Grzesiek_boss napisał(a):
Twoj silnik to M40 i dopadła go standardowa choroba. Ja zrobiłem z klekotem ponad 130tys km, po zdjęciu walka był wytarty ponad 4 mm, a nie wytarte "wasy" sie odłamały i wbiły w nagar na pokrywie - to byla prawdziwa tragedia.
Jesli chcesz ten silnik zrobić na prawde dobrze i na lata to proponuje wlozenie nowego wałka, popychaczy i dźwigienek z silnika M43 i dorabiane pastylki. Koszty troszke mniejsze ale już nic się nie wytrze.
ok chyba sie zdecyduje na dzwigienki z m43 mam okazje kupic za 120 zł komplet od kumpla bez zbednych przesyłek. ale napisz mi czy to juz na pewno nie padnie jak jakies gówniane angielskie zamienniki ???? jaki człowiek głupi 50 zł ...........a teraz musze nowe kupic....... ale na gwarancje i tak oddam bo poza nimi wszystko jest wporzadku. a i jeszcze jedno jak ten pan przerabia te pastylki ? da sie je samemu przerobic ???