silnikow juz przez to robili bo pozatykalo kanaly w glowicach itp. Ale przeciez xxx ludzi jezdzi i jest dobrze. Gorzej jak sie okaze ze jestes tym na ktorego trafi. Po kilkunastu tysiacach jak ci uszczelni kanaly olejowe na tyle ze trzeba bedzie nowa glowice wstawiac to przemyslisz Ceramizer to stosuja handlarze jak trzeba zalac rozne cuda do trupa zeby szybko wypchnac, ale do swojego aut anigdy tego nie zaleja, ciekawe czemu?

A jednak w telewizorni i na youtubie mozna obejzec ze polonezik zrobil 200 km bez oleju. Cos w tym musi byc. Sam sie zastanawiam czy tego nie zalac do mojego diezla. To chyba nie jest to samo co ten pospolity MOTODOKTOR. A może... Jak ktos z was wie to niech powie.

Na YT wczoraj widziałem jak facet połknął słonia w całości - uwierzysz mi?

A np. panewki główne , korbowe i inne szpeje chłodzone były przez myszki wachlujące swoimi ogonkami
Olej pełni także funkcję chłodzenia silnika i nigdy nie uwierzę,ze można zrobić 200km na suchym silniku.
Ceramizer musiałby wyeliminować całkowicie tarcie a to jest niewykonalne. Inaczej wytwarza się ogromne tarcie/ciepło

co do motodoktora, mam mieszane uczucia, fakt zagęszcza olej poprawia lepkość, ale nic więcej, wycisza silnik.
Jego nie polecam, stosowałem kiedyś przy fiacie.
Szczerze jak padnie motor to wole kupić używkę niż bawić się w remonty.
Są różnego rogzaju wynalazki na świecie,
ceramizery
magnetyzery
viagra jak będę miał 70 też zaczne stosować
Moje zdanie o ceramizerze? Ponawiam Polecam jednak ma to coś w sobie
A na youtube i kiedyś na TVN Turbo pokazują że są różnego rodzaju wynalazki.
kiedyś robili panewki ze skórzanego paska i było oki
co do myszek itp to raczej nie będę komentował Waszej zbyt mocno uturbionej wyobraźni

lej chłopie i tak już gorzej nie będzie! a może się poprawi? kto to wie

dokładnie

ceramizer pomzoe tlyko wtedy gdy silnik ma 450 tys przebiegu albo i lepiej i ma juz rysy na cylindrach... wtedy na bank pomoze kazda inna opcja nie wchodzi w rachube

Morał taki ze zamiast oleju trzeba sie przerzucić na 100% cerami zeru

A odnośnie... to sadzę ze jest to tylko chwilowe podtrzymanie parametrów silnika ( dla handlarzy aut to lek jak na wagę złota)

tak to jakim cudem auto które miało na 3 cim garze mniejsze ciśnienie, po zastosowaniu ceramizera i zrobieniu 3000 km, podniosło się ciśnienie? gdy wymienił olej i spradził ciśnienie to nie spadło?
Moje zdanie jest takie pogadać każdy potraf,i ale doświadczenia nie ma żadnego!

Z motodoktorami radzę uważać, znam to z autopsji gdy jeszcze dawno temu jeździłem Omegą A 2,3D. Fakt sinik był już padnięty i bardzo mi na nim nie zależało. Po zaaplikowaniu dwóch sztuczek szybciej gasła kontrolka od smarowania i silnik ciszej sobie chodził (choć Oploski diesel klekotał jak Ursus). Oliwę palił jak dotychczas, czyli jak smok. Po ok. trzech miesiącach obróciło mi panewkę na wale. Po zdjęciu miski widać było resztki doktora czyli jakby resztki plastiku czy też gumy. Pomyśl jak to ładnie może zapchać magistralę olejową, szklanki itp.
Tak więc doktora lać i szybko na giełdę bo wydaję mi się że M40 długo na nim nie pochodzi.

kolego a ile połyka Ci tego oleju?? Jaki masz olej?? Moja przy spokojnej jeżdzie łyka 100ml na 2 tyś przy ostrej jeżdzie potrafi wiecej! Ale ja sie tym nie przejmuje pilnuje oleju sprawdzam co 2 tyś. I wole go dolać niż zalewać ceramizera.

ja także wlałem kiedyś ceramizer do swojego m40 i byłem zadowolony: silnik ciszej chodzi, bierze mniej oleju i jest trochę dynamiczniejszy
zaznaczam że wlałem ORYGINALNY ceramizer w takiej małej strzykawce bodajże 5ml. stwierdziłem że taka ilość na 4 litry oleju na pewno nie zaszkodzi i byłem mile zaskoczony efektami.
Jeżeli ktoś wlał motodoktora lub jakiegoś ceramixa z marketu który robi z oleju galaretę to wiadomo że roz ie tym silnik

Mysle ze ceramizer nie jest zly. Ci co wlali raczej nie narzekaja nawet po kilkudziesieciu tys. kilometrów. Wiara czyni cuda.

Ostatnio czytałem artykuł, gdzieś w auto-świat, wyraźnie tam napisali ze obecne ceramizery nic innego nie robią jak tylko ścinają olej który jest po prostu robi sie gęściejszy , i mimo ze czasami auto przestaje dymić czy tez ciszej chodzi to efekt jest ten tylko i wyłącznie tymczasowy..(do pierwszej poważniejszej awarii, jeżeli ktoś przesadzi z ich dawkami) Wyraźnie napisali ze lepsza metoda na zużyty silnik jest zastosowanie oleju mineralnego oraz jego uzupełnianie w razie potrzeby (wiadomo minerał to nie są duże pieniądze) niż używanie ceramizerów i tych podobnych...

na takiej właśnie zasadzie działa motodoktor, a ceramizer ma "odkładać" się na pracujących elementach silnika i dodatkowo zmniejsza tarcie czy jakoś tak.
i wiem to z wykładów na temat olejów i środków smarowych a nie z gazety czy innych ciekawych źródeł

Masz rację, zawsze można zalać 15w40, a w późniejszym etapie 20w40

Jak jest silnik dorznięty, to chyba innego wyjścia nie ma, no prócz remontu

Kiedyś jak miałem po firmowa DAEWOO NEXIE( za bardzo śmieszne pieniądze ) , to ten silnik tak chlał olej ze na miesiąc to musiałem kupywać3- 4L (ale tez miał wycieki duże)

Przez rok jego eksploatacji, stwierdziłem ze nie ma sensu wymieniać oleju No i nigdy nie wymieniłem

A co najśmieszniejsze sprzedałem ja jakimś śmiesznym ALA handlarzom z 1100 przybitką, to jest złoty interes Po miesiącu ich spotkałem na giełdzie, i z zadowoleniem mówili ze auto poszło gdzieś za granice

ok koledzy daje sobie spokój z tym do silnika. nie ma co. ale tu nasuwa sie kolejne pytanie czy nie zastosowac go do skrzyni biegów ? biegi wchodza jak w czołgu, ciezko, a przy duzych obrotach jeszcze gorzej.

a sprawdzałeś czy jest olej?

A ze sprzęgłem nie miałeś żadnych problemów?