BMW Sport

heja! już niejedstem tak w..(zdenerwowany)jak wczoraj to napisze.

wczoraj odebrałem autko od gaziarzy pierwsze 50 km i ............poszła woda z pod uszczelki

(Bogu niech będą dzieki że na zewnątrz)

Czyja to wina??poza moją(po cholere zakładałem sekwencje)ehhh

Co wy na to?

Jopek, jak zakladasz u partaczy to tak masz i pewnie jeszcze w Szkocji Pewnie oszczędzali na materiałach znając skąpstwo Szkotów. Ja założyłem sekwencje do mojej u jednego z najlepszych fachowców od LPG, zrobiłem od października około 20 tyś.km , jeździ tak samo jak na Pb i żadnych usterek.

Ja do swojej tez zkaładałem sekwencje. ale u gaziarza którego znam juz od kilku lat i BMW było 5 samochodem do którego nam zakładał gaz. Spisuje sie naprawde rewelacyjnie, nie czuje różnicy miedzy gazem i benzyną. no i ostatnia ją sprawdzałem ile pali to 150 km trasy i 150 km miasta srednio wyszło mi około 11 litrów (a nogę mam cięzką )

dokladnie jakis pajac ci zamontowal i sie sypnelo,poza tym to nie musi byc wina gazu, moze juz miala sie sypac i akurat wyszlo ze po zalozeniu sie sypnela...
ja tez chyba sobie zaloze,jescze sie zastanawiam,ale ja wsadze ta z wtryskiem w fazie cieklej najnowsza,kolega ma 520i z wtryskiem w fazie lotnej i juz 70 tys trzasnal i nic wszystko tak jak powinno byc wiec nie ma co sie przejmowac tylko jechac do fachowca a nie do partacza...

założę sie że po wpieciu parownika do obiegu , żle odpowietrzyli lub wogule , i głowica sie przegrzała.
Kuzynowi też partoki zakładali i po odjechaniu z gazowni 3km , zagotowało wode , no ale wrucił się do nich zjechał ich jak psów; odpowietrzyli i było si.
Pół roku pużniej spaliła się mu częściowo komora silnika od zwarcia spowodowanego byle jaką izolacją przewodów od elektroniki gazu , wymieniał przepływomierz, wiązki i parę innych gratów.
A masz jakąs gwarancję???

Siemano.

Byłem u tych "expertów" i na pytanie czy odpowietrzyli układ usłyszałem odpiwiedź

"Przecież my nawet wody rześmy niespuszczali to poco odpowietrzać,a zresztą samo by sie

odpowietrzyło(...)my rześmy w układzie chłodzenia nic niegrzebali."

co za amatorszczyzna.przewody do chłodzenia gazu wpieli do układu grzania

przepustnicy-czy to oki rozwiązanie??

w poniedziałek jade z nimi gadać co zamierzają z tym zrobić.

gwarancja na gaz jest,ale mogą sie wykręcać że nie ich wina (auto mam od 2 lat i nigdy

niemialem problemów to musiałem amatorów spodkać

aha auto jest w Polsce.

podpieli reduktor parownik do układu przepustnicy?przecież to uruchamia osobny czujnik termostat (zależnie od temp na dworze) wiec nie zawsze bedzie grzalo

Zawsze jak zakładają gaz to parownik podpinają pod układ chłodzenia i zawsze wtedy trzeba dolac płynu do naczynak bo obieg zwieksza sie o ten płyn co dochodzi do parownikia no i oczywiscie wtedy trzeba odpowietrzyc układ.

Jopek, no to żeś nieżle popłynoł w koszty przez amatorów , to są gazownicy czy piekarze ???niewiem czy sterowanie ogrzewania przepustnicy jest z innego czujnika , ale sam fakt ,że nie pomyśleli o dolaniu płynu i odpowietrzeniu układu??? przecież parownik i węże potrzebują napewno koło litra płynu ; laicy i amatorzy brak słów, na twoim miejscu bym wzioł żeczoznawcę

tak jest ,czujnik znajduje sie w puszce filtra powietrza