Witam,
sorry że odkopuje z czerwca, ale mam problem z licznikiem innej maści, w zasadzie obrotomierz działa i lampka rezerwy i inne lampki tez

. Nie działa prędkościomierz a co za tym idzie ekonomizer, znaczy ekonomizer działa, ale wskazanie idzie na maks przy dodawaniu gazu, a przy puszczaniu leci do zera, okablowanie od czujnika do licznika sprawdzone (jak się koło kręci miernik pika), nie działa jeszcze wskazanie ilości paliwa, pokazuje przy rezerwie 30litrów, a jak jest pelny to 60 (tutaj nie wiem czy to wina licznika czy pływaków). A temperatura nie wiem czy działa, przeważnie jak jezdze jest na niebieskim polu, jak postoje w korku to leci prawie do połowy (troche mniej jak polowa, ale wiecej jak 1/3, będąc dokładnym). Teraz moje pytanie, czy jest sens bawic sie w rozkręcanie (czytalem o jakis bateryjkach), czy lepiej odżałować te 100zl i kupic jakis sprawny? Dodam, że to mój drugi licznik w historii tego samochodu, a jezdze nim od września wiec, najlepiej interesowaloby mnie rozwiązanie ekonomiczne.
Pozdrawiam