BMW Sport

Cześć!

Mam dziwny problem.
Otóż; na dołkach czy progach słychać z przodu stuki. Przy zjeździe, lub wyjeździe (głównie tyłem) z podłoża o pewnym nachyleniu,przy skręcie kierownicy (głownie w prawo zaobserwowałem), z przodu potrafi coś dość silno walnąć.
Mam wrażenie (może deko urojone) że auto nieco myszkuje przy większych prędkościach (120-130).

Ale nie pytałbym o nic!!

Tylko kontrola na szarpakach i płytach nic nie wykazuje!!! .
Elementy zawiasu ok. gałki maglownica ok. Amorki jak nowe.(wcześniej wymieniłem tylko prawy łącznik stab.)


Zostawiłem samochód na warsztacie.. Mają grzebać - A patrzą na mnie dziwnie

Czy ktoś coś doradzi??? Co mogą znaleźć..albo co powinni?

Proszę o pomoc!!

Pozdrawiam!
Marek

E36 to stary sztrucel i nie ma sie co przejmowac pukaniem. Jesli szarpaki nic nie pokazaly to odpusc. Ewentualnie wyjmij wszystko ze schowka, bagaznika i ogolnie zobacz czy nic nie lata luzno. Czasem najciemniej jest pod latarnia.

Kolego podjedź jeszcze na inną stację. Ja tak miałem, że gość na przeglądzie sprawdził, że wszystko ok. Pojechałem na zbieżność na drugi dzień na inną stację, a gość mi mówi, że mam wyrąbany sworzeń i faktycznie był, bo widziałem na własne oczy. Stukać głucho może też amortyzator. Miałem tak we wcześniejszej coupe, ale z tyłu - coś głucho dudniało czasem. Byłem i na stacji i u znachorów, mechaników i nikt nic nie znalazł. Więc dałem sobie spokój. Dopiero gdzieś chyba po roku kiedy zmieniałem amortki, przyczyna stukania znalazła się sama... Po wymianie cisza.

oj nie



Nie odpuszczę.

To musiałbym wozić gdzieś koło silnika, kulę do kręgli chyba.



Byłem wcześniej.. po tej kontroli zmieniłem łącznik..
Potem byłem na tej co teraz.. i teraz byłem drugi raz..
Zostawiłem im..powiedzieli, że jeszcze go na podnośnik wezmą..i popróbują.

kolego zapomniałem Ci dopisać, że amortyzator stukał pomimo, że na stacji jego sprawność wyszła całkiem w porządku.

hmmm

No ale wątpię by amorek takie "łupnięcie" dawał przy cofaniu na skręcie z krzywizny

Kolego na szarpakach moze nie wykazac np. czy jest wybity sworzen. proponuje wjechac samochodem na podnosnik a w tedy wszytko sie okaze. powodzenia

mój kolega miał kiedyś podobny problem,zero luzów,amorki sprawne powyżej 60%,co sie okazało potem to wina stukania były amortyzatory,miały jakiś luz na tłoczysku i stukały,po wymianie cisza jak makiem zasiał

Kurde.. no mam nadzieję, że to jest to!

Moje mają nawet po 70-74%

Ale jak pisałem wyżej...wątpię by łupały przy skręcie ze zjazdu.

Dawno mnie nie było.
Gdzie sie podziało punktowania "pomógł" ?

W każdym razie Yaro316 najlepiej utrafił.

Przy cofaniu z wzniesienia strzelał drugi łącznik stab..który niby nie był wyrypany.
Ale oba sworznie mam do wymiany. Nie są wybite ale guma przy dolnym mocowaniu obu jest już zbyt płaska.. po prostu wyrobiona. stąd luzy.

Podejrzewam, że mośkom nie chciało się robić tego (trzy dni czekałem na diagnozę i naprawę..i tak nie zrobili co trzeba..witki opadają..), albo się nie znają tak jak powinni.

pozdro!
Dzięki za pomoc!

Kolego trzeba podnieść autko, i zobaczyć co tam jest
mi wydaję się że to może być sworzeń lewy lub prawy, może być końcówka na wahaczu a może też być stabilizator...