koledzy wlasnie wrocilem z garazu

napisze wam cos dziwnego ... rozpialem dzisiaj akumulator no i normalnie zrobil sie tam ten restart i wogole ... tylko ze pojechalem do znajomego elektryka i nie mogl sie podpiac pod komputer

pozniej na chwile zaczal dzialac i znowu zerwalo polaczenie , ku jego zdziwieniu zadzwonil po znajomego elektryka jego kolege , ten przyjechal ze swoim komputerem i bylo to samo

wiec co jest grane ??? moze faktycznie padł ECU co o tym myslicie ? i moze stad ten blad ze jade i nagle traci moc (wtedy sie wyłącza albo daje jakis blad ) a jak jest wlaczony czyli dziala to jezdzi sie normalnie hmmm ... moze to byc przyczyna ??? on powiedział ze moze i byc , ze jezeli dzieje sie to samo na gazie i na benzynie ale na gazie mniej ... moze jakies zwarcie na obwodzie ECU ??? czekam na odpowiedzi